António Lobo Antunes
Nie wchodź tak szybko w tę ciemną noc
Não entres tão depressa nessa noite escura
Przeł. Wojciech Charchalis
Noir sur Blanc
ISBN 978-83-7392-786-5
António Lobo Antunes
Nie wchodź tak szybko w tę ciemną noc
Não entres tão depressa nessa noite escura
Przeł. Wojciech Charchalis
Noir sur Blanc
ISBN 978-83-7392-786-5
Ilona Andrews
Biały żar
White Hot
cykl – Ukryte dziedzictwo – tom 2
przełożyła Dominika Schimscheiner
Wydawnictwo Fabryka Słów
ISBN 978-83-7964-766-8
Graham Masterton
Sabat czarownic
The Coven
Cykl – Beatrice Scarlet (tom 2)
z angielskiego przełożyła Anna Esden-Tempska
Wydawnictwo Albatros
ISBN 978-83-6733-410-3
Listopad rozbujał się na dobre a ja dopiero teraz znalazłam trochę czasu na podsumowanie tego, co pojawiło się na blogu (i nie tylko) w październiku. Nie wiem jak udawało mi się ogarnąć to wszystko do tej pory w taki sposob, że podsumowanie pojawiało się kilka dni po rozpoczęciu nowego miesiąca. Może znów uda mi się wypracować ten schemat.
Nieuchronnie zbliżamy się do Świąt Bożego Narodzenia. Od jakiegoś czasu w sklepach i na wystawach królują ozdoby świąteczne, a z głośników słychać przeboje znane od lat, a kojarzące nam się wszystkim z tym okresem. Być może to, co napiszę kogoś zdziwi, ale ja nie lubię świąt. Męczą mnie takie rodzinne nasiadówki. Pod tym względem chyba należę do mniejszości. A właśnie! A prezenty już kupujecie? Czy czekacie do ostatniej chwili?
Oto książki, które ukazały się na blogu (w kolejności publikowania). Kliknij w zdjęcie a dowiesz się, co sądzimy o nich ja i niehalo.
Półka z poezją
Georgi Gospodinow
Koniec minotaurów
Przeł. Sewerina Płaczkowa, Krum Krumow
Dom Literatury w Łodzi
ISBN 978-83-66318-25-0
Mark Edwards
Zło pójdzie za tobą
Follow You Home
przełożył Andrzej Goździkowski
Wydawnictwo Muza
ISBN 978-83-287-2458-7
Agatha Christie
Mrs McGinty’s Dead
przełożył z angielskiego Bartłomiej Madejski
Jubileuszowa Kolekcja Agathy Christie
Wydawnictwo Dolnośląskie
ISBN 978-83-271-6306-6
opracowanie zbiorowe
autorki tekstów: Elżbieta Czerwińska, Agnieszka Fiedorowicz, Renata Nikonowicz
Wydawnictwo Kobiece
ISBN 978-83-8321-004-9
Bywałam kilka razy na Targach Książki w Poznaniu, ale nie byłam w żaden sposób przygotowana na to, co działo się w Krakowie. Takich tłumów nie widziałam dawno. Niby serce rośnie, że ludzie jednak czytają, ale poruszanie się wśród takiej ilości osób, które chodzą w różnych kierunkach i stają bez ostrzeżenia to masakra. Wielkie hale, mnóstwo wystawców, ale ciągi komunikacyjne zbyt wąskie, można powiedzieć, klaustrofobiczne. Nie czuję się dobrze w tłumie, więc było to dla mnie niezbyt komfortowe. Wytrwałam i mimo wszystko zamierzam wrócić w przyszłym roku. Może coś się zmieni, choć szczerze wątpię.
Witajcie!
Mamy listopad. Pierwszy dzień miesiąca. Dzień zadumy, wspomnień, odwiedzania grobów, palenia zniczy. Chyba tylko ten jeden dzien listopada lubię, a najbardziej wieczór, gdy łuna od wielu światełek daje uczucie ciepła nawet w mroźny dzień. Jednak zimnych nie ma od dawna, jest coraz cieplej (ku niezadowoleniu tej części społeczeństwa, dla której był to dodatkowy powód by się pokazać).
Byłam na Targach Książki w Krakowie (pierwszy raz). Wcześniej zdarzały mi się tylko te poznańskie, więc nie zdawałam sobie sprawy z ogromu tego przedsięwzięcia. Serce mi urosło, gdy zobaczyłam te tłumy zainteresowane... książkami. Czyli jednak są ludzie, którzy czytają.
Moja relacja z Targów z kilkoma zdjęciami niebawem na blogu, a już można podglądać na Instagramie, zapraszam.
A teraz do rzeczy, bo chyba każda z nas chciałaby wiedzieć ile udało się przeczytać książek na literę W i jaka będzie kolejna.