Kwiecień plecień, bo przeplata... ale w tym roku mało przeplatał i w sumie to był nawet ładny. Maj natomiast bardziej przeplatający się wydaje... na razie. Kwiecień się skończył i nadszedł czas na podsumowanie. Podzielę się z wami jeszcze tylko tym, że bardzo dobrze czytało mi się w ostatnim miesiącu, ale niestety nie przełożyło się to na opinie na blogu. Dopadła mnie chyba niemoc twórcza, bo pisanie szło mi jak po przysłowiowej grudzie.
Przeczytałam trochę więcej, ale to te książki znalazły się na blogu.
10 książek = 4757 stron, co dziennie daje 158 - nieźle.
Na postępy w wyzwaniach zapraszam tutaj
Zainteresowanych zapraszam do udziału w wyzwaniu Czytamy nowości
Podzielcie się, jak u was upłynął kwiecień :)
I Ty, Moniko, miałaś niemoc twórczą? Gratuluję wyników. :)
OdpowiedzUsuńCałkowitą niemoc. Słabo wypadł mi ten miesiąc. Ale za gratulacje dziękuję 😁
UsuńGratuluję wyniku :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Dziękuję bardzo :)
UsuńGratuluję ;)
OdpowiedzUsuńU mnie nieco słabiej, ale nie było źle, bo przeczytałam 8 książek :)
Bardzo pięknie :)
Usuń