sobota, 16 lipca 2016

Ból za ból - Jenny Han, Siobhan Vivian

Autorki – Jenny Han, Siobhan Vivian
Tytuł – Ból za ból
Tytuł oryginału – Burn for Burn
Przekład – Andrzej Goździkowski
Wydawnictwo Feeria Young
ISBN978-83-7229-581-1

Pocztówkowo idealna wyspa Jar jest pełna uroczych sklepików dla turystów, dziewiczych plaż i bajecznych domów. To właśnie tam splatają się losy trzech dziewczyn, które dopiero kończą szkołę średnią, ale zdążyły już poznać gorycz zawodu na kimś bardzo ważnym. Jak inaczej maja zareagować na zdradę zaufania, na bezmyślne okrucieństwo czy karygodne traktowanie niż zemstą? W pojedynkę żadna z nich nie mogłaby urzeczywistnić swoich planów bez ściągania na siebie podejrzeń. Ale razem… wszystko jest możliwe.
Lillia, Kat i Mary – trzy dziewczyny, których z pozoru nic nie łączy. Lillia, cheerleaderka, bardzo ładna i popularna; pochodząca z bogatej azjatyckiej rodziny. Kat, outsiderka, nie licząca się ze zdaniem innych. Mary, samotniczka, która powróciła na wyspę, aby zacząć wszystko od początku. Jedno co je łączy, to cierpienie, za które odpowiedzialne są konkretne osoby. Widzą tylko jedno wyjście z tej sytuacji – zemstę. I o tym jest pierwsza część nowego cyklu dla młodzieży Ból za ból. Tematem przewodnim jest właśnie zemsta.
Jeśli pełnoprawny obywatel wybił oko człowiekowi klasy pełnoprawnych obywateli, wyrwą mu oko. Jeśli złamał kość pełnoprawnego obywatela, złamią mu kość - §§196, 197 kodeksu Hammurabiego – Prawo talionu znane z obrazowej sentencji: oko za oko, ząb za ząb.
Nie znam autorek, więc nie miałam pojęcia czego się spodziewać po tej powieści. Z przykrością stwierdzam, że przez pierwsze sto stron wynudziłam się jak mops. Już byłam bliska odłożenia książki na półkę, gdy w fabule coś drgnęło. Od tego momentu czytanie było już czystą przyjemnością.

Duet Han/Vivian powołał do życia trzy dziewczyny, nastolatki, które niedługo skończą szkołę. Przyznaję, że te trzy postacie zostały dość dobrze wykreowane, gorzej jest niestety z osobami drugoplanowymi. No, ale nie można mieć wszystkiego [podobno]. Dostałam dostatecznie spójną i interesującą historię Lilli, Kat i Mary. Książka podzielona jest na krótkie rozdziały, w których po kolei każda z bohaterek zabiera głos i prowadzi nas przez swoją opowieść. Dzięki temu zabiegowi czytelnik ma niebywałą łatwość „wejścia w głowę” każdej z trzech uczestniczek dramatu.
Jeśli naprawdę chcemy to zrobić, żadna z nas nie może wycofać się w połowie. Wszystkie dotrwamy do chwili, aż osiągniemy zamierzony cel. Jeśli któraś mimo wszystko zdradzi, no cóż… nie będzie miała z nami szans. Będziemy mieć na nią haki. Jeśli nie jesteśmy gotowe złożyć teraz przyrzeczenia, równie dobrze możemy zapomnieć o całej sprawie.Jako pierwsza skinęła głową Mary, zaraz potem Lillia. Uśmiech cisnął mi się na usta – cholera, to się naprawdę dzieje.
Zapytać by należało, czy zemsta jest jedynym dobrym wyjściem z sytuacji. Jak zmierzyć, czy jest adekwatna do popełnionej zbrodni? I choć po przeanalizowaniu może być nam żal skrzywdzonych osób, ukaranie winnych to już całkiem inna sprawa. Tym bardziej, że przecież mogą wystąpić skutki uboczne, które wymkną nam się spod kontroli. I co wówczas? Czy nie byłoby lepiej schować urazy. spróbować przejść nad tym do porządku dziennego i wybaczyć. Ok., ok., powiecie, że wtedy nie byłoby tej książki i że w codziennym życiu rzadko występuje takie prawo łaski. Może i tak. Jednak należałoby w tym miejscu zacytować: słabi ludzie szukają zemsty, silni wybaczają, a inteligentni zwyczajnie ignorują.
Wszystkie jesteśmy winne. – Po chwili zaciągnęłam się jeszcze raz. Czułam, jak dym przenika moje ciało. – Teraz możemy tylko liczyć, że ujdzie nam to na sucho.
Podsumowując, przyznaję, że powieść Ból za ból czytało mi się bardzo szybko [oczywiście od przekroczenia magicznej bariery stu stron]. Opowieść jest interesująca i zajmująca. Historia przedstawiona przez amerykańskie pisarki jest spójna, napisana lekko, a mimo to wzbudzająca bardzo silne emocje. Krótkie rozdziały i czytelna, duża czcionka sprawiają, że kartki same się przewracają. Zakończenie pozostawia czytelnika z lekkim niedosytem, ale przecież będzie kontynuacja, a ja mam nadzieję, że nie będzie trzeba na nią długo czekać.

Dla kogo Ból za ból? Zdecydowanie dla młodego czytelnika, do którego powieść jest kierowana. Ponieważ tematyka jest ważna, więc książka dla tych, którzy szukają czegoś więcej niż zwykłej letniej historyjki. Ja ze swej strony serdecznie polecam.
… i odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom…
Dziękuję



Książka bierze udział w wyzwaniach:

52/2016 – 108/52, Czytam Young Adult, Czytamy nowości, Dziecinnie, Kiedyś przeczytam 2016, Motyw zdrady w literaturze, Przeczytam 100 książek w 2016 roku – 108/100, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 2,7 = 18,8 cm, Reading Challenge 2016, W 200 książek dookoła świata – Stany Zjednoczone

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz