Jacek
Galiński
Kółko
się pani urwało
Wydawnictwo
W.A.B.
ISBN
978-83-28-6362-4
Jacek Galiński – autor; scenarzysta;
sportowiec; miłośnik sztuk walki. Absolwent Warszawskiej Szkoły
Filmowej i Wydziału Nauk Ekonomicznych UW. Laureat konkursu
scenariuszowego „Wszystko zostaje w rodzinie” Akson Studio oraz
konkursu na opowiadanie kryminalne w ramach Międzynarodowego
Festiwalu Kryminału we Wrocławiu.
Przyzwyczailiście się do pewnych
schematów, jeśli chodzi o kryminały? Na pewno tak. Ja również.
To teraz postarajcie się o wszystkim zapomnieć; wziąć gumkę
„Myszkę” i wymazać to, co oczywiste. Bo w tej książce nie ma
stereotypów. Tutaj nie będzie detektywa w wymiętym prochowcu,
mającego wewnętrzne problemy i nie wylewającego za kołnierz. Nie
będzie także pani inspektor w czerwonych szpilkach, ani profilerki
bez problemu rozwiązującej najtrudniejsze sprawy. Zapomnijcie o
tym. Teraz przyszedł czas na Zofię Wiłkońską, emerytkę, która
niczego się nie boi, a nawet jeśli tak jest, to jej cięty język
zawsze stoi przed strachem.
Najpierw włamano się do jej mieszkania. Złodzieje nie tylko ukradli pieniądze, biżuterię czy cenne dokumenty, lecz również sprofanowali najcenniejszą pamiątkę po mężu – jego galowy mundur. Policja zabiera się do śledztwa jak pies do jeża, chociaż ślepy wpadłby na to, że wszystkie tropy prowadzą do sąsiada, faceta bez nogi.
Zofia Wiłkońska, jedna z
najcudowniejszych bohaterek, z którymi ostatnio miałam do
czynienia. Ekscentryczna, obcesowa, pyskata, totalnie irytująca, ale
jednakowo kochana. Potrafi rozpychać się łokciami, żeby zrobić
miejsce dla siebie i dla swojego nieodłącznego zakupowego wózeczka.
Tylko na planowaną za cztery lata operację biodra nie znalazła
sposobu – czy aby na pewno? Żyjąca od pierwszego do pierwszego za
niewielką emeryturkę. Czasami niedojadająca. I może stąd właśnie
bierze się jej cudowna zgryźliwość. Języczek też ma niczego
sobie, niewyparzoną gębę i nie da się jej zagadać. Raczej to ona
potrafi zagadać każdego, obojętnie czy jest to natrętny sąsiad,
policjant czy najprawdziwszy bandyta.
Kółko się pani urwało to komedia
kryminalna. Jackowi Galińskiemu udało się napisać książkę,
która dość, że jest naprawdę dobrym kryminałem, to jeszcze
potrafi rozbawić do łez. Przez prawie całą lekturę z gęby nie
schodził mi głupawy uśmieszek. Ostrzegam jednocześnie, że
książka ta nie nadaje się do czytania np.: w poczekalni u lekarza,
autobusie czy tramwaju, bo możemy być posądzeni o brak piątej
klepki.
Świetna książka z ciekawą fabułą i
wystarczającą jak na starszą panią akcją. Humor wyzierający z
każdej strony plus inteligentne dialogi, dodają książce
atrakcyjności. A bohaterka jest po prostu powalająca. Nie myście
jednak, że jest to taka sobie błaha historyjka. Ta książka ma także drugie dno, a jest nim ni mniej, ni więcej, jak życie i traktowanie
starszych ludzi. A to już zdecydowanie komedią nie jest, tylko
gorzką prawdą.
Kółko się pani urwało ma jednak jedną
bardzo poważną wadę. Jest bezsprzecznie za krótka i jej lektura,
niestety, trwa tylko chwilkę. A chciałoby się więcej, dłużej,
bo już teraz czuję niedosyt i chcę jeszcze i jeszcze pani Zofii. I
chcę jeszcze jej niewiarygodnych przygód. I chcę jeszcze tych
niesamowitych dialogów, i wózeczka, i berecika. Wszystkiego.
Mam nadzieję, że ta książka będzie
miała swoją kontynuację. Bo nie wyobrażam sobie teraz życia bez
choćby maleńkiej dawki szalonej emerytki. Jacku Galiński, nie
zostawi nas Pan w ten sposób? Proszę pisać dalej, bo świetnie to
Panu wychodzi. Czytając ma się wrażenie, że nie kosztowało to
Pana żadnego wysiłku (oczywiście zdaję sobie sprawę, że tak nie
było). Z wielką, a nawet olbrzymią niecierpliwością będę
wyczekiwała kolejnej Pana książki.
Jeżeli czytaliście uważnie, to już
wiecie wszystko. Wiecie, że z całego serca polecę Kółko się
pani urwało. I właśnie to czynię. Polecam, bo naprawdę warto
przeczytać tę książkę (i poprawić sobie nastrój). Poznajcie panią Zofię i niech wam wyjdzie
na zdrowie :)
Dziękuję
Książka
bierze udział w wyzwaniach:
Akcja
100 książek w 2019 roku – 34/120, Czytam, bo polskie, Czytamy
nowości, Olimpiada czytelnicza – 352 stron, Pod hasłem, Mierzę
dla siebie – 2,2 cm, W 200 książek dookoła świata – Polska
Coś dla mnie. Na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam :)
UsuńPrzeczytam , dziękuję za polecenie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Przyjemnej lektury 😉
UsuńNie czytałam jeszcze w moim życiu żadnej historii kryminalno-komediowej :) teraz wiem, ile przegapiłam :)
OdpowiedzUsuńZawsze możesz to zmienić :). Może właśnie to ten moment.
Usuń