Autor
– Ryszard Krynicki
Tytuł
– Pęd pogoni, pęd ucieczki
Biuro
Literackie
ISBN
978-83-65125-36-1
Ryszard Krynicki jest
jednym z najważniejszych i najbardziej uznanych współczesnych polskich poetów;
zaliczany do głównych przedstawicieli Pokolenia ’68, czy inaczej poetów Nowej
Fali, wymieniany na równi ze Stanisławem Barańczakiem, Julianem Kornhauserem i
Adamem Zagajewskim. W przeciągu swej kariery twórczej był wielokrotnie
wyróżniany, w tym Nagrodą Fundacji im. Kościelskich, Nagrodą
Polskiego PEN Clubu czy Międzynarodową Nagrodą
Literacką im. Zbigniewa Herberta, a w roku 2005 otrzymał nominację do Literackiej
Nagrody Nike za bardzo osobisty tom Kamień,
szron. Krynicki został również uhonorowany Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
W roku 1988 współtworzył wydawnictwo a5, specjalizujące się w wydawaniu poezji
m.in.: Wisławy Szymborskiej. Twórca dał się również poznać jako tłumacz poezji
Bertolta Brechta,
Gotfrieda Benna czy Paula Celana. W tym roku nakładem Biura Literackiego ukazał
się debiutancki arkusz poetycki Ryszarda Krynickiego, w pierwotnej wersji wg
zamysłu autora, bez ingerencji cenzury.
Nie potrafię do tej pory ustali granicy, granicy zwierzenia, poza którą wiersz nie powinien wykraczać, nie tylko dlatego, że jest to granica ruchoma, i nie dlatego jedynie, że bym może, nie istnieje on poza doświadczeniem jednostkowym, czyli że jest nie tyle normą, ile – wynika z jej braku.
Pęd
pogoni, pęd ucieczki został wydany po raz pierwszy w grudniu
trudnego, jak pisze w Postscriptum 2016 Krynicki, 1968 roku jako dodatek do Almanachu ruchu kulturalnego i artystycznego
ZSP. Cenzorski wykreślnik wyrzucił z książki kilka utworów, inne
zmieniając; błędy i zmiany redaktorskie także zdeformowały utwory debiutującego
Krynickiego. Tegoroczne wydanie w pełni oddaje autorski zamysł, nawet w kwestii
plastycznej, gdyż w tomiku znalazły się cztery rysunki tuszem Andrzeja
Bereziańskiego, niezależnego artysty i przyjaciela poety.
W tomiku widoczne są
bardzo wyraźnie charakterystyczne elementy dla wczesnej twórczości Krynickiego.
Świat przedstawiony w poezji jest wrogi dla podmiotu, jak i dla młodego poety,
atmosfera ciągłego zagrożenia silnie oddziałuje na czytelnika. Motywem
przewodnim tomu zdaje się ucieczka; bohater wierszy ucieka przed chaotycznym i
groźnym światem, który go ściga, próbuje osaczyć. Ważnym punktem w kwestii
osaczenia jest język, któremu Krynicki poświęca w książce wiele uwagi.
Wieloznaczność słów, możliwość wykorzystania ich w wielu kontekstach, co za tym
idzie, manipulowanie słowami i językiem sprawia, że podmiot czuje się zagubiony
i zagrożony. Nietrudno zauważyć tu aluzję do politycznej nowomowy okresu Polski
Ludowej. Słowami kluczami, czy nawet wytrychami, powtarzającymi się
wielokrotnie na kartach tomu, są: ucieczka, pęd, odmowa, bezsenność, śmierć,
krew, pustka i wrogość. One to budują atmosferę ciągłego niepokoju. Dodatkowym elementem
uwypuklającym wrogość rzeczywistości są powracające w prawie każdym wierszu
zaprzeczenia. „Nie” odbiera nadzieję na jakąkolwiek zmianę, zakazuje i pozbawia
siły napędowej potrzebnej do ucieczki.
kosmyk włosów mi zostaw, ścieżkę twej odmowy,
kosmyk włosów przynajmniej, jeżeli nie możesz krwi
poronić; kosmyk krwi z krwiobiegu podróży
po bezdrożu rozłąki, po bezludziu powitań (pustynia
pocałunku); (…)
(***)
Pęd
pogoni, pęd ucieczki jest tomem trudnym w odbiorze, głównie
ze względu na nawarstwiające się na siebie obrazy, szybkość zmian poetyckiego
krajobrazu. Sądzę jednak, że wypada się z nim zapoznać, gdyż stanowi mocny
liryczny zapis tamtego czasu i jest czymś więcej, niż przedstawieniem niepokoju
jednostki. Warto zwrócić uwagę na dojrzałość przebijającą z tych wierszy –
przecież w chwili premiery tomu Krynicki miał dopiero 25 lat. Wydaje mi się, że
utwory z tej książki poetyckiej zapadną czytelnikom w pamięci, dlatego bez
większych wątpliwości polecam wam wiersze młodego Ryszarda Krynickiego, zupełnie
innego od tego poety, którego znamy z Kamień,
szron. Zapraszam do lektury nie tylko miłośników poezji.
(…) kopia (odpis?) zwierzenia zbyt głęboko utkwiła mi
w gardle; pierwszy płacz matki skrzywdzonej przez ojca i
pierwszy ojca płacz
skrzywdzonego przeze mnie; potem
pierwszy płacz kobiety; obcego (?) płaczu słuchasz
jak krzyku tonącego,
kiedy nie umiesz pływać; (…)
(Pęd ucieczki, pęd pogoni)
Dziękuję
Książka bierze udział w
wyzwaniach:
52/2016 – 160/52, Czytamy
nowości, Gra w kolory, Grunt to okładka, Olimpiada czytelnicza, Pod hasłem
2016, Przeczytam 100 książek w 2016 roku – 160/100, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu –
0,4 = 11,5 cm, Reading Challenge 2016, W 200 książek dookoła świata - Polska
Ja muszę w końcu przekonać się na poważnie do poezji i być może właśnie "Pęd pogoni, pęd ucieczki" mi w tym pomoże? :)
OdpowiedzUsuńByć może powinnaś zacząć od Krynickiego. Zawsze lepiej rozpoczynać od górnej półki. Życzę udanej przygody z poezją :)
Usuń