czwartek, 17 listopada 2022

Zło pójdzie za tobą - Mark Edwards

 

Mark Edwards

Zło pójdzie za tobą

Follow You Home

przełożył Andrzej Goździkowski

Wydawnictwo Muza

ISBN 978-83-287-2458-7

Upiorna przygoda zamiast fascynującej wyprawy.


Takie zdanie widnieje na blurbie. Jednak ja mam problem z tą książką, bo nie umiem jej ocenić. Były momenty, że płynęłam wraz z treścią, wciągnięta w czytaną w fabułę. Niestety zdarzało się również, że czułam się jak podczas oglądania horroru klasy B.


Trzydziestoparolatkowie z Londynu, Daniel i Laura wyruszyli w podroż życia po Europie, po której zamierzają się ustatkować, pobrać i założyć rodzinę. Towarzyszymy im od momentu gdy wsiadają w nocy do pociągu, który wyjeżdża z Budapesztu do Rumunii. To ma być podróż, której nie zapomną do końca życia. Czy faktycznie tak będzie?

W pociągu poznają rumuńską parę Iona i Alinę, którzy odgrywają niebagatelną rolę. Zmęczenie w końcu bierze górę, ale przebudzenie nie jest przyjemne. Laura i Daniel zostali okradzeni i zmuszeni są opuścić pociąg na najbliższej stacji, która znajduje się pośrodku niczego. Wszędzie jest tylko las… las i tory. Przez chwilę jest z nimi nowa znajoma, Alina, ale znika w lesie i już z niego nie wychodzi. Szukając towarzyszki trafiają na polanę, na której stoi samotny dom. Lepiej by było gdyby tu nigdy nie trafili. To, co przeżyli zmieniło ich na zawsze…


Ale żeby się tego dowiedzieć trzeba sporo poczekać. Edwards nie spieszy się z podaniem nam rozwiązania na tacy. W tym czasie autor Głuszy bawi nas (bardziej lub mniej) różnymi opisami. Trzyma nas w niepewności, podsyca ciągle naszą ciekawość, ale również , niestety, trochę nudzi. Znajdą się pewnie też takie osoby, które będą zwyczajnie, jak nasi bohaterowie w pociągu, śpiące.

I żeby nie było, że tylko się czepiam. Były momenty, zwłaszcza na początku książki, gdy czułam się jakbym podążała wraz z Laurą i Danielem tym obcym lasem. Mózg wysyłał mi sygnały i obrazy; czułam zapach igliwia i słyszałam trzeszczące pod stopami gałązki. Na wysokości karku odczuwałam „chodzące” ciarki, jakby ktoś mnie obserwował. I zastanawia mnie ta nierówność w napisaniu tej opowieści. To tak, jakby była pisana na dwa razy, albo przez dwie różne osoby. Pierwsza część ciekawa, wciągająca, że nie chce się odłożyć. Druga wydaje się przydługa i jest nużąca. Końcówka trochę się broni, ale też mi czegoś w niej brakuje. Nie lubię być mądrzejsza od pisarza, który stworzył swoje dzieło, ale uważam, że gdyby tę drugą część skrócić, to naprawdę byłaby dobra powieść.


Zło pójdzie za tobą to thriller, w którym nie brakuje elementów grozy. I faktycznie jest to i thriller i groza. Jednak tak, jak pisałam wcześniej, jestem pewna, że część czytelników będzie zawiedziona. Lubię mroczne opowieści i mroku tutaj nie brakuje, ale książka wydaje się mocno niedopracowana. Nie znam wcześniejszych dokonań Edwardsa, więc nie wiem czy ma taki styl, czy to tylko wypadek przy pracy. Porównałam tę książkę do horroru klasy B, dla niektórych rzeczy nie do obejrzenia. Na takich filmach często się chociaż nieźle bawię. W tym przypadku niestety nie. Pomysł na powieść był niezły, ale coś nie zagrało. I dostaliśmy "dzieło" mało dynamiczne z nijakimi, denerwującymi bohaterami, których postępowania często nie rozumiałam.


Nie zamierzam wam pisać czy czytać, czy nie. Jesteście dorośli i sami podejmiecie decyzję. Ja nie będę kontynuować swojej przygody z twórczością Marka Edwardsa. Wystarczy mi na razie ta jedna książka.


monweg


Dziękuję


"Zło pójdzie za tobą" do kupienia na Bonito


Książka bierze udział w wyzwaniach:

Przeczytam 120 książek w 2022 roku – 107/120; Mierzę dla siebie – 3,2 cm; 480 stron; Pod hasłem – dla przyrodników – istotna akcja rozgrywa się w lesie; Wielkobukowe bingo – świeżynka, thriller; Wielkobukowe minibingo – książka z czerwoną okładką, świeżynka, thriller, drzewa na okładce; Wielkobukowe okładkowe bingo – postać widziana z oddali, na okładce leśny krajobraz; Wielkobukowe bezsenne wyzwanie – miejsce akcji – las; Wielkobukowe alfabetyczne bingo – Z; Zatytułuj się - E

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz