poniedziałek, 20 stycznia 2020

Lennard Malmkvist i osobliwy mops Buri Bolmena - Lars Simon


Lars Simon
Lennart Malmkvist i osobliwy mops Buri Bolmena
Lennart Malmkvist und der ziemlich seltsame Mops des Buri Bolmen
Cykl – Lennart Malmkvist (tom 1)
Przekład – Anna Krochmal, Robert Kędzierski
Wydawnictwo Initium
ISBN 978-83-66328-06-8

wtorek, 7 stycznia 2020

niedziela, 5 stycznia 2020

Pozdrowienia z Serbii - Aleksander Zograf


Aleksander Zograf
Pozdrowienia z Serbii. Dziennik komiksowy z czasów konfliktu w Serbii
Redards from Serbia
Przekład – Monika Świerkosz
Fundacja Tranzyt
Wydawnictwo Centrala – mądre komiksy
ISBN 978-83-932072-2-0

sobota, 4 stycznia 2020

Wyzwanie Czytamy nowości - podsumowanie IV kwartału i roczne


Mamy Nowy Rok , a co za tym idzie mamy czas podsumowań.



Chciałam Wam wszystkim serdecznie podziękować za okres razem spędzony na czytaniu nowości. Niestety wyzwanie nie będzie kontynuowane w tym roku. Być może to jeszcze się zmieni, w kolejnym. Kto wie.

Wszystkie dziewczyny, które brały udział w wyzwaniu Czytamy nowości proszę o kontaktmonweg@wp.pl   W tytule napiszcie Czytamy nowości :)

Oczywiście wszystkie Was chętnie zobaczę w moim nowym wyzwaniu Abecadło z pieca spadło… Tutaj dowiecie się więcej >klik i tutaj >klik

A teraz to, na co czekacie, czyli podsumowanie.

W IV kwartale przeczytałyśmy 75 książek:
Badylarka – 5
Gosia - 6
Martucha – 21
Monika – 13
monweg – 27
oraz debiutująca w zipiejącym wyzwaniu Czytam dla przyjemności – 3.

Statystyki roczne są następujące:
- razem przeczytałyśmy 340 książek;
Badylarka – 12
Czytam dla przyjemności – 3
Gosia – 32
Martucha – 106
Monika – 33
Poligon Domowy – 35
Wiki – 7
monweg – 112

W związku z powyższym nikogo nie zdziwi, że nagrody za IV kwartał i w zestawieniu rocznym trafią do Martuchy.
Gratuluję :)

Jeszcze raz serdecznie dziękuję za wspólną zabawę i zapraszam do wzięcia udziału w wyzwaniu Abecadło z pieca spadło...


piątek, 3 stycznia 2020

Czytelnicze podsumowanie roku 2019




Jak zaczynał się 2019 rok, to myślałam, że trochę potrwa. A było to jak otwarcie oczu po dłuższym śnie. Niesamowicie szybko upłynął. Tygodnie i miesiące mijały, zmieniały się pory roku… a wszystko w takim tempie, że nie zdążyłam się dobrze im przyjrzeć. A może ze mną jest wszystko w porządku, może to przez życie jakie teraz prowadzimy. Wszędzie ciągle gnamy, jakby ktoś nas gonił. Nie umiemy znaleźć czasu na dłuższy relaks. Ja tak nie chcę!

Chciałabym aby świat trochę zwolnił. Tempo, które w obecnej chwili by mi odpowiadało, wiązałoby się z diametralną zmianą życia. A na to mnie fizycznie nie stać. Jak jest u Was?

W związku z tym życzę Wam spokoju, mniej pośpiechu i zdrowia, bo ono jest dobrem najwyższym. Niech Wam się darzy!


Ale, ale… rozpisałam się troszeczkę, a przecież miało być malutkie, króciutkie podsumowanie ubiegłego roku.

W starym roku przeczytaliśmy… naprawdę nie wiem ile książek, ale 122 doczekały się opinii na blogu. Dobrze widzicie – przeczytaliśmy, czyli ja – monweg i mój syn – niehalo, który w końcu postanowił się ujawnić :) O tym informowałam w tym poście >klik

23 opinie są autorstwa niehalo, a pozostałe 99 moje.

Książki te to 47 407 stron, co daje średnią miesięczną 3 950 stron, a dziennie 132. Ułożone jedna na drugiej tworzą wieżę wysokości 341,9 cm.

To tyle statystyk.

O najlepszych i najgorszych książkach 2019 roku mogliście przeczytać w podsumowaniu roku > klik

Ponieważ wyzwanie Czytamy nowości nie spełniało moich oczekiwań, a z miesiąca na miesiąc było coraz mniej zgłoszeń, postanowiłam je na razie zamknąć. Być może kiedyś jeszcze do niego wrócę, ale podobno nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki.

Nowością na blogu jest nowe wyzwanie, do którego serdecznie zapraszam – Abecadło z pieca spadło… - więcej o tym wyzwaniu w odpowiedniej zakładce >klik Zapisy, aktualna literka i zostawianie linków - tutaj >klik

I to by było na tyle. A co u Was słychać?

środa, 1 stycznia 2020

Abecadło z pieca spadło... - styczeń - pierwsza literka

Witajcie w Nowym Roku!


Nowe wyzwanie. Mam nadzieję, że się Wam spodoba i zostanie z nami na dłużej :)



A B C D E F G H I J K L Ł M N O P R S T U W Z Ż

E Z I R U D N G P L A T F K O B S J C M Ż W H Ł 

Czytamy w każdym miesiącu książki na inną literę alfabetu. Nie będziecie wiedzieli na którą, przed czasem. Zawsze 1 dnia miesiąca pojawi się na blogu informacja, jaka litera obowiązuje. Do zaliczenia wystarczy jedna przeczytana książka, a górna granica zależy od Was.

Żeby dołączyć do wyzwania należy jedynie prowadzić bloga/ mieć konto na LC/ publikować na FB lub na Instagramie (do wyboru, nie trzeba mieć tego wszystkiego) i tam umieszczać opinię o przeczytanej książce [ja muszę jedynie zobaczyć link i zapoznać się z Waszym zdaniem na jej temat].

Czytasz książki papierowe, ebooki, słuchasz audiobooków - to wyzwanie dla Ciebie.
Czytasz horrory, fantastykę, kryminały, a może książki dla młodszego odbiorcy... Przyłącz się!

#wyzwanieabecadłozpiecaspadło

Dodatkowy warunek – książki biorące udział w wyzwaniu muszą mieć minimum 150 stron.

Zachęta! Po upływie roku osoba, która przeczyta najwięcej pasujących książek i zaliczy wszystkie miesiące otrzyma nagrodę – bon podarunkowy na pewną kwotę do zrealizowania w Empiku lub Świecie Książki.

W wyzwaniu biorą udział:
  • Asia Hadzik
  • Biblioteczka u Rudej
  • czytanati
  • Czytania czas
  • Ejotek
  • Gosia
  • Iwona W
  • Magdalenardo
  • Martucha
  • Monika W
  • nkraczkowska
  • pszczo
  • monweg

Będzie mi miło jeśli umieścicie na swoich blogach czy profilach baner do wyzwania. Może jeszcze ktoś się przyłączy.
Tutaj znajdziecie linki do wszystkich postów, które ukażą się na blogu pod szyldem "Abecadło z pieca spadło..."

A teraz... literka na styczeń

Losowanie okazało się łaskawe, jak na początek roku. Wylosowana literka to...

K

czyli czytamy książki na tę właśnie literę. 

Linki do przeczytanych książek wraz z tytułem i autorem wrzucajcie pod tym postem. Dziękuję i życzę samych wspaniałych lektur :)