Autor
– C.L. Taylor
Tytuł
– Zaginiony
Tytuł
oryginału – The Missing
Przekład
– Urszula Gardner
Wydawnictwo
Burda Książki
ISBN
978-83-8053-144-4
Kochacie swoją rodzinę. Ufacie jej. Czy dobrze robicie?
Gdy piętnastoletni Billy Wilkinson znika z domu w środku nocy, winny czuje się każdy członek jego rodziny. Jednak Wikinsonowie tak nawykli do zatajania przed sobą różnych spraw, że prawda zaczyna wychodzić na jaw dopiero po pół roku, gdy telewizyjny apel o informacje w sprawie zaginionego przynosi skutek odwrotny do zamierzonego.
Akcja powieści Zaginiony rozpoczyna się pół roku po feralnym zniknięciu Billy’ego. Narratorką i główną bohaterką książki jest matka
chłopaka, Claire. Czterdziestoletnia kobieta jest przekonana, że jej młodszy
syn żyje i stara się wierzyć, że go odnajdzie. C.L. Taylor zastosowała ciekawy
chwyt rozpoczynając narrację właśnie po sześciu miesiącach od zaginięcia chłopca.
Nie towarzyszymy matce, rodzinie Billy’ego od początku, dzięki czemu omija nas
początkowe, często nudnawe śledztwo.
Claire jest silną kobietą,
która stara się jak może, aby jej rodzina się nie rozsypała. Dramat, który ich
dotknął, odciska piętno na psychice każdego z członków rodziny. Taylor
przedstawia nam scenariusz, którego obawia się każda matka. Zaginięcie dziecka,
to horror dla rodzica. Nie dziwi, że Claire bierze sprawy w swoje ręce i
rozpoczyna swoje małe, prywatne śledztwo. Niestety, zaczyna dziać się z nią coś
dziwnego. Nawracające zaniki pamięci nie ułatwiają poszukiwań syna. Koszmarne
jest również to, że kobieta potrafi obudzić się w całkiem obcym miejscu,
znaleźć w torebce dziwne przedmioty… a w osłupienie wprawia ją, gdy któregoś
dnia budzi się z zakrwawionymi rękoma, i nie wie co się stało.
Dziś telewizja wyemituje drugi apel. Mój syn zniknął pół roku temu. Pół roku? Aż tyle? Psycholożka, do której zwróciłam się miesiąc po zniknięciu, twierdziła, że ból będzie słabł i że już nigdy nie odczuję straty tak silnie jak tamtego pierwszego dnia.
Kłamała.
Bardzo dobrze wykreowani
bohaterowie, a szczególnie postać Claire, matki cierpiącej, wątpiącej i
poszukującej odpowiedzi. Mam trochę starszego syna i jestem w stanie zrozumieć
Claire. Polubiłam ją i spokojnie mogłabym się z nią utożsamić. Nawet nie chcę
sobie wyobrażać, co może czuć matka, gdy jej dziecko znika bez żadnych wieści.
Zdecydowanie nie jest to sytuacja do pozazdroszczenia.
Zaginiony
to naprawdę dobry thriller psychologiczny. Wprowadza niepokój, wciąga, zaskakuje
i intryguje. Trzyma w napięciu do samego końca i nie pozwala się oderwać. Książki
się nie czyta spokojnie, nie rozsmakowuje w niej, tylko pochłania łapczywie,
wielkimi kęsami. Przyznaję, że byłam głodna takiej lektury właśnie w tej chwili.
Zaginiony pokazuje nam, jak wiele
jest w stanie znieść człowiek w momencie dramatu, który stał się udziałem
rodziny Wilkinsonów. Najbardziej ciekawa była jednak dla mnie postać oraz psychika
głównej bohaterki i jej przeżycia. Świetnym zabiegiem jest wprowadzenie luk w
pamięci, które okazują się być amnezją dysocjacyjną.
Więź matki z dzieckiem jest nierozerwalna, co jednak, gdy matka ma straszliwą tajemnicę do ukrycia?
Zaginionego
polecam
miłośnikom thrillerów, powieści psychologicznych, ale chyba przede wszystkim
kobietom, matkom, które będą na pewno miały łatwiej wejść w skórę głównej
bohaterki.
Dziękuję
Książka bierze udział w
wyzwaniach:
52/2016 – 172/52, Czytamy
nowości, Gra w kolory, Grunt to okładka, Historia z trupem, Kiedyś przeczytam
2016, Motyw zdrady w literaturze, Olimpiada czytelnicza, Pod hasłem 2016, Przeczytam
100 książek w 2016 roku – 172/100, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 2,8 =
41,2 cm, Reading Challenge 2016, W 200 książek dookoła świata – Wielka Brytania
Świetna opinia tej intrygującej książki.
OdpowiedzUsuńThrillery to nie moja bajka, ale czasem warto zboczyć z obranego kursu.....