Lucinda
Riley
Siostra
księżyca
The
Moon Sister
Przekład
– Anna Esden-Tempska
Cykl
– Siedem Sióstr (tom 5)
Wydawnictwo
Albatros
ISBN
978-83-8125-471-7
Lucinda Riley, urodzona w Irlandii
brytyjska pisarka. Była aktorką, występowała w filmie, teatrze i
telewizji. Jako pisarka debiutowała w wieku 24 lat powieścią
Lovers and Players. W 2011 roku podbiła europejskie listy
bestsellerów Domem orchidei. Książki Lucindy Riley zostały
przetłumaczone na ponad 30 języków i wydane w 38 krajach w
przeszło 10 milionów egzemplarzy. Lucinda mieszka w Norfolk z mężem
i czwórką dzieci.
Sześć sióstr. Choć urodziły się na różnych kontynentach, wychowały się w bajecznej posiadłości na prywatnym półwyspie Jeziora Genewskiego. Adopcyjny ojciec, nazywany przez nie Pa Saltem nadał im imiona mitycznych Plejad. Każda ułożyła sobie życie po swojemu i rzadko mają okazję spotkać się wszystkie razem. Do domu ściąga je niespodziewana śmierć ojca, który zostawił każdej list i wskazówki mogące im w odkryciu własnych korzeni i odnalezieniu odpowiedzi na pytanie, co się stało z siódmą siostrą.
Siostra księżyca to piąta część
cyklu. Do tej pory towarzyszyłam czterem siostrom: Mai, Alkione,
Asterope, Celaeno. Razem z nimi miałam okazję przenieść się w
różne miejsca na ziemi: Brazylia, Norwegia, Londyn, Australia. Tym
razem bohaterką jest Tajgete, nazywana Tiggy. Tiggy jest najbardziej
uduchowiona z wszystkich sióstr. Z zamiłowania miłośniczka
natury, kochająca zwierzęta i weganka. Akcja książki zaczyna się
w mroźnej Szkocji, w posiadłości Kinnaird, gdzie młoda kobieta
pomaga w przystosowaniu się dzikich kotów. Niezbyt szczęśliwy
zbieg okoliczności, pojawiające się uczucie do właściciela
majątku oraz przepowiednia starego Cygana Chilly'ego skłaniają
Tiggy do szukania swoich korzeni. Tak trafia do Grenady w gorącej
Hiszpanii i to tutaj poznaje dzieje swoich przodków.
Tiggy, jesteś cząstką pradawnej kultury, którą obecnie niektórzy mają w pogardzie. Pewnie dlatego, że wielu z nas, ludzi, zapomniało o swoich związkach z przyrodą i o istnieniu duszy. Ty, jak mi powiedziano, pochodzisz z rodu o szczególnym talencie do jasnowidzenia, choć kobieta, która mi ciebie przekazała, twierdziła, że ten dar czasami omija jakieś pokolenie albo nie rozwija się w pełni.
Lucinda Riley funduje nam (jak we
wcześniejszych częściach) dwie ramy czasowe, w których
towarzyszymy Tajgete oraz jej babce Lucíi
Albaycín, światowej sławy
tancerce flamenco. Przenosimy się w czasie, by poznać życie tej
niezwykłej kobiety, która zatracała się w tańcu i żyła dla
tańca. Odniesienie sukcesu stało się dla niej najważniejsze, ale
nie ma się co dziwić, od dziecka liczył się tylko taniec i
muzyka. Pierwsze występy, w których na gitarze towarzyszył jej
ojciec, odbywały się gdy była dziesięcioletnią dziewczynką.
Szybko okazało się, że nie ma sobie równych. Razem z nią
przeżywamy sukcesy, ale także jedne z najgorszych okresów
Hiszpanii: wojnę domową i II wojnę światową.
Postać Lucíi,
babki Tiggy wzorowana jest na życiu legendarnej tancerki flamenco z
Barcelony, prawdziwej ikony i gwiazdy nie tylko hiszpańskiego
formatu, Carmen Amayi (którą możecie podziwiać na tych
zdjęciach).
Siostra księżyca, podobnie jak jej
poprzedniczki to połączenie powieści obyczajowej, romantycznej i
rozbudowanych wątków historycznych. Lekkość pióra irlandzkiej
pisarki, precyzyjność i drobiazgowość opisów sprawiają, że
bez problemu przenosimy się w miejsca przez nią opowiedziane.
Lektura książki nie zajmuje wiele czasu, ma się wrażenie, że
kartki same się przewracają. To kolejna cudowna, wielowątkowa
powieść, niezwykła, tajemnicza i czarowna, rozpalająca ciekawość
czytelnika. Przyznaję, że momentami czyta się ją jak
najpiękniejszą współczesną baśń.
Siostra księżyca, jak wcześniejsze
odsłony Siedmiu Sióstr skradła moje serce. Z wielką
niecierpliwością będę czekała na kolejną, szóstą już część,
tym razem o Elektrze. Tymczasem gorąco polecam wam tę cudowną,
trochę sentymentalną powieść. Dajcie się zaczarować tak, jak ja
i przeżyjcie wraz z bohaterkami książki pełną emocji podróż,
która zniewala i uwodzi.
Dziękuję
Książka
bierze udział w wyzwaniach:
Akcja
100 książek w 2019 roku – 40/120, Czytamy nowości, Łów słów
– księżyc, Oflagowani – pomarańczowy, Olimpiada czytelnicza –
576 stron, Pod hasłem, Mierzę dla siebie – 4 cm, W 200 książek
dookoła świata – Irlandia
Czytam już parę recenzji tej książki i nawet mnie zaciekawiły, tylko nie mam chwilowo czasu, by zapoznawać się z jej poprzedniczkami.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Aż wstyd się przyznac, ale jeszcze nie miałam okazji przeczytać nic Pani Riley. Może kiedys? Kto wie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Nie mówię nie :)
OdpowiedzUsuńMoja znajoma czyta tę serię i jest zachwycona.
OdpowiedzUsuń