Serhij
Żadan
Mezopotamia
Месопотамия
Przekład
– Michał Petryk i Adam Pomorski
Wydawnictwo
Czarne
ISBN
978-83-7536-873-4
Serhij
Żadan – ukraiński pisarz, poeta i tłumacz. Z wykształcenia
germanista. Jest laureatem wielu nagród, między innymi "Bu-Ba-Ba" za
najlepszy wiersz roku 1998. W październiku 2015 roku otrzymał
Nagrodę Literacką Europy Środkowej „Angelus” za powieść
Mezopotamia. Mieszka w Charkowie.
Mieszkańcy jednego miasta, doświadczeni przez życie, spętani własnymi słabościami i ambicjami, piją, biją się i szukają spełnienia, będącego namiastką wyższych uczuć. „Mezopotamia” to pełnokrwista ballada o miłości, której nikt się nie spodziewa i która niczego nie zmienia. To opowieść głęboko zanurzona w ukraińskiej rzeczywistości, balansująca pomiędzy brutalnością a kruchością, pomiędzy uczuciem a pożądaniem.
Na
pewno znajdą wśród osób, które czytają moje „wypociny”
tacy, którzy zastanowią się cóż robi na tym blogu, na którym
gości ostatnio coraz więcej nowości, książka wydana w
październiku 2014, a do tego ukraińskiego pisarza. Śpieszę więc
odpowiedzieć tym nielicznym, którzy takie pytania sobie w głowach
zadali. Otóż w tym roku biorę udział w ciekawym wyzwaniu
organizowanym przez Multikulturalnego
„12 historii dookoła świata”. W tym miesiącu zadaniem było
zapoznanie się z pisarzem z Haiti bądź z Ukrainy. Jakoś Ukraina
była mi bliższa i w taki sposób trafiłam na Mezopotamię.
Jak już się ze wstępu
domyślacie, nie jest to książka traktująca o starożytnej krainie
na Bliskim Wschodzie. Mezopotamia, z greckiego Międzyrzecze, to
miejsce leżące w dorzeczu dwóch lub więcej rzek. Takim miejscem,
choć geograficznie i historycznie bliższym jest właśnie ukraiński
Charków leżący w dorzeczu trzech rzek: Łopań, Charkiw, Uda.
Mezopotamia
została przez Żadana podzielona na dwie części: Historie i
biografie oraz Uściślenia i uogólnienia. Pierwsza część to
dziewięć opowiadań, które łączy miejsce akcji oraz bohaterowie;
druga zaś jest zbiorem wierszy, który dopełnia żadanowską prozę.
Marcin
Sendecki w Gazecie Wyborczej z 9 grudnia 2014 roku napisał: Możemy
na pewno zazdrościć Ukrainie jednego – Serhija Żadana. 40-latek
z Charkowa oferuje rodakom (czy może raczej swojemu pokoleniu
Ukraińców) nowy mit założycielski.
Sendecki
stwierdził, i trudno się z tym nie zgodzić, że obok opowieści o
ludziach i całkiem zwykłych sprawach, o miłości, przyjaźni,
szczęściu, pechu, śmierci, Mezopotamia jest powieścią
polityczną. Jednak jeśli ktoś po tym co tutaj przeczyta zechce
sięgnąć po tę książkę, niech nie spodziewa się historii
stricte politycznej, bo Mezopotamia jest faktycznie opowieścią o
miłości, która stanowi główny temat i motor napędowy książki.
Dziennikarka Agnieszka Lichnerowicz napisała: Serhij Żadan narysował intymny portret swojego rodzinnego Charkowa. Składają się na niego historie mieszkańców, znajomych i nieznajomych, których losy przeplatają się między rzekami tej ukraińskiej Mezopotamii (…) Piękna, czasem zabawna, poruszająca i świetnie napisana książka.
Przychylam
się do słów Lichnerowicz – Mezopotamia, choć niełatwa, jest
książką piękną, poruszającą i świetnie napisaną. Wstydzę
się, że tak rzadko sięgam po publikacje naszych sąsiadów. A
powiem wam, że naprawdę warto. Polecam.
Książka
bierze udział w wyzwaniach:
Akcja
100 książek w 2019 roku – 10/120, Oflagowani – biały,
Olimpiada czytelnicza – 312 stron, Pod hasłem – biały, Mierzę
dla siebie – 2,4 cm, Wielkobukowe Bingo - #WBBINGO – zbiór
opowiadań, Wyzwanie 12 historii dookoła świata - Ukraina
Być może i ja się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuń