wtorek, 1 maja 2018

Czytelnicze podsumowanie miesiąca - kwiecień

Co to się porobiło. Kolejny miesiąc, a ja nie przekroczyłam dziesięciu książek. Zaczynam się przyzwyczajać, że osiem, to moja następna szczęśliwa (albo feralna) liczba. Od operacji, pół roku temu cały czas oscyluję koło ósemki. Niby nie jest źle, ale zawsze mogłoby być lepiej.
Porobiło się się także w innej kwestii. Słabiutko komentujecie wpisy. Czy aż tak bardzo nieciekawie piszę, że nie warto dorzucić od siebie kilku słów? Poprawcie się! :)
A teraz do rzeczy, bo w końcu o podsumowanie tutaj chodzi. Kwiecień się skończył. Za drzwiami stoi już maj, a wraz z majem otwierają się nowe możliwości, które bardzo lubię - czytanie na świeżym powietrzu. Uwielbiam rozwalić się na leżaku lub na kocyku z książkami i słuchając śpiewu ptaków oddawać się lekturze. Sezon na czytanie w plenerze otwieram jutro. Oby było pięknie i słonecznie.


W kwietniu moje półki wzbogaciły się o te tytuły: 

  
  
 

Przeczytałam:
- książek 8
- stron 3150 czyli dziennie 105

A wyzwaniowo wygląda to tak:

Do czerwca - Zatytułuj się! - 0


A jak Wam upłynął kwiecień? Czy jakieś ciekawe książki wpadły w Wasze ręce?

Ciągle można się przyłączyć do wyzwań przeze mnie prowadzonych:Bibliotecznego oraz Czytamy nowości

Zapraszam również na mój drugi blog > tutaj
 

6 komentarzy:

  1. W zeszłym miesiacu przeczytałam 12 książek co chyba stanowi mój rekord. Z recenzjami niestety nie jest już tak kolorowo, bo napisałam ich połowę mniej :(
    Pozdrawiam i zapraszam:
    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja już dziś czytałam w plenerze, ale zbyt długo na balkonie nie wytrzymałam. Zaczytanego maja!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaczytanego miesiąca! :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana 8 książek? To fantastyczny wynik, ja to w ostatnich miesiącach mogę tylko o tym marzyć : (

    OdpowiedzUsuń
  5. 8 książek to też dobrze. U mnie też dobrnięcie do 10 jest problemem...ostatnio mam za dużo obowiązków a za 2 tygodnie dalej wyjeżdżam za granicę więc przez następne tygodnie aż do jesieni tendencja spadkowa będzie się utrzymywać niestety :( Z sentymentem wspominam czasy, gdy czytałam każdego miesiąca powyżej dziesiątki

    OdpowiedzUsuń
  6. Z tym komentowaniem jest u prawie wszystkich słabo. Ponoć ludzie przerzucają się na Instagram.

    OdpowiedzUsuń