Autor
– Marieke Nijkamp
Tytuł
– Chłopak, który bał się być sam
Tytuł
oryginału – This Is Where It Ends
Przekład
– Anna Dobrzańska
Wydawnictwo
Feeria Young
ISBN
978-83-7229-699-3
Październik 2014 – Marysville. Strzelanina w amerykańskim liceum. Kilka ofiar śmiertelnych i kilku ciężko rannych nastolatków. Piętnastoletni chłopak otworzył ogień do swoich przyjaciół, a później odebrał sobie życie.
Wrzesień 2016 – Townville. Strzelanina w szkole podstawowej w Karolinie Południowej. Rannych zostało dwóch uczniów i nauczycielka. Czternastolatek odpowiedzialny za tę sytuację wcześniej zabił swojego ojca.
Luty 2018 – Parkland. Strzelanina w liceum na Florydzie. Zginęło siedemnaście osób, a kilkanaście zostało rannych. Dziewiętnastolatek, który otworzył ogień miał kłopoty w szkole, groził kolegom i został z niej relegowany.
Oto tylko kilka przykładów
masakr w szkołach, które stały się dziełem nastolatków. Straszne byłoby gdyby
odpowiedzialny za takie zbrodnie był dorosły człowiek – w przypadku nastolatka
(praktycznie dziecka), skóra cierpnie na całym ciele. Potworność. Zapewne
niektórzy z was zastanawiają się teraz dlaczego o tym piszę. Uwierzcie – jest
powód.
Szkoła średnia w małym
miasteczku Opportunity w Alabamie. Właśnie zaczyna się nowy semestr. Dyrektorka
nie mówi nic oryginalnego, zawsze to samo. Przynudza o sumiennej nauce.
Młodzież marzy tylko o tym, aby wyjść z auli. Ale, gdy już będzie można się
oddalić do klas i tak nikt jej nie opuści, bo drzwi są zablokowane. A na drodze
do wolności stoi były uczeń szkoły, Tyler. Uzbrojony nastolatek.
Marieke Nijkamp jest
holenderską pisarką, autorką powieści dla młodzieży. Jej debiutancka powieść
This is Where It Ends została sprzedana w ponad 100 000 egzemplarzach i
trafiła na listę bestsellerów New York Timesa. Książka po przetłumaczeniu na
język holenderski otrzymała tytuł 54 minuty.
Chłopak, który bał się być sam
(chyba wolę tytuł holenderskiego wydania) dotyczy strzelaniny w szkole
średniej. Przez prawie godzinę trwał dramat osób uwięzionych wraz z uzbrojonym
nastolatkiem. Wydarzenia z tej godziny poznajemy z relacji czterech osób, które
są narratorami poszczególnych rozdziałów. Autumn (siostra Tylera) i Sylv są
jednymi z więźniów w auli szkoły. Tomás znajduje się w szkole, ale poza aulą, a
Claire na zewnątrz trenuje biegi. Naprzemiennie poznajemy myśli, obawy i
wspomnienia czwórki uczniów, za którymi podążamy.
Przyznaję, że jestem mocno zaskoczona.
Całkiem dobry debiut. I nie piszę tego tylko dlatego, że mam słabość do
debiutujących pisarzy. Powieść Marieke Nijkamp okazała się – według mnie –
strzałem w dziesiątkę. Tematyka trudna, bardzo ważna, zwłaszcza w tych
zwariowanych czasach, w których przyszło nam żyć. Nastolatkowie z bronią
strzelający do swoich kolegów, przyjaciół, nauczycieli. To straszne i ciągle
dla mnie niezrozumiałe. Co się dzieje w głowach młodych ludzi? Rozumiem, że ta
książka jest fikcją literacką, ale z powodzeniem mogłaby stać się relacją z miejsca
masakry.
Czytałam z duszą na ramieniu,
choć przewidywałam jak skończy się ta opowieść. A zakończenie nie mogło być
szczęśliwe. Żadnego happy endu.
Nie jesteśmy lepsi, bo przeżyliśmy. Nie jesteśmy mądrzejsi ani nie zasługujemy na coś więcej. Nie jesteśmy silniejsi. Ale jesteśmy tutaj. Jesteśmy tu i pamięć o tym dniu nigdy nas nie opuści. Nie wolno nam o nim zapomnieć. Będziemy pamiętali rannych. I tych, którzy zginęli.
Książka Nijkamp czyta się po prostu sama. Jest
napisana bardzo przystępnym językiem, który trafi do każdego odbiorcy. Sama historia
jest przerażająca i makabryczna. Ktoś powie pewnie, że takie jest życie, ale
gdyby to ode mnie zależało to nie byłoby przyzwolenia na coś tak bardzo
tragicznego w skutkach.
Powieść Chłopak, który bał się być
sam polecam jako interesującą i wciągającą lekturę, ale także jako przestrogę. Od siebie
dodam jeszcze jedno: sięgnijcie po tę książkę, bo warto. Sprawdźcie jak
wyglądały koszmarne pięćdziesiąt cztery minuty pewnego liceum. Zdecydowanie
polecam.
Dziękuję
Książka bierze udział w
wyzwaniach:
ABC czytania – wariant 2, Akcja
100 książek w 2018 roku – 30/100, Czytelnicze igrzyska 2018, Olimpiada
czytelnicza – 280 stron, Pod hasłem, Przeczytam 52 książki w 2018 roku – 30/52,
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 2,1 cm, W 200 książek dookoła świata –
Holandia, Wyzwanie Czytamy nowości, Wyzwanie czytelnicze Wiedźmy - osoba
Mam dużą ochotę na tę książkę. Wiele dobrego o niej się już naczytałam :)
OdpowiedzUsuń