Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Grupa Wydawnicza Publicat. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Grupa Wydawnicza Publicat. Pokaż wszystkie posty

sobota, 17 listopada 2018

Dwanaście życzeń - Karolina Głogowska, Katarzyna Troszczyńska


Karolina Głogowska, Katarzyna Troszczyńska
Dwanaście życzeń
Wydawnictwo W.A.B.
ISBN 978-83-280-6028-9


Powieść świąteczna na ponad miesiąc przed świętami? Czemu nie. Przecież nie istnieje prawo, które zabraniałoby czytania książek o tematyce świątecznej przed Bożym Narodzeniem. Jednak nie jest to typowa opowieść świąteczna w stylu dickensowskiej Opowieści wigilijnej. Dwanaście życzeń to powieść obyczajowa, której akcja osadzona została w tak ważnym czasie.

poniedziałek, 14 maja 2018

Ever - Alyson Noël


Autor – Alyson Noël
Tytuł – Ever
Tytuł oryginału – Evermore
Cykl – Nieśmiertelni
Przekład – Dobromiła Jankowska
Grupa Wydawnicza Publicat/Wydawnictwo Dolnośląskie
ISBN 978-83-245-8922-7

Pewnego koszmarnego dnia szesnastoletnia Ever Bloom traci w wypadku samochodowym najbliższą rodzinę. Od tej chwili staje się medium – słyszy myśli różnych ludzi, widzi aurę i dzięki przelotnemu choćby dotykowi może poznać ich przeszłość. Te nadprzyrodzone umiejętności sprawiają, że otoczenie traktuje ją jak dziwadło, więc Ever zamyka się w sobie i odgradza od świata.
Ever otwiera cykl Nieśmiertelni amerykańskiej pisarki Alyson Noël. Powieść zdobyła wiele nagród a przez 31 tygodni zajmowała 1 miejsce na liście bestsellerów New York Timesa.

Ever kupiłam będąc kilka lat temu na wczasach nad morzem. Wzięłam z domu za mało książek na urlop i szukałam czegoś lekkiego co umili mi leniuchowanie na plaży. Ponieważ zamierzam się rozstać z tym cyklem, postanowiłam napisać kilka słów o pierwszej części. Przede wszystkim od razu zaznaczam, że książka bardzo dobrze spełniła swoją rolę i faktycznie okazała się lekką, niezobowiązującą lekturą, idealną na lato.

Bohaterowie. Oczywiście Ever, do wypadku dziewczyna popularna, cheerleaderka. Obecnie mieszkająca u swojej ciotki. Najlepsi przyjaciele Ever: gotka Heaven i gej Miles. Jest jeszcze, a może przede wszystkim Damen, zakochany w Ever od zawsze (mimo, że w szkole jest nowy). A także bardzo ważna dla historii zmarła siostra dziewczyny Riley. Ale wszystkiego dowiecie się z książki.

Ever znalazła się na liście książek do przeczytania po Zmierzchu. I choć nie ma w niej wampirów, to podobieństwa do powieści Stephenie Meyer istnieją, a „meyerowski” Edward momentami bardzo przypomina „noëlowego” Damena. Nie sądzę też żeby Ever była produktem wyjątkowo twórczym, ot taka zwyczajna młodzieżówka, a w sumie chyba bardziej paranormal romance. Naprawdę żadnej rewelacji.

Książka Alyson Noël jest dla tych, którzy poszukują lekkiej, nieskomplikowanej opowieścią, nad którą nie trzeba się specjalnie zastanawiać. Ostrzegam, że Ever jest schematyczna do bólu i ma wiele braków, ale dla wielbicieli  wspomnianego już Zmierzchu czy Upadłych będzie w sam raz.

Książka bierze udział w wyzwaniach:
ABC czytania – wariant 3, Akcja 100 książek w 2018 roku – 43/100, Czytelnicze igrzyska, Dziecięce poczytania, Grunt to okładka, Olimpiada czytelnicza – 304 strony, Przeczytam 52 książki w 2018 roku – 43/52, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 2,6 = 16 cm, W 200 książek dookoła świata – Stany Zjednoczone, Wyzwanie Tropem fantastycznych postaci – człowiek z mocami, duch, Wyzwanie biblioteczne – wariant 2, Wyzwanie czytelnicze Wiedźmy – osoba, Wyzwanie u Magdalenardo – wiosna, Z półki, Zatytułuj się - E

niedziela, 17 września 2017

1001 książek, które musisz przeczytać - praca zbiorowa pod redakcją Petera Boxalla

