środa, 29 stycznia 2020

Piękna młoda żona - Tommy Wieringa


Tommy Wieringa
Een mooie jonge vrouw
Piękna młoda żona
Przekład - Alicja Oczko
Wydawnictwo Pauza
ISBN 978-83-952038-4-8

Marzenia faceta koło czterdziestki: mieć dobrą pracę, a co za tym idzie pozycję i pieniądze, więc władzę i niezależność; mieć dobrą furę, ale skoro są pieniądze, to nie będzie o to trudno; mieć piękną i młodą żonę, najlepiej dużo młodszą. Zazdrość kolegów i podbudowane ego, znów można się poczuć jak kilka, kilkanaście lat wcześniej. Mokry sen mężczyzny z kryzysem wieku średniego ziścił się dla Edwarda, doktora wirusologii, który poznaje piętnaście lat od siebie młodszą Ruth i traci dla niej głowę, z wzajemnością. Mikropowieść holenderskiego pisarza Tommy’ego Wieringi zaczyna się niemal banalnie, ale zwyczajność wydarzeń i rozmów bohaterów ma za zadanie tylko uśpić czujność czytelnika.
Historię poznajemy z punktu widzenia Edwarda, co działa na plus dla powieści, gdyż Wieringa dobrze radzi sobie z opisywaniem stanu głównego bohatera, jego portret jest oddany z dużą dokładnością, postać ma wiele wymiarów. Jesteśmy w stanie Edwarda polubić i znielubić, czasem chciałoby się go bronić, innym razem zwyzywać; w jego racjonalnym życiu zdarza mu się zachować irracjonalnie; ulega wpływom i namiętnościom oraz sam wywiera wpływ i te namiętności budzi. Oprócz opowieści idealnej na pozór pary poznajemy także co ważniejsze wydarzenia z życia Edwarda, jak udało mu się zdobyć pozycję, którą się cieszy; co ukształtowało jego teraźniejsze ja.
Początkowa idylla w związku powoli zamienia się w rutynę, różnica wieku przestaje być zauważalna i nie cieszy już jak na starcie – czy to ona przy nim się zestarzała, czy on nie odmłodniał? Edward okazuje się, mimo swojej pozycji i władzy, niepewny siebie i by zadowolić swą piękną młodą żonę godzi się na wiele rzeczy, choć czy rzeczywiście ma jakiś wybór? Wieringa prowadzi narrację w taki sposób, że nie zastanawiamy się nad tym podczas lektury, każda sytuacja wydaje się naturalna i nie budzi podejrzeń, a przemyślenia głównego bohatera utwierdzają czytelnika w przekonaniu, że wszystko jest w porządku.

Ciekawym zabiegiem jest zestawienie portretu związku dwojga ludzi wraz ze wszystkimi przyległościami z fragmentami dotyczącymi działania wirusów i walki z ich rozprzestrzenianiem. Można doszukiwać się pewnych analogii, które mogą wydać się zaskakujące i nie chodzi o banalną myśl, że miłość, jak życie, to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową. Powstrzymanie wirusa zawsze wiąże się z ogromnym poświęceniem i podejmowaniem decyzji, które wystawiają na próbę nasze pojęcie o moralności.
Jak zawsze w Pauzie, powieść otrzymała przepiękną szatę graficzną autorstwa Tomasza Majewskiego, a oprócz okładki na uwagę zasługują także jej wewnętrzne strony. Szczególnie interesujący zdaje się zwielokrotniony motyw kropli, która może być próbką materiału badawczego wirusologa, kroplą krwi - siły witalnej lub śmiertelnej rany, gorzką lub oczyszczającą łzą.
Piękna młoda żona jest książką, którą pochłoniecie bez problemu w jeden wieczór, najlepiej przy lampce wina, jednak po lekturze zostaniecie z problemami bohaterów na długi czas. Wierindze udało się stworzyć powieść bez fajerwerków, w której nie stawia się na efektowność historii, lecz bynajmniej nie wpływa to negatywnie na siłę jej oddziaływania na czytelnika. Warto poświęcić parę godzin (dosłownie!), by wniknąć w świat, w którym Wieringa buduje najpierw piękny dom na bardzo wątłych fundamentach i obserwuje, jak ściany zaczynają pękać, a całość za chwilę runie.
niehalo
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Akcja 100 książek w 2020 roku – 11/120; Mierzę dla siebie – 1,1 cm; Olimpiada czytelnicza – 130 stron; Tygodniowe wyzwania książkowe – 213.; Wielkobukowe bingo – krótka forma; Wizażowe wyzwanie czytelnicze – 6.

2 komentarze: