Joe Hill
Rogi
Horns
z angielskiego przełożyła Maciejka Mazan
Seria: Joe Hill z okładkami Dark Crayona
Wydawnictwo Albatros
ISBN 9788382154788
Czy jest wśród was ktoś, kto nie zna Joe’go Hilla? Nie sądzę. Ale gdyby jednak… Joe Hill, a właściwie Joseph Hillstrom King, to amerykański pisarz horrorów, syn (tego) Stephena Kinga. Zaczął pisać pod pseudonimem, żeby sobie zasłużyć na uznanie, a nie odcinać kupony od popularności swojego znanego ojca. I to chyba wystarczy.
Bardzo się cieszę, że wydawnictwo Albatros postanowiło wydać książki Joe’go Hilla. To moja trzecia książka księcia horroru (bo sporo ojciec jest królem…), po Dziwnej pogodzie i Gazie do dechy. Wcześniejsze książki nie były jednak powieściami lecz zbiorami nowel i opowiadań. Teraz dostałam w ręce pełnowartościowy horror, który, niestety, czekając na książkę, zdążyłam obejrzeć. Tak, zdaję sobie sprawę z tego, że to nie ta kolejność.
Kiedy wydaje ci się, że opuścił cię nawet Bóg, pamiętaj, że w środku ciebie na pewno został diabeł…
Rok wcześniej Igowi Perrishowi zawalił się cały świat – a miał wiele do stracenia. Bogaty lekkoduch, syn znanego muzyka i brat gwizdy TV, nie musiał nigdy martwić się o swoją pozycję czy przyszłość. Tym bardziej, że miał przy sobie ukochaną, Merrin Williams, z którą dzielił marzenia i wszystkie wyzwania. Aż do nocy, kiedy została brutalnie zgwałcona i zabita.
Mija rok, bardzo trudny dla Iga. W rocznicę morderstwa Merrin, upija się do nieprzytomności i traci nad sobą kontrolę. Rano budzi się z gigantycznym kacem i … ze sterczącymi z czoła rogami. Rogami, które nie są halucynacją. Rogami, które są jak najbardziej realne i które widzą także inni. Rogami, które powodują, że ludzie stają się wręcz przesadnie szczerzy i potrafią nieźle Igowi dołożyć. Rogami, dzięki którym potrafi wedrzeć się do wspomnień innych. Czy z tego powodu uda mu się odkryć, kto stoi za morderstwem Merrin, a o które on jest podejrzewany?
W Rogach przyjdzie się nam zmierzyć z samotnością, odrzuceniem, lękami oraz wielką miłością, a to wszystko zostało ubrane starannie w emocje, które nas kształtują. Historia Iga przedstawiona została naprzemiennie z wydarzeniami, które miały miejsce w dzieciństwie bohaterów, a które to mają związek z lejtmotywem powieści. Dzięki zastosowanym retrospekcjom mamy możliwość oglądania jednej sceny z kilku punktów widzenia. To ciekawy zabieg, który daje nam szerszy wgląd w zaistniałe wydarzenia.
Książka wciąga od pierwszych stron i trzyma w rosnącym napięciu do samego końca. Muszę przyznać, że Hill miał bardzo ciekawy pomysł na fabułę. Jest interesująco, tajemniczo, a co najważniejsze nie nudno. Książka zyskuje z każdą nową głęboko skrywaną tajemnicą ujawnianą dzięki Igowi, a może raczej dzięki jego imponującym rogom.
Należy zwrócić również uwagę na bardzo dobrze wykreowanych bohaterów, tak głównych, jak i pobocznych. Nikt nie został potraktowany po macoszemu, dzięki czemu możemy przyglądać się galerii niepowtarzalnych charakterów. Już we wcześniejszych spotkaniach z twórczością Hilla zauważyłam, że całkiem niezły z niego gawędziarz i wszyscy ci, którzy sięgną po Rogi będą mogli się o tym przekonać. Brawa również dla autora Dziwnej pogody za rewelacyjne dialogi.
Rogi przedstawiają problem, po który często sięgają pisarze – walkę dobra ze złem. I nie jest wcale oczywiste, że ten, który ma rogi i przypomina diabła, musi być tym złym. To książka przepełniona smutkiem i samotnością wśród ludzi. Historia napisana przez Hilla jest oryginalna i powiem wam szczerze, że w ogóle nie przeszkadzało mi, iż najpierw obejrzałam film. W tym przypadku książka i film świetnie się uzupełniają. Jedynie bohaterowie książkowi posiadają już twarze tych filmowych, ale nie przeszkadza to w poznawaniu opowieści.
Dla kogo Rogi? Przede wszystkim dla wielbicieli Joe’go Hilla i jego ojca Stephena Kinga; oczywiście dla fanów horrorów (choć nie jest to horror oczywisty). Od siebie dodam jeszcze tylko dwa słowa – polecam gorąco.
monweg
Dziękuję
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Przeczytam 120 książek w 2021 roku – 101/120; Mierzę dla siebie – 3,8 cm; 448 stron; pod hasłem; Bezsenne bingo – horror zekranizowany
Tym razem nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńUważam, że mogłaby Ci się ta książka spodobać. Czasem można wyjść ze swojej strefy komfortu i spróbować czegoś nowego.
Usuń