Praca zbiorowa pod redakcją Petera Boxalla
Tytuł – 1001 książek, które musisz przeczytać
Tytuł oryginału – 1001 Books You Must Read Before You Die
Przekład – opracowanie zbiorowe
Grupa Wydawnicza Publicat/Wydawnictwo Elipsa
ISBN 978-83-245-9533-4


„1001 książek, które musisz przeczytać” to śmiało nakreślone, błyskotliwe omówienie twórczości pisarzy, którzy od dawna rozpalali i do dziś rozpalają wyobraźnię czytelników. Wyboru utworów dokonali znani krytycy, wykładowcy akademiccy i dziennikarze, uwzględniając także najciekawsze pozycje, które ukazały się na rynku księgarskim w ciągu ostatnich lat. Dla bibliofilów jest to niepowtarzalna okazja obejrzenie ponad 600 kolorowych okładek i frontyspisów oraz innych materiałów ilustracyjnych związanych z poszczególnymi tytułami.
1001 książek, które musisz przeczytać jest kolejną, ale obszerniejszą, listą mniejszych i większych dzieł literackich. Miewamy różny stosunek do tego rodzaju list, ale jednak często je czytamy, a nawet korzystamy z nich przy doborze lektur. Wiadomo, że dobór książek we wszystkich spisach i listach jest czysto subiektywny, ale na pewno przynajmniej kilka tytułów pokrywa się z tym co lubimy lub chcemy przeczytać. Policzyłam powieści, które przeczytałam z tego bogatego zbioru. Jest ich sto dziesięć i zastanawiam się czy to dużo czy mało zważywszy te 1001. Zdecydowanie wśród tych książek znajdują się takie, które z chęcią przeczytam, ale są i takie jakich nigdy nie wezmę do ręki.

Album, bo tak należałoby mówić o tej publikacji, jest przepięknie wydany. Kredowany papier, szyte kartki, barwne ilustracje, krótkie opisy znajdujących się pozycji, a wszystko na 960 stronach! Książka podzielona została na cztery główne części: Przed XIX wiekiem; XIX wiek; XX wiek; XXI wiek. Z wiadomych względów najuboższy jest ten ostatni. W publikacji znajduje się również bardzo potrzebny indeks autorów oraz indeks tytułów.

Przygodę z albumem rozpoczynamy od Baśni z tysiąca i jednej nocy, których pierwsza publikacja pojawiła się ok. 850 roku. Później napotykamy nazwiska bardzo znane, np.: Atwood, Blixen, Dickens, Galsworthy, Murakami, Orwell, Puzo, Tolkien, Wilde… ale i całkiem nieznane czy też zapomniane: Bernanos, Edgeworth, Equiano, Multatuli, Shahnoor, Walpole. Zbiór zamyka powieść Chada Harbacha The Art of Fielding. Nie zabrakło w albumie literatury polskiej, ale niestety znalazło się miejsce tylko dla jedenastu powieści, wśród których znajdujemy m. in. Ferdydurke Witolda Gombrowicza, Solaris Stanisława Lema, Faraon Bolesława Prusa, Quo vadis Henryka Sienkiewicza.

Zbiór książek, który może nie jest idealny i każdy z czytelników od siebie dołożyłby kilka nie ujętych w tym albumie. Niemniej każda z powieści miała w swoim czasie bezpośredni wpływ na literaturę [ale nie z każdą pozycją bym się zgodziła]. Jak należy traktować tę publikację? Zdecydowanie jak pewien rodzaj przewodnika po bogatym świecie literatury. Szkoda tylko, że po macoszemu zostały potraktowane: poezja, opowiadania, nowele. Jest ich tak niewiele, że prawie nie zauważa się wśród tych 1001 książek.

Ogólnie ów album można oceniać różnie. Uważam, że jest to pozycja ciekawa i warta poznania. Czy każdy powinien faktycznie przeczytać te książki? Nie sądzę, ale jestem pewna, że każdy znajdzie kilka, kilkadziesiąt, a może kilkaset powieści dla siebie. Ja na pewno, oprócz tych stu dziesięciu zaliczonych już pozycji, przeczytam jeszcze wiele z pozycji z tego kompendium.

Dla kogo 1001 książek…? Przede wszystkim dla tych, którzy podejdą do publikacji z przymrużeniem oka. I dla tych, którzy potraktują zbiór bardziej jako ciekawostkę. Ja ze swej strony polecam album na zachętę do dalszego czytania i dla urozmaicenia.

Dziękuję


Książka bierze udział w wyzwaniach:

Czytam nie tylko Amerykanów!, Czytelnicze igrzyska 2017, Olimpiada czytelnicza, Przeczytam 52 książki w 2017 roku – 134/52, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 5,6 = 25,4 cm, W 200 książek dookoła świata – Wielka Brytania

środa, 9 sierpnia 2017

Biała księżniczka - Philippa Gregory

Autor – Philippa Gregory
Tytuł – Biała księżniczka
Tytuł oryginału – The White Princess
Cykl – Wojna Dwu Róż
Przekład – Urszula Gardner
Grupa Wydawnicza Publicat/Wydawnictwo Książnica
ISBN 978-83-245-8267-9


Philippa Gregory, historyczka i pisarka. W jej dorobku literackim znajdziemy duży cykl poświęcony czasom Tudorów, cykl o Wojnie Dwu Róż, sagę rodu Laceyów, a także powieści współczesne. Największą sławę zyskała dzięki historii Anny Boleyn w Kochanicach króla. Powieści Gregory ukazują się w 32 krajach, a sprzedany nakład sięga 12 mln egzemplarzy.

Biała księżniczka to piąty tom cyklu Wojna Dwu RóżNiestety nie czytałam wcześniejszych czterech. Spytacie więc zapewne dlaczego sięgnęłam po tę konkretnie część. Odpowiedź jest prosta. Właśnie obejrzałam ośmioodcinkowy serial, który powstał na podstawie tej powieści. Dlatego postanowiłam przeczytać książkę i jestem prawie pewna, że zapoznam się z całym cyklem.

Biała księżniczka to historia Henryka VII, pierwszego Tudora na tronie Anglii – syna Edmunda Tudora i Małgorzaty Beaufort oraz Elżbiety York – córki Edwarda IV i Elżbiety Woodville.

Henryk Tudor spędziwszy większość życia na wygnaniu ściągnął do Anglii. Stoczył bój i pokonał pod Bosworth 22 sierpnia 1485 roku prawowitego władcę, Ryszarda. Na mocy układu Elżbieta York ma poślubić zwycięzcę bitwy i niestety nie będzie nim jej ukochany Ryszard. Henryk próbuje w ten sposób zjednoczyć wycieńczone trwającą przez trzydzieści lat wojną domową społeczeństwo. Elżbieta czuje, że stała się częścią łupów Henryka. Uczucia przedstawicielki pokonanej rodziny oscylują między jawną niechęcią a nienawiścią, a nowy król nie darzy swojej wybranki zaufaniem.

Biała księżniczka to fikcyjna opowieść o historycznej zagadce, osnuta na kanwie wydarzeń, których nie da się podważyć. Jak pisze o tej powieści sama autorka – książka nie rości sobie prawa do odsłonięcia prawdy historycznej – jest to natomiast powieść kostiumowa napisana w oparciu o liczne opracowania dotyczące tamtej fascynującej epoki.

Mimo tylu powieści napisanych przez Philippę Gregory Biała księżniczka jest dopiero drugą książką przeze mnie przeczytaną. Jak widzicie dopiero zaczynam swoją przygodę z jej twórczością. Nie mam więc porównania do innych jej opowieści. I może dobrze, bo nie będę Białej księżniczki zestawiać z wcześniejszymi dziełami.

To, co rzuca się w oczy od pierwszej strony, to niezwykłe dopracowanie. Widać, że Gregory zwraca uwagę na najdrobniejsze szczegóły i wiarygodność opowiadanej historii. Narratorką książki jest Elżbieta York, więc mamy możliwość wejść w jej skórę i przeżywać wszystko to, z czym musiała się zmierzyć. Łatwiej nam odczuwać rozterki, wątpliwości, wewnętrzną walkę. Postaci zbudowane przez brytyjską pisarkę odbieram jako ciekawe i dobrze skonstruowane. Mamy Elżbietę niepewną przyszłości i rozdartej między nadzieją a niepewnością, rozczulaniem a dumą, Yorkami a Tudorami. Henryka, który jest podejrzliwy, nieufny, chwilami powściągliwy. Wszędzie wietrzący zdradę i nie potrafiący zaufać nikomu oprócz swojej matki. No właśnie matka, Małgorzata, kobieta żądna władzy, mająca nieprawdopodobny wpływ na Henryka. Uważa się za wyjątkowo pobożną, twierdząc, że wszystko co robi, robi w imię Boże. Została jeszcze Elżbieta Woodville, matka Elżbiety; postać niby pozytywna, ale mająca swoje za uszami. Kobieta do końca nie pogodziła się z utratą korony przez Yorków.

Powieść opowiada o żądzy władzy, licznych intrygach, sile więzów rodzinnych, zdradzie oraz poszukiwaniu miłości. Niesamowita podróż w głąb piętnastowiecznej Anglii. Philippa Gregory hipnotyzuje, wciąga w wir wydarzeń, które zmieniają się jak w kalejdoskopie, oddziałuje i pobudza wyobraźnię czytelnika. Białą księżniczkę czyta się błyskawicznie. Gregory umie pisać w taki sposób, aby czytanie się nie dłużyło.

