Skończył się ostatni miesiąc roku. Skończył się cały rok. To dla mnie wstrząsające.
Od doby mamy 2019 rok i w związki z tym życzę Wam wszystkiego tego, o czym marzycie, a poza tym dużo zdrowia, dużo uśmiechu i jeszcze więcej książek 😁
Od tego roku podsumowania będą wyglądały troszkę inaczej niż zwykle. Będą zawierały tylko książki, które ukazały się na blogu. Wyzwania zostają pominięte, a postępy będą dostępne tylko w zakładce Wyzwania 2019. Powinno to wprowadzić więcej porządku.
Grudzień ze względu na święta i przygotowania do nich nie należał do najbardziej zaczytanych miesięcy. Oto książki, które udało mi się przeczytać i zrecenzować w ostatnim miesiącu roku:
I ostatnia pozycja, a do tego w kolorze, to wyjątkowy kalendarz na 2019 rok, czyli CzaroMarownik
Przeczytałam 8 książek - 2424 stron - dziennie 80.
Serdecznie zapraszam do wzięcia udziału w wyzwaniu, które prowadzę Czytamy nowości. Odpowiednia zakładka już od jutra.
Uważam to i tak za świetny wynik :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wynik. Pomyśl o tych wszystkich nieczytających...
OdpowiedzUsuńKsiążkowego i zaczytanego 2019!
Gratuluję!
OdpowiedzUsuń