Gerald Durrell
Moja rodzina i
inne zwierzęta
My Family and
Other Animals
Trylogia z Korfu (tom 1)
Przekład - Anna
Przedpełska-Trzeciakowska
Oficyna Literacka
Noir sur Blanc
ISBN
978-83-65613-78-3
Życie Geralda
Durrella i jego rodziny przyszło mi bliżej poznać kilka miesięcy
przy okazji lektury książki Michaela Haaga Durrellowie
z Korfu.
Ten brytyjski pisarz (przy okazji) i zoolog (przede wszystkim)
pierwsze lata życia spędził w Indiach, by później przez krótki
okres zamieszkać w swojej ojczyźnie, jeśli w przypadku Durrellów
w ogóle można o czymś takim mówić. Wielka Brytania jednak
okazała się miejscem zimnym, niegościnnym i prowadzącym do
różnorakich chorób. Najstarszy z rodzeństwa, wybitny pisarz
Lawrence Durrell, zaproponował, by cała rodzina przeniosła się na
grecką wyspę Korfu, słynącą z malowniczych widoków i łagodnego
klimatu. Tak właśnie rozpoczyna się historia opowiadana przez
Geralda w pierwszym tomie Trylogii z Korfu, czyli Mojej
rodzinie i innych zwierzętach.
Dzięki znajomości
Durrellów
z Korfu bohaterowie
objawili mi się niemal jako znajomi, z którymi spędziło się
kilka dobrych chwil. Nie ukrywam jednak, że moja wcześniejsza
lektura książki Haaga zepsuła mi element zaskoczenia w paru
momentach powieści najmłodszego z Durrellów, dlatego też polecam
sięgnąć najpierw właśnie po Moją
rodzinę i inne zwierzęta,
a dopiero w następnej kolejności kronikę rodziny autorstwa Haaga.
Niemniej miło było znów zobaczyć się jeszcze raz z tą niezwykłą
zbieraniną wyrazistych i diametralnie różnych od siebie
charakterów.
Gerald przedstawił
w swojej powieści anegdotyczne historie z pobytu na Korfu, ze
wszystkimi przeprowadzkami i perypetiami, które się z nimi wiązały.
Oprócz humorzastej i zainteresowanej tańcem Margo, pełnego
sportowego ducha amatora strzelania z rewolweru Lesliego, próbującego
napisać swoją wielką powieść w zastawionym stosami książek
gabinecie Lawrence’a oraz całkowicie niezwykłej i otwartej na
swoje dzieci matki bohaterami występującymi w Mojej
rodzinie... są
także grecki taksówkarz i przyjaciel Durrellów Spiros
Halikiopulos, zwany Americanosem z uwagi na to, że przebywał kilka
lat w Stanach Zjednoczonych, gdzie nauczył się angielskiego, czy
też doktor Theodor Stephanides, który nauczał młodego Geralda.
Wszystkie dykteryjki zostały w dobrych proporcjach zrównoważone
przez dokładne opisy fauny i flory charakterystycznych dla greckiej
wyspy. Gdy tylko najmłodszy z Durrellów skupia się w książce na
zwierzętach, nieważne czy pisze o psie, żółwiu czy skorkach,
czytelnik zaczyna odczuwać, jak rozmaite istoty ożywają na kartach
pokazując swoje niemalże ludzkie oblicza.
Na uwagę zasługuje
świetny i przystępny dla czytelnika styl pisania Geralda Durrella,
a należy zaznaczyć, że choć powieść liczy sobie już ponad
pięćdziesiąt lat, mimo tego nie trąci myszką. O jej wieku może
świadczyć pewna poczciwość tej opowieści, która jest
niespotykana w dzisiejszej literaturze. Pisząc o poczciwości mam na
myśli, że historia napisana przez Durrella wzbudza wiele
pozytywnych, naprawdę przyjemnych uczuć. Ze świeczką szukać
powieści, która byłaby napisana tak pogodnie, że czytelnik jest w
stanie zapomnieć zupełnie o codziennych zmartwieniach, a gdy
odkłada na chwilę książkę i rozgląda się dookoła dziwi się,
jak to się stało, że nie znajduje się na malowniczym stromym
klifie, tylko w pokoju, a szum, który miał za rozbijające się o
skały fale to tak naprawdę dźwięk przejeżdżających pod oknem
samochodów. Podczas lektury Mojej
rodziny... można
przenieść się do krainy wspomnień Geralda Durrella, zanurzyć się
w pięknie przyrody Korfu i stać się gościem w Żonkilowej Willi,
kupić żółwia od Człowieka ze Złotawcami albo łowić sercówki
z Kostisem Papanopulosem. A zresztą, każdy z was zatrzyma się tam,
gdzie mu się najbardziej spodoba.
Dziękuję
Książka
bierze udział w wyzwaniach:
Akcja
100 książek w 2019 roku – 44/120, Czytamy nowości, Łów słów
– zwierzę, Olimpiada czytelnicza – 294 stron, Mierzę dla siebie
– 2,1 cm, W 200 książek dookoła świata - Wielka Brytania
Zabawny tytuł :)
OdpowiedzUsuńAle adekwatny :)
UsuńCzym są sercówki? To ryby?
OdpowiedzUsuńGatunek małża :)
UsuńWłaśnie oglądam serial o tej rodzinie, więc mniej więcej wiem, co masz na myśli, pisząc o tej książce.
OdpowiedzUsuńA jednak, jeśli ta książka wpadnie Ci w ręce to przeczytaj. Przypuszczam, że nie będziesz żałować :)
UsuńCzytałam, bardzo dawno temu jeszcze jak do szkoły chodziłam. Dziękuję za jej przypomnienie ...pamiętam,że jest jeszcze druga część :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jest to pierwsza część trylogii, więc będę przypominała co jakiś czas jeszcze dwa razy :)
UsuńKiedyś czytałam tę powieść. Chętnie do niej powrócę :-)
OdpowiedzUsuń