Podsumowując, nie pozostaje mi nic innego jak Białą księżniczkę gorąco polecić przede wszystkim wielbicielom powieściom historycznym. Powiem wam szczerze, że naprawdę warto zanurzyć się w ten pełen intryg świat. Polecam wam również serial w reżyserii Alexa Kalymniosa, który skłonił mnie do przeczytania powieści.

Dziękuję



Książka bierze udział w wyzwaniach:

Czytam zekranizowane książki, Czytelnicze igrzyska 2017, Dziecięce poczytania, Grunt to okładka, Olimpiada czytelnicza, Pod hasłem, Przeczytam 52 książki w 2017 roku – 116/52, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 3,5 = 12,8 cm, W 200 książek dookoła świata – Wielka Brytania, Wyzwanie Czytamy nowości, Wyzwanie Wiedźmy – osoba

wtorek, 11 października 2016

Nerve - Jeanne Ryan

Autor – Jeanne Ryan
Tytuł – Nerve
Przekład – Donata Olejnik
Grupa Wydawnicza Publicat/Wydawnictwo Dolnośląskie
ISBN 978-83-271-5555-9
Aby przetrwać, musisz podjąć wyzwanie! 
Vee, otoczona popularnymi przyjaciółmi, zawsze pozostaje w cieniu. Któregoś dnia postanawia to zmienić i bierze udział w internetowej grze „Nerve”. Z intrygującym Ianem u boku żadne zadanie nie jest trudne. Początkowo gra wydaje się ekscytująca, jednak wkrótce przybiera zaskakująco niebezpieczny obrót… 
Jesteś widzem czy graczem?
 
Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napięcie ma nieprzerwanie rosnąćpowiedział Alfred Hitchcock. Nie mam pojęcia, jak jest w przypadku filmu, ale w książce trzęsienia ziemi nie odnotowałam. Zaczyna się jak zwykła, dość ciekawa młodzieżówka. Na szczęście dla powieści, później jest coraz lepiej, aż docieramy do końca, gdzie może nie wbija nas w fotel z wrażenia, ale możemy się trochę spocić.

Nerve do tego stopnia okazał się interesującą książką, że został przeniesiony na duży ekran (2016). Reżyserii podjęli się Henry Joost i Ariel Schulman, a odtwórcami głównych ról zostali Emma Roberts (Vee) i Dave Franco (Ian). Dodam tylko, że po przeczytaniu książki mam ochotę, aby obejrzeć film. A to chyba dobrze. Ale od początku.

Vee jest spokojną i zrównoważoną nastolatką, typową szarą myszką, która gaśnie przy swojej przyjaciółce Sydney. Tak bardzo chciałaby być jak ona, że postanawia zrobić coś, co wykracza poza normę jej zachowania. Powodowana impulsem, dziewczyna zgłasza się do reality show „Nerve”, gdzie młodzi ludzie realizują wyzwania. O ile od początku traktowała grę jako dobrą zabawę, to z czasem show staje się ona naprawdę niebezpieczne. Co innego przecież wylać na siebie szklankę wody, a co innego obrażać innych nastolatków lub udawać prostytutkę w podejrzanej dzielnicy. Vee szybko spadają klapki z oczu, ale skuszona coraz to lepszymi nagrodami, gra dalej. Organizatorzy wybrali jej nawet partnera, bardzo przystojnego Iana. Czy uda im się stworzyć zgrany duet?
Powieść Jeanne Ryan zmusza do myślenia i wzbudza niepokój, a zakończenie zaskoczy niejednego czytelnikaPublishers Weekly
Oryginalna, wciągająca powieść ukazująca w nowym świetle popularne widowisko typu reality show - Voya
Jeanne Ryan narratorką powieści uczyniła Vee i to z jej punktu widzenia poznajemy całą historię. Dzięki temu możemy obserwować dziewczynę i jej otoczenia, ale także poznawać jej przemyślenia i liczne wątpliwości. Przyznam, że można polubić głównych bohaterów i kibicować im w tym szaleństwie. Tak, dobrze przeczytaliście, uważam że przystąpienie do tej gry było szaleństwem, mimo bardzo kuszących nagród.

Magazyn Kirkus Reviews napisał: To bardzo realistyczne spojrzenie na współczesne społeczeństwo, które traktuje życie jak wielki spektakl. Zgadzam się z tym stwierdzeniem. W końcu w dobie wszechobecnego Internetu stajemy coraz mniej anonimowi. Nie inaczej jest jeśli chodzi o „Nerve”. W końcu gra jest tak bardzo popularna, że pod każdym filmem z kolejnym wyzwaniem pojawiają się tysiące komentarzy, a zawodnikom towarzyszą rzesze zwolenników, zwanych obserwatorami.

Nerve jest thrillerem dla młodzieży, jednak nie tylko ta grupa wiekowa może się zainteresować książką. Ja od bardzo dawna do młodzieży się nie zaliczam, a powieść Ryan mnie zainteresowała, a zakończenie po prostu pochłonęłam. I choć może momentami coś mi w fabule nie grało i pojawiały się niewielkie zgrzyty, to powieść amerykańskiej pisarki polecam.
Prawda czy wyzwanie, tylko bez elementu prawdy.
Czy wchodzisz do gry?

Dziękuję


Książka bierze udział w wyzwaniach:

52/2016 – 146/52, Czytam zekranizowane książki, Czytam Young Adult, Czytamy nowości, Dziecinnie, Gra w kolory, Kiedyś przeczytam 2016, Motyw zdrady w literaturze, Olimpiada czytelnicza, Przeczytam 100 książek w 2016 roku – 146/100, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 2,2 = 16,8 cm, Reading Challenge 2016, W 200 książek dookoła świata – Stany Zjednoczone

czwartek, 6 października 2016

Namiętności Eugenii R. - Carole DeSanti

Autor – Carole DeSanti
Tytuł – Namiętności Eugenii R.
Tytuł oryginału – The Unruly of Eugénie R.
Przekład – Maria Grabska-Ryńska i Maciej Grabski
Grupa Wydawnicza Publicat/Wydawnictwo Książnica
ISBN 978-83-245-8203-7


Francja w przededniu wojny z Prusami i Komuny Paryskiej. Gigantyczne fortuny, a obok skrajna nędza. Dekadencki świat domów publicznych i zażywających uciech bon vivantów. W tym burzliwym czasie do metropolii przybywa młodziutka dziewczyna z prowincji. Jej losy splotą się z dramatycznymi wydarzeniami, które wstrząsną Paryżem.
Carole DeSanti zebranie materiałów do tej książki zabrało dziesięć lat i przyznaję, że się to opłaciło, bo Namiętności Eugenii R. to naprawdę całkiem dobra powieść. Zafascynowana Naną Emila Zoli stworzyła wiarygodny portret młodej kobiety. Włożyła go w bardzo ciekawe ramy czasowe, za scenę wydarzeń obierając dziewiętnastowieczny Paryż.

Bohaterką i narratorką tej powieści, czy raczej pamiętników, jest Eugenia Rigault, wieśniaczka z Pirenejów, która wyjeżdża za ukochanym mężczyzną do stolicy. Niestety bajki w życiu bardzo rzadko się zdarzają i tak i w tym przypadku. Dziewczyna zostaje porzucona, bez grosza i do tego ciężarna. Nie widząc innej drogi zaczyna zarabiać na ulicy. Staje się dość popularną prostytutką i powoli pnie się w hierarchii. Z czasem zyskuje pokaźny majątek i pewna pozycję w paryskim półświatku. Postanawia podjąć walkę o odzyskanie praw do córki, która przebywa w przytułku. W międzyczasie Prusacy okrążają Paryż, a bramy miasta zostają zamknięte. Eugenia zostaje zmuszona do dokonania wyboru między przeszłością, a niepewną teraźniejszością.
Eugenia  nie  próbuje  zdefiniować i  nazwać swoich  namiętności  – czy to do Stefana, zubożałego arystokraty, czy do Jolie, koleżanki z burdelu, czy wreszcie  później  do  bojownika  Komuny  Paryskiej.  Jolie  jest  dla niej  bratnią duszą, kimś,  kto  jest wobec  niej serdeczny  i lojalny.  Jest silniejsza od  Eugenii; w pewnym  sensie  Eugenia chciałaby być  taka  jak  ona.  Jolie  trafia  do  jej  serca i rozpala  wyobraźnię  jak  nikt  inny,  ale każda  z  osób  kochanych  przez  Eugenię może  ją  wiele  nauczyć. (z wywiadu z Carole DeSanti)

Carole DeSanti włożyła w tę opowieść kawał pracy, co przekłada się na bardzo ciekawą historię. Autorka z wielką dbałością o szczegóły przenosi nas do Paryża dziewiętnastego wieku. Przedstawia nam metropolię jakiej nie znamy. Miasto, w którym rażące bogactwo walczy ze skrajną nędzą. Obok wpływowych i potężnych arystokratów obserwujemy dzielnice biedy i mizerii.

Jesteśmy świadkami zmian jakie zachodzą w głównej bohaterce. Jak z wiejskiego dziewczątka przeistacza się w kobietę, która wie czego pragnie od życia. Przy okazji wspomnę, że postaci przedstawione w książce są bardzo dobrze dopracowane, takie z krwi i kości. I jakie by one nie były, kibicuje się im.
Dążyłam  do  tego, żeby  opisać dojrzewanie  kobiety  do  dorosłości,  tak  samo złożone, piękne  i  tajemnicze,  jak  bieg  historii.  To  opowieść o  kobiecie,  której życie  nie  miało  znaczenia  dla  wielkich  historycznych wydarzeń jej  epoki,  ale było  z  nimi  najściślej  związane.  Chcę,  aby  czytelnik  zrozumiał, że życie wewnętrzne kobiety oraz sposób, w jaki ewoluuje i formuje się jej świadomość, ma  znaczenie.  W  istocie  dla  każdej  z  nas  –  bo  przecież większość z  nas  nie porusza trybów historii – to najważniejsze zadanie, które musimy wykonać bez względu  na  okoliczności. (z wywiadu z Carole DeSanti)

Namiętności Eugenii R. to całkiem niezła powieść, która mimo niespiesznej akcji wciąga od pierwszych przeczytanych stron. Elegancki, a zarazem lekki język autorki pozwala na dość szybką lekturę. To książka obyczajowa z wątkami historycznymi, które nie odbierają jej uroku i nie przytłaczają czytelnika.

Kto powinien sięgnąć po Namiętności Eugenii R.Przede wszystkim wielbiciele powieści obyczajowych z historią w tle i książek historycznych. Myślę, że opowieść snuta leniwie przez DeSanti bardziej przypadnie do gustu kobietom. Polecam.

Dziękuję

Znalezione obrazy dla zapytania książnica wydawnictwo


Książka bierze udział w wyzwaniach:

52/2016 – 143/52, Gra w kolory, Historia z trupem, Kiedyś przeczytam 2016, Motyw zdrady w literaturze, Olimpiada czytelnicza, Przeczytam 100 książek w 2016 roku – 143/100, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 3 = 9,2 cm, Reading Challenge 2016, W 200 książek dookoła świata – Stany Zjednoczone

czwartek, 22 września 2016

Ponad wszystko - Nicola Yoon

Autor – Nicola Yoon
Tytuł – Ponad wszystko
Tytuł oryginału – Everything, Everything
Przekład – Donata Olejnik
Grupa Wydawnicza Publicat/Wydawnictwo Dolnośląskie
ISBN 978-83-271-5531-3


Brak ryzyka to największe niebezpieczeństwo.

Bohaterka książki Ponad wszystko Madeline Whittier ma osiemnaście lat. Jest bardzo dojrzałą, mądrą i zdolną dziewczyną. Niestety niewiele osób może się o tym przekonać, ponieważ Madeline nie opuszcza domu. Nie jest to jej wybór, ale konieczność. Madeline jest chora – SCID, czyli ciężki złożony niedobór odporności. Innymi słowy ma alergię na cały świat. Dosłownie wszystko może wywołać niepożądane objawy: niefiltrowane powietrze, nieznana przyprawa, towarzystwo drugiego człowieka… Nastolatka skazana jest na życie pod kloszem, za jedyne towarzystwo mając swoją matkę, osobistą pielęgniarkę i… rozrastającą się biblioteczkę. I to właśnie książki są jej najlepszymi przyjaciółmi. Do czasu…
Tej nocy śni mi się, że dom oddycha razem ze mną. Wypuszczam powietrze z płuc, a wtedy ściany kurczą się niczym przekłuty balon i ściskają mnie między sobą.
Pewnego dnia do sąsiedniego domu wprowadzają się nowi lokatorzy i wtedy Madeline widzi go po raz pierwszy. On, chłopak, wysoki, szczupły, ubrany na czarno i interesujący. Stanowi całkowite przeciwieństwo jej małego, białego świata. Jest jak egzotyczny kwiat i powoduje sensacje żołądkowe, inaczej zwane motylami w brzuchu. Madeline jeszcze tego nie wie, ale od tego momentu jej  życie ulegnie nieodwracalnej zmianie.

Ponad wszystko to literacki debiut Nicoli Yoon. Powiem więcej, jest to naprawdę bardzo dobry debiut. Książka szybko została bestsellerem i wdarła się na listę New York Timesa. Została przetłumaczona na 20 języków, a prawa do ekranizacji nabyło Studio MGM. Szczerze mówiąc jestem bardzo ciekawa filmu, który powstanie na podstawie tej powieści. Liczne ilustracje ozdabiające karty książki wykonał mąż autorki David Yoon.
Niekiedy świat się ujawnia. Siedzę sama w ogrodzie zimowym, w którym robi się coraz ciemniej. Przez szybę wpada światło przedwieczornego słońca. Trapezoid. Podnoszę głowę i widzę drobiny kurzu unoszące się w promieniach, kryształowe i błyszczące. Poza naszą percepcją istnieją całe światy.
Nie wiedziałam czego mogę się spodziewać po tej książce. Ot, następna młodzieżówka pomyślałam. Jakie było moje zdziwienie , gdy zaczęłam czytać. Historia Maddy i Olly’ego pochłonęła mnie bez reszty powodując na mojej twarzy uśmiech, to znów zmuszając do refleksji. Opowieść jest niebanalna, mądra i błyskotliwa, choć temat niektórym może być znany z filmu Balonowy chłopak.

Yoon świetnie wykreowała zamknięty, niedostępny, pozbawiony barw świat głównej bohaterki. Obserwujemy jak powoli do tej hermetycznej rzeczywistości przenikają wraz z rodzącą się miłością kolory. Dzięki narracji pierwszoosobowej mamy okazję poznać głębiej i bardziej intensywnie myśli i uczucia towarzyszące Madeline.  
Gdyby moje życie było książką i dałoby się przeczytać od końca, nic by się nie zmieniło. Dzisiejszy dzień jest taki sam jak wczorajszy. Jutro będzie takie samo jak dzisiaj, w :Księdze Maddy” wszystkie rozdziały są identyczne.
Obok choroby, Yoon przedstawia tak często wykorzystywany temat przemocy w rodzinie. Poznajemy relacje dziecko – rodzic, tak w rodzinie Maddy, jak i Olly’ego. I jak się słusznie domyślacie nie są one idealne. Nic dziwnego, że dwoje poturbowanych nastolatków znajduje bardzo szybko wspólny język.

Od przyjaźni do miłości tylko jeden krok. Choć w przypadku dwójki bohaterów ten krok jest gigantyczny i zmienia wszystko w ich życiu. Uczucie przedstawione w książce nie jest przesłodzone lecz nad wyraz dojrzałe i odpowiedzialne. Chociaż może nie do końca, ale o tym przekonacie się czytając powieść Nicoli Yoon.
Widzę początek i koniec czasu. Dostrzegam nieskończoność. Po raz pierwszy od bardzo dawna pragnę więcej, niż mam.
Ponad wszystko to książka kierowana głównie do młodzieży, ale starszym osobom również może się spodobać. To opowieść o przyjaźni, miłości, starcie, marzeniach i kłamstwie. Mądra i wartościowa powieść, której lektura zajmuje bardzo mało czasu. Książkę się po prostu pożera; łapie nas w swoje szpony i trzyma do ostatniej strony.
Dawno, dawno temu była na świecie dziewczyna, której całe życie to jedno wielkie kłamstwo.
Ponad wszystko polecam przede wszystkim młodszej części czytelników żeby docenili, jak dobre, nieskomplikowane i wartościowe jest ich życie. Powieść również dla tych, którzy pragną ciekawej, niebanalnej historii. A taka jest ta książka. Już nie mogę się doczekać kolejnego literackiego dziecka Yoon. A tę opowieść z czystym sumieniem gorąco polecam.

Dziękuję


Książka bierze udział w wyzwaniach:


52/2016 – 134/52, Czytam Young Adult, Czytamy nowości, Dziecinnie, Kiedyś przeczytam 2016, Motyw zdrady w literaturze, Przeczytam 100 książek w 2016 roku – 134/100, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 2,5 = 19,7 cm, Reading Challenge 2016, W 200 książek dookoła świata – Stany Zjednoczone

środa, 13 kwietnia 2016

Życie i śmierć. Zmierzch opowiedziany na nowo. Zmierzch 10. rocznica - Stephenie Meyer

Autor – Stephenie Meyer
Tytuł – Życie i śmierć. Zmierzch opowiedziany na nowo
Zmierzch. Wydanie specjalne. 10. Rocznica
Tytuł oryginału – Twilight. Life and Death
Przekład – Joanna Urban, Donata Olejnik
ISBN 978-83-271-5462-0


Dziesięć lat minęło. Aż się wierzyć nie chce, tak szybko uciekł czas. Dziesięć lat od momentu, gdy zaczęliśmy przygodę z bohaterami Zmierzchu, Bellą i Edwardem. Dziwnym sentymentem darzę tę serię. To był jeden z pierwszych tytułów na rynku o wampirach w gatunku paranormal romance. Później pojawiały się inne książki, mniej lub bardziej udane, ale to Zmierzch właśnie znalazł miejsce w moim sercu. Często się zastanawiałam dlaczego. Nie jest jakoś wybitnie napisany, ale po poważnej i analitycznej, mojej ulubionej Anne Rice, mogłam znów przenieść się w ten fantastyczny świat, gdzie nawet dla wampirów istnieje miejsce obok ludzi.
Nigdy wcześniej nie zastanawiałem się nad śmiercią – nawet mimo wydarzeń ostatnich miesięcy. Ale choćbym próbował, z pewnością nie wpadłbym na coś podobnego (…) Przynajmniej miałem oddać życie za kogoś innego, za kogoś kogo kochałem. To bez wątpienia dobra śmierć. Szlachetna. Znacząca.
W dziesiątą rocznicę po Zmierzchu możemy jeszcze raz zachwycać się historią wykreowaną w wyobraźni Stephenie Meyer. Bardzo obszerna powieść została podzielona na dwie, niemal równe części. Jedną stanowi na nowo napisana pierwsza część Zmierzchu. Po odwróceniu książki otrzymujemy powieść Życie i śmierć. Ta część jest wyjątkowa i specjalnie napisana na tę rocznicę. Nie zobaczymy tutaj dalszych losów Belli i Edwarda, lecz prawie identyczną opowieść, w której wampirem jest dziewczyna, nie chłopak.
Promienie słońca odbijały się od jej skóry, tańczyły tęczowymi brylantami po jej twarzy, szyi i rękach. Tak bardzo lśniła, że musiałem zmrużyć oczy, bo patrząc na nią, miałem wrażenie, jakbym patrzył prosto w słońce. Teraz miałem ochotę upaść na kolana, bo wyglądała jak bóstwo, któremu należy się uwielbienie.
Rzecz dzieje się, tak jak we wcześniejszej serii, w Forks, miasteczku położonym na północno-zachodnim krańcu stanu Waszyngton, na półwyspie Olympic. Bohaterami są śmiertelny Beau i nieśmiertelna Edythe. Historia prowadzona jest w sposób analogiczny, więc co bardziej pojętni czytelnicy nie powinni być zdziwieni i nie będą mieć problemu, aby znaleźć się w tej nowej rzeczywistości. Faceci zamieniają się rolami z kobietami i na odwrót, wyjątek stanowią tylko rodzice Beau. Meyer wykonała kawał dobrej roboty, sprawiając taki niespodziewany prezent licznym, wiernym miłośnikom sagi Zmierzch.
Czyż nie jestem najdoskonalszym drapieżnikiem na świecie? Wszystko we mnie cię przyciąga, pociąga, kusi – mój głos, moja twarz, nawet mój zapach! I po co to wszystko? (…) Przecież i tak nie mógłbyś mi uciec. Przecież i tak nie mógłbyś mnie pokonać…
Jeżeli pamiętacie pierwszy tom Zmierzchu to na pewno będziecie bardzo mocno zaskoczeni zakończeniem tej historii. Meyer w prezencie dla nas, czytelników stworzyła nową, alternatywną końcówkę. Jestem ciekawa jak zareagują na ten zabieg fani sagi. Mnie się spodobało. Z resztą cała powieść Życie i śmierć jest bardziej skondensowana, co tylko wychodzi jej na dobre.
Trzymałem rękę na jej dłoni i wykorzystując to, że miała przymknięte powieki, wpatrywałem się w nią bezwstydnie. Pomału napięcie zaczęło znikać z jej twarzy. Wkrótce była znowu gładka i pozbawiona emocji, jak posąg. Cudowny posąg, wyrzeźbiony przez genialnego artystę. Może Afrodyta? Tak chyba nazywała się bogini piękności?
Wiem, że nie muszę większości z was zachęcać do sięgnięcia po niespodziankę od Stephenie Meyer, ale jednak właśnie to zamierzam zrobić. Gwarantuję, że wielbiciele prozy autorki nie będą zawiedzeni, a nowi czytelnicy znajdą w tej powieści ciekawą lekturę. Wszak jest to intrygująca historia o prawie zakazanej miłości zwyczajnego chłopaka do pięknej wampirki, a całość ubrana w senną i deszczową atmosferę małego amerykańskiego miasteczka. Lubisz lekką fantastykę? To jest to książka dla ciebie. Lubisz serię Zmierzch? W takim razie jest to pozycja obowiązkowa.  Polecam gorąco.

Czy jesteś skłonny pozwolić się ugryźć?

Dziękuję



Książka bierze udział w wyzwaniach: