piątek, 1 grudnia 2017

Czytelnicze podsumowanie miesiąca - listopad

Najbardziej znienawidzony przeze mnie miesiąc roku odchodzi właśnie w zapomnienie. I dobrze. Przed nami grudzień, miesiąc szykowania świąt, kupowania prezentów, wysyłania życzeń i szampańskiej zabawy. 
Ale do rzeczy. Przyszedł czas żeby rozliczyć się z listopada.


Przeczytałam:

 Okładka książki Dziewczyna z Dzielnicy Cudów 

  

  

Przeczytanych:
- książek tylko 9, albo aż 9 biorąc pod uwagę moje kłopoty zdrowotne
- stron 3483 czyli dziennie 116

Wyzwaniowo:
Słabiutko i roi się od zer. Ale i takie miesiące się zdarzają.

Zapraszam Was także tutaj na kartki, zakładki, bransoletki...
Zajrzyjcie również na wywiad ze mną o słoniowej pasji > tutaj

7 komentarzy:

  1. Dużo literatury rozrywkowej. To dobrze. I zdrowia zyczę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie zawsze czytane książki wpisują się w którekolwiek wyzwanie. Ładnie się rozliczyłaś, dużo przeczytałaś (patrz na statystyki czytelnicze) - gratuluję! I dużo zdrowia życzę. Ono ważniejsze niż książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starałam się :)
      Wiem, że zdrowie jest sprawą nadrzędną, ale niestety nie mamy wpływu na to czy jesteśmy zdrowi. I bardzo Ci dziękuję Marto.

      Usuń
  3. ( to bardzo dobry wynik...życzę polepszenia zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie to średni. I dziękuję za życzenia :)

      Usuń
  4. Nie ilość się liczy, a jakoś :) Dużo zdrówka życzę, a i będziesz miała więcej chęci i czasu na czytanie :)

    OdpowiedzUsuń