czwartek, 9 kwietnia 2020

Koniec z Eddym - Édouard Louis


Édouard Louis
Koniec z Eddym
En finir avec Eddy Belleguele
Przekład - Joanna Polachowska
Wydawnictwo Pauza
ISBN978-83-953523-8-6


W powieści Edouarda Louisa głównym bohaterem jest młody Eddy Bellegueule, wychowujący się biednej rodzinie w małym robotniczym miasteczku na północy Francji. Z powyższego zdania nie wyczytamy, że dzieciństwo, a później dorastanie Eddy’ego było koszmarem, że był inny od całego swojego środowiska, że był sam, wytykany palcami i wyśmiewany przez ludzi, do których chciał się upodobnić, że nie pasował ani do swojej szkoły, ani do swojej ulicy, a chyba najbardziej do własnego domu. Czytelnik zapewne pomyśli, że to historia, jakich wiele. Być może, jednak ta opowieść o odrzuconym z powodu inności chłopcu to życie samego autora książki. Koniec z Eddym Louis napisał w wieku 22 lat, kiedy wyprowadził się daleko od domu i zmienił nazwisko. Powieść dedykowana Didierowi Eribonowi (jego autobiograficzny Powrót do Reims ukazał się w Polsce w zeszłym roku) zdobyła uznanie i popularność we Francji, o czym świadczą nominacja do Nagrody Goncourtów i ponad trzysta tysięcy nakładu.

Louis przedstawia własną historię pełną przemocy psychicznej i fizycznej, dorastania w warunkach skrajnej biedy, nie tylko tej ekonomicznej, ale przede wszystkim duchowej. Świat Eddy’ego pozbawiony jest zrozumienia, akceptacji, empatii; zamiast tego mamy powielany z pokolenia na pokolenia wzorzec rodziny, w której mężczyzna jest najważniejszy, to on i tylko on zarabia na dom, nawet jeśli są to grosze. Kobieta w tym środowisku nie ma perspektyw oprócz rodzenia dzieci i małego zajęcia na boku, żeby mąż nie widział. Louisowi udaje się stworzyć złamanych przez życie bohaterów, którzy przegrali ze światem, choć część z nich nie próbowała nawet walczyć. Główny bohater (autor) jest inny także pod tym względem, że mimo upokorzeń, ciągłego palącego wstydu, walki z samym sobą i kolejnych zawodów i porażek nie poddaje się.

W zdaniach wypowiadanych przez narratora możemy wyczuć gniew i rozgoryczenie równie często co wątpliwość i strach. Początkowo powieść wydała mi się dość tendencyjna, lecz z każdym rozdziałem zniecierpliwienie ustępowało miejsca współczuciu, a obraz stawał się pełniejszy. Książkę polecam w ramach ćwiczeń z empatii, nie tylko w stosunku do głównego bohatera, ale także całego środowiska.

niehalo

Książka bierze udział w wyzwaniach:
Akcja 100 książek w 2020 roku – 38/120; Mierzę dla siebie – 1,4 cm; Olimpiada czytelnicza – 178 stron

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz