Autor
– Thomas Raab
Tytuł
– Cisza. Kronika życia pewnego mordercy
Tytuł
oryginału – Still. Chronik eines Mörders
Przekład
– Marzena Wasilewska
Wydawnictwo
Albatros
ISBN
978-83-7985-948-1
Thomas Raab jest austriackim
pisarzem, scenarzystą i muzykiem. Najbardziej znany z serii kryminałów z
restauratorem Willibaldem Adrianem Metzgerem w roli głównej. Cisza. Kronika życia pewnego mordercy to
pierwsza książka, która ukazała się poza tą serią. Obecnie Raab mieszka i
pracuje w Wiedniu.
Czy zdajemy sobie sprawę w
jakim świecie żyjemy? Ile najróżniejszych dźwięków nas otacza? Dźwięków,
których często nawet nie słyszymy, lub nie przeszkadzają nam, bo do nich
przywykliśmy. Główny bohater najnowszej powieści Thomasa Raaba ma ogromny
problem, bo do jego uszu docierają nawet najcichsze tony. Młot udarowy może zepsuć
wam popołudnie, przebudzić brutalnie z drzemki, zepsuć spokojny weekend.
Karlowi wystarczy przelatujący ptak, że o szczekaniu psa nie wspomnę.
Przekleństwo czy dar? Sami pomyślcie i odpowiedzcie sobie na to pytanie.
Thriller Raaba to opowieść o
życiu Karla Heidemanna. Bezwzględnego mordercy czy mężczyzny z ułomnościami?
Postanowiłam to sprawdzić i całkowicie, bez reszty wsiąknęłam w tę historię. Cisza. Kronika życia pewnego mordercy to
książka niepokojąca, hipnotyzująca i ogromnie ciekawa, choć zdecydowanie nie
jest to powieść łatwa w odbiorze. Napisana w specyficzny sposób, bardzo
niespiesznie, prawie leniwie, wciąga jak narkotyk.
Karl Heidemann przyszedł na świat
w miasteczku Jettenbrunn. Z chwilą urodzenia Karl wydał z siebie ogłuszający
krzyk, który nie cichł, katując rodziców i innych mieszkańców. Przypadek
sprawia, że dziecko milknie (na zawsze), jednocześnie zaczyna się jego prywatny
dramat. Okazuje się, że chłopiec ma nadwrażliwy słuch. Słyszy wszystko: szepty,
kroki, tarcie gałęzi o gałąź, a nawet trzepot skrzydeł motyla. Wybawieniem dla
niego staje się Cisza, a tę Karl znajduje zamknięty w piwnicy, w której spędza
kilka lat. Gdy postanawia ją w końcu opuścić staje się miejscowym dziwadłem.
Gruby do granic i milczący, robi wrażenie półgłówka i w podobny sposób jest
traktowany. Tytułową Ciszę Karl odnajduje w akcie samobójczym swojej matki.
Dochodzi wtedy do wniosku, że śmierć jest spokojem, wyzwoleniem i ukojeniem.
Raab podzielił swoją opowieść
na trzy części: Wiara, Miłość i Nadzieja. Każda z części to ciągle historia Karla, ale dzieje się w
innym momencie jego życia, od urodzenia do śmierci. W każdej austriacki pisarz
obnaża duszę dziecka… młodzieńca… mężczyzny. Przyznam, że zadziwiająca jest ta
analiza charakteru i poczynań Karla. Na tyle zadziwiająca, że zaczynamy
usprawiedliwiać jego czyny.
Nie wiem czy każdy, ale ja
chwilami miałam problem z oddychaniem w trakcie lektury i nie chodzi tutaj o
mrożące krew w żyłach opisy zbrodni, bo ich po prostu nie ma. Autor darował mam
malowniczego przedstawienia morderstw i scenerii tuż po nich. Ale to nie
zmienia faktu, że Cisza… ma jakiś
dziwny, duszny, chwilami klaustrofobiczny klimat i to przez to można zapomnieć,
że samemu się oddycha.
Cisza.
Kronika życia pewnego mordercy jest dla mnie książką
kompletną i naprawdę bardzo się cieszę, że dane było mi ją przeczytać. To
opowieść, która zmusza do refleksji, do zatrzymania się na chwilę w pędzie
życia. To historia, której się nie zapomina, ona trwa nawet po skończonej
lekturze. W końcu to książka, która wzbudza cały szereg, często sprzecznych
emocji.
Powieść Thomasa Raaba polecam
nie tylko wielbicielom thrillerów. To wyjątkowa książka, wciągająca,
niebanalna, genialna. I choć nie jest łatwa w odbiorze, to sądzę, że warto po
nią sięgnąć, zagłębić się by poznać motywy postępowania człowieka uważanego
powszechnie za mordercę. Ale kim był naprawdę, to musimy rozstrzygnąć we
własnym umyśle. Zdecydowanie polecam.
Dziękuję
Książka bierze udział w
wyzwaniach:
Bezsenne wyzwanie, Czytam nie
tylko Amerykanów!, Czytelnicze igrzyska 2017, Dziecięce poczytania, Grunt to okładka, Olimpiada
czytelnicza, Pod hasłem, Przeczytam 52 książki w 2017 roku – 152/52, Przeczytam tyle, ile
mam wzrostu – 3 cm, W 200 książek dookoła
świata – Austria, Wyzwanie Czytam nowości
Zaintrygowałaś mnie jak rzadko kiedy. Muszę nie zapomnieć tytułu. No i literatura austriacka to raczej rzadka 'rzecz'.
OdpowiedzUsuńFaktycznie nie za częsta. I cieszę się, że Cię zainteresowałam.
UsuńWidziałam ją na instagramie, ale jakoś nie zwróciłam na nią szczególnej uwagi. Teraz chyba poszperam. :D
OdpowiedzUsuńPoszperaj, może uda Ci się gdzieś ją dorwać.
UsuńBardzo zachęcająco brzmi, chodź boję się trochę tego, że ksiazka nie jest łatwa w odbiorze.
OdpowiedzUsuńNie jest łatwa pod względem specyficznego stylu autora, ale nie przeszkadza to w odbiorze książki. Zaręczam, że jest to bardzo intrygując lektura.
UsuńMimo tego, że książka nie jest łatwa to myślę, że po nią sięgnę. Może i na mnie zrobi takie wrażenie. ;)
OdpowiedzUsuńI tego właśnie Ci życzę.
UsuńJa uwielbiam thrillery więc po tylu Twoich dobrych słowach muszę zapoznać się z "Ciszą". Już sam tytuł niezwykle mnie intryguje!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
A ja gorąco polecam i mam nadzieję, że i na Tobie zrobi wrażenie.
UsuńMusiałam odświeżyć obserwację, bo twoje posty do mnie nie trafiają...książka niestety chyba nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo naprawdę warto dać jej szansę.
UsuńLubię takie książki oraz to Wydawnictwo. Cgyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńAle mi na nią narobiłaś ochoty :) Koniecznie muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuń