poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Czytelnicze podsumowanie miesiąca - lipiec

Powariował czas. Trzydzieści jeden dni lipca, to już przeszłość. A dopiero pisałam podsumowanie czerwca. Niesamowite. Ale przed nami kolejny letni miesiąc i czas na bezkarne leniuchowanie, najlepiej z książką w ręku.


Tyle udało mi się przeczytać w lipcu:

Kobiety w kąpieli  Portret artysty w wieku młodzieńczym - Joyce James Okładka książki Nie zgadzam się 

Okładka książki Anatomia obcości   Okładka książki Alive/Żywi 

Okładka książki Zapach lawendy

Większy kawałek nieba   

Mam zdecydowanie tendencję spadkową :) Przeczytałam 13 książek - 4850 stron - 156,5 strony dziennie. 

Wyzwań ci u mnie dostatek :) Oto jak z nich wybrnęłam/lub nie:
   
      Ruszyło nowe wyzwanie czytelnicze Czytamy nowości. Zapraszam Was do przyłączenia się. Więcej wiadomości  w odpowiedniej  zakładce.
Jak co miesiąc chętnych zapraszam do przyłączenia się do facebookowej grupy Czytamy prozę amerykańską. 
Przypominam, że możecie obejrzeć, udostępnić... i kupić zakładki > tutaj
Możecie spróbować "zaprojektować" zakładkę, a postaram się ją dla was zrobić. Zapraszam.

A może jesteście zainteresowane/ni bransoletkami. Napiszcie, to zrobię odpowiedni wpis :)

      Życzę wszystkim zaczytanego sierpnia :)

4 komentarze:

  1. Szczególnie interesują mnie "kobiety w kąpieli"
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie, Ola z http://pomiedzy-ksiazkami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Podsumowanie lipca i czerwca podsumowaniem lipca i czerwca - ja dosłownie wczoraj pisałem podsumowanie roku 2015! :) Czas zasuwa zdecydowanie za szybko, mogłoby go być nieco więcej.

    Nie tylko Ty masz tendencję spadkową, chociaż u mnie ostateczny wynik w stronach na dzień był w lipcu jakieś dziesięć razy mniejszy niż u Ciebie... :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś lato mnie rozleniwia.
    I faktycznie, mam świeżo w pamięci podsumowanie roczne. Kurcze, ale czas gna niemiłosiernie.

    OdpowiedzUsuń