Kochani, mamy już wrzesień. Dziewiąty miesiąc roku. Tylko patrzeć, jak będziemy pakować świąteczne prezenty. Nie śmiejcie się. Ten czas tak zasuwa, że nie można go ogarnąć. Tymczasem dzieci zaczęły chodzić do szkoły i oby chodziły jak najdłużej, bo wiem z pewnych źródeł, że nauczanie zdalne nie sprawdza się tak doskonale, jak niektórzy próbują nas przekonać.
Przed nami, podobno, ostatnie podrygi lata, więc nadarza się jeszcze okazja do spędzania czasu na łonie przyrody, z książką i nie tylko. U mnie nadal sporo zdjęć robionych na dworze, wśród drzew, krzewów, liści i w ogóle wszelkiej zieloności. Niedługo będzie trzeba się przenieść do domu.
Teraz czas podsumować czytelniczy sierpień monweg i niehalo. Zapraszam
Poniżej książki, które pojawiły się w sierpniu na blogu i innych mediach. Kliknięcie w okładkę przeniesie Cię do opinii o danej książce.
15 książek - 4344 stron - 140 dziennie. Niehalo przeczytał 8 (1784) książek, a ja 7 (2560). 9 książek to egzemplarze recenzenckie, a 6 z półki. Najczęściej sięgaliśmy po książki Wydawnictwa Albatros.
4 książki to literatura polska, a 11 zagraniczna (amerykańska - 5, angielska - 2, izraelska - 1, hiszpańska - 1, niemiecka - 1, mołdawsko-rumuńska - 1).
Stos wzrostowy urósł o kolejne 36,6 cm i obecnie (po 8 miesiącach) wynosi 293 cm.
Do zobaczenia w kolejnym, wrześniowym podsumowaniu :)
Zapraszam również na moje profile instagramowe:
Na pierwszym jest literacko, ale więcej niż na blogu. Są między innymi dwa cykle: z zakurzonej półki i nowości.
Drugi, jak już pewnie wiecie to moje wypociny innego rodzaju :)
Zapraszam do czytania i oglądania, a także komentowania :)
Ty mniej książek, za to więcej stron. Gratulacje dla obojga.
OdpowiedzUsuńDziękujemy! Złośliwie pozwolę sobie na komentarz, że poszedłem na jakość stron :P
UsuńA tak naprawdę chciałem po prostu więcej książek przeczytać choć raz ;)
Gratuluje Wam :) piekny wynik czytelniczy. Ja juz mam wiecej niz w zeszlym roku i cieszy mnie to. Ostatnio mialam okropne spowolnienie czytelnicze
OdpowiedzUsuń