wtorek, 26 stycznia 2021

Uśpione pragnienia - Agata Kołakowska

 

Agata Kołakowska

Uśpione pragnienia

Wydawnictwo Prószyński i S-ka

ISBN 978-83-8169-274-8

Sami zaplatamy najbardziej skomplikowane węzły.


Ciągle obiecuję sobie, że nadrobię olbrzymie braki w polskiej prozie obyczajowej. I jak do tej pory na tych obietnicach się kończy. Co prawda zdarza się, że wpada mi w ręce jakaś książka, ale jest ich stanowczo za mało. Słabo więc poruszam się w tej tematyce, a już literatury tzw. dla kobiet czytuję bardzo mało. I tutaj rodzi się pytanie: czy proza Agaty Kołakowskiej to literatura kobieca? W pewnym sensie tak, ale uważam, że nie tylko. Sądzę, że mężczyźnie jej książki mogą się również spodobać. Kołakowska ma na swoim koncie piętnaście powieści, z czego w tej chwili przeczytałam dwie. Kolejny rozdział jej autorstwa wspominam bardzo dobrze. Uśpionymi pragnieniami zasłużyła sobie na moją uwagę po raz wtóry.


W grudniową noc dochodzi do wypadku. Dwie kobiety tkwią na leśnym odludziu w zmiażdżonym samochodzie. Auto staje się pułapką bez wyjścia. Znikąd pomocy, a upływający czas działa na ich niekorzyść.


Uśpione pragnienia mają dwie równorzędne bohaterki, Magdę i Biankę. Kobiety podczas pierwszej rozmowy odkrywają, że są astralnym siostrami – urodziły się dokładnie o tej samej godzinie tego samego dnia, miesiąca i roku. Jednak bardzo się od siebie różnią. Bianka jest reportażystką i żyje w wolnym związku; Magda natomiast uczy angielskiego, jest mężatką i ma dwójkę dzieci. Bianka zbliża się do Magdy i jej rodziny, by cieszyć się tym czego sama nie ma, a bardzo chciałaby mieć. Magda zazdrości Biance wolności. Jak widać nie wszyscy dostajemy po równo. Obie kobiety będą musiały się skonfrontować z własnym życiem, swoimi potrzebami i emocjami.


Uśpione pragnienia to bardzo sprawnie napisana powieść. Od pierwszej kartki złapała mnie w swoje „szpony” i nie wypuściła aż nie odwróciłam ostatniej kartki. I choć tematyka zawarta w tej książce może niektórym osobom wydawać przewidywalna, innym zaś oklepana, to ja uważam, że wcale nie jest to historia sztampowa. Faktycznie sporo czytałam (i oglądałam filmów) o podobnych problemach (bezpłodność, zdrada, zazdrość), ale sądzę, że książka Kołakowskiej tchnie pewną świeżością i muszę przyznać, że mi się podobała.


Autorka Pokrewnych dusz wykreowała ciekawe postaci, ale oczywiste jest, że najważniejsze i tak są Magda i Bianka. Nie mam zastrzeżeń do stworzonych przez Kołakowską bohaterek i po głębszym zastanowieniu nic w nich bym nie zmieniła. Lubię, gdy mogę się utożsamiać z bohaterami książek, które czytam. W tym przypadku nie miałam najmniejszych problemów. Potrafiłam „wejść w buty” obu kobiet, co nie znaczy, że do końca rozumiałam ich decyzje. Dłuższą chwilę zajęło mi zastanowienie się, co ja zrobiłabym w ich sytuacji. Jakie decyzje byłyby moim udziałem?


Moje drugie spotkanie z twórczością Agaty Kołakowskiej uważam za udane. Uśpione pragnienia to powieść pełna tajemnic i niedomówień, z ciekawą fabułą i interesującymi bohaterami. Atrakcyjności powieści dodaje dwutorowość. Naprzemiennie dowiadujemy się, co się dzieje z bohaterkami po wypadku samochodowym oraz poznajemy historię obu kobiet od początku ich znajomości.


Oczywiście najnowszą powieść Agaty Kołakowskiej gorąco polecam. Nie jest to błaha historyjka o niczym. Książka jest emocjonalna, niezwykle ciekawa i skłania do refleksji. Niektóre osoby mogą wręcz zmienić sposób myślenia i podejścia do życia. A do tego czyta się w tempie błyskawicznym i nabiera się dzikiej ochoty na więcej opowieści autorki.

monweg

Dziękuję



Książka bierze udział w wyzwaniach:

Przeczytam 120 książek w 2021 roku – 11/120; Mierzę dla siebie – 3 cm; 464 stron; Pod hasłem; Trójka e-pik – zaległość z listopada 2020; Okładkowe bingo – okładka z kobietą

2 komentarze: