sobota, 2 stycznia 2021

2020 w liczbach oraz najlepsze książki minionego roku

Uciekł nam ten rok, oj uciekł. Nie wiemy jak i nie mamy pojęcia kiedy. Dokąd ten czas tak pędzi? Czy również sądzicie, że mógłby troszkę zwolnić? Na przykład jak...


Ale do rzeczy, bo to będzie naprawdę długi wpis.
Naprawdę nie wiem ile udało nam się przeczytać książek w 2020 roku, ale 138 doczekało się opinii. 56 książek przeczytał niehalo, a ja 82. 
Książki te to 48 729 stron, co daje średnią miesięczną 4061, a dziennie 133. Natomiast ułożone jedna na drugiej tworzą imponujący stos o wysokości 370 cm.
Przeczytaliśmy 101 egzemplarzy recenzenckich od wydawnictw i 6 od autorów. 31 książek doczekało się naszej atencji czekając na półkach.
Najczęściej czytanymi wydawnictwami w 2020 roku były: Albatros, Książkowe Klimaty, Literackie i Noir sur Blanc. Nie najgorzej wypadły w tym małym rankingu: Initium, Marginesy, Muza, Prószyński i S-ka, Uroboros, W.A.B. Oczywiście wszystkim wydawnictwom dziękujemy za zaufanie i za wyśmienite książki.
To tyle, jeśli chodzi o podsumowania. Teraz zapraszam na zapoznanie się z najlepszymi książkami, które udało nam się zrecenzować.

Najlepsze książki 2020 przeczytane przez niehalo
Nie było łatwo wybrać najlepszą dziesiątkę, są jednak książki, które mocno zapadły mi w pamięci. Zacznę od "Baśni o wężowym sercu" Radka Raka - powieść bardzo dobra pod każdym względem: językowym, fabularnym czy emocjonalnym. Czytałem ją zapominając o całym świecie. Nie mogło zabraknąć wspaniałej i, co straszne, bardzo aktualnej powieści Mihaila Sebastiana "Od dwóch tysięcy lat" - nie tylko dlatego, że stanowi przestrogę przed faszyzmem. A skoro już o faszyzmie, to nie można zapomnieć o wielkiej powieści Wasilija Grossmana "Życie i los", która potrafi zarówno zachwycić przenikliwością, jak i przerazić tym, jak system niszczy człowieka. Zatrzymam się przy tym niszczycielskim dla życia i marzeń okresie, wspominając także "Stramera" Mikołaja Łozińskiego oraz "Latawce" Romaina Gary'ego. Na długo pozostanie także ze mną "Świadek" Ilji Mitrofanowa, który jednocześnie rozszerzył mój literacki świat o wydawnictwo Claroscuro (jak mogłem wcześniej bez niego żyć?). Jak zawsze wspaniały Miljenko Jergović zachwyca zbiorem opowiadań z wojny jugosłowiańskiej "Sarajewskie Marlboro" - to zdecydowanie pozycja obowiązkowa! Niezmiennie zostaję pod wrażeniem stylu Juliana Barnesa, a do "Poczucia kresu" na pewno jeszcze wrócę. Pozostaję w zadziwieniu, że "Cieśniny" Wojciecha Nowickiego zostały chyba niedocenione, a język i rytm tej eseistycznej prozy zwyczajnie oszałamia. W końcówce roku dałem się całkowicie ponieść historii o Romach w wykonaniu Martina Šmausa. Jego "Dziewczynko, roznieć ogienek" powala na kolana.
Ach, tyle dobrej literatury było w tym roku i chciałbym wymienić jeszcze drugie tyle, ale ta dziesiątka zrobiła na mnie największe wrażenie w 2020.

 
 
 
 
 
 
 
 
 

To męka wybrać tylko 10, gdy więcej zasługuje na uwagę. Oto dziesiątka, która zwróciła moją uwagę, zapadła w pamięć i z chęcią do niej wrócę.
"Wyznanie" Jessie Burton książka kompletna, napisana perfekcyjną prozą. "Lista Schindlera" Thomasa Keneally’ego - historia, którą zna chyba każdy z nas. Nie potrzebuje reklamy. "Klub Koneserów Zbrodni" Michaela Capuzzo książka oparta na faktach. Ukazuje świat psychopatycznych przestępców i brutalnych zbrodni. "Rytuały wody" Evy Garcíi Sáenz De Urturi z akcją gnającą na łeb na szyję. "Nadzy mężczyźni" Alicii Giménez-Bartlett - odwrócone role damsko-męskie, zaskakujące relacje i zdeformowane społeczeństwo. "Bebok" Aldony Reich - mój patronat, którego nie mogło tutaj zabraknąć. Mała miejscowość, dziennikarskie śledztwo i stwór z legend na którego spada wina za całe zło. "Tajemnica Filomeny" Martina Sixsmitha to przepiękna książka, do której scenariusz napisało samo życie. "Kot niebieski" Martyny Bundy - wielowymiarowa opowieść, epicki rozmach, siedem wieków. "W labiryncie" Donato Carrisiego to świetny thriller psychologiczny, niepokojący z klaustrofobiczną atmosferą. "Szczypta magii" Michelle Harrison dla młodszego czytelnika, a w sumie dla każdego. Niesamowita przygoda.
Mogłabym tak wymieniać i wymieniać...

 
 
 
 
 
 
 
 
 
  
Jesteśmy niezmiernie ciekawi jakie książki według Was zasługują na zainteresowanie. Podrzućcie w komentarzach tytuły, a my postaramy się je (kiedyś) przeczytać.

4 komentarze:

  1. Piękny czytelniczy rok za Wami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękny, ciekawy, magiczny - ale tylko książkowo.

      Usuń
  2. Prawie 4 metry przeczytanych książek?! Brawo Wy!
    U mnie przeczytanych ponad 120 sztuk :)
    Tylko o szczegółach z Wami nie pogadam, bo jednak czytujemy inne tytuły :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa lista książek. Ja osobiście nie przeczytałam żadnej z nich. Jednak niektóre z nich bardzo mnie zainteresowały.

    OdpowiedzUsuń