Stephen
King, Richard Chizmar
Pudełko
z guzikami Gwendy
Gwendy's
Button Box
Przekład
– Danuta Górska
Ilustracje
– Ben Baldwin, Keith Minnion
Wydawnictwo
Albatros
ISBN
978-83-8125-072-6
Stephen
King – wybitny amerykański pisarz, nazywany (całkiem słusznie)
Królem Horroru. Richard Chizmar – popularny i doceniony przez
krytyków autor opowiadań. Co mogło wyjść z takiej współpracy?
Jeśli myślicie, że jakieś grube tomiszcze objętością
przypominające To lub Bastion, to jesteście w błędzie. Pudełko z
guzikami Gwendy to dłuższe opowiadanie, a może raczej nowela,
licząca z notą o autorach i ilustratorach zaledwie 176 stron. Ale
przecież nie objętość świadczy o wielkości dzieła.
Miasteczko Castle Rock przez lata widziało niejedno mrożące krew w żyłach zdarzenie. Ale pewna historia nigdy nie została opowiedziana... aż do teraz.
Castle
Rock. Nie wiem czy jest to ulubione miasteczko Stephena Kinga, ale
jedno jest pewne – bardzo często przewija się w jego twórczości:
Martwa strefa, Cujo, Mroczna połowa, Sklepik z marzeniami i ostatnio
czytane przeze mnie Uniesienie. Castle Rock to fikcyjne miasteczko
wzorowane na twórczości H.P. Lovecrafta, którego wielkim fanem
jest King. Jednak niektórzy dopatrują się związku z rodzinną
miejscowością Mistrza Horroru, Durham.
Wszystko zaczęło się na Schodach Samobójców, w letni dzień 1974 roku. Dwunastoletnia Gwendy Peterson jak co dzień z trudnością wbiegała po wiszących schodach na szczyt wzgórza. Kiedy gorączkowo łapała oddech, usłyszała nieznajomy głos: - Hej dziewczyno! Podejdź no tu na chwilę. Musimy pogadać, ty i ja.
Na pogrążonej w cieniu ławce siedział mężczyzna w czarnym kapeluszu, z tajemniczym pudełkiem na kolanach. Przyjdzie czas, kiedy Gwendy będzie widziała go w każdym koszmarze...
I
tak się zaczyna ta opowieść. W noweli Pudełko z guzikami Gwendy
poznajemy dwunastoletnią dziewczynkę z nadwagą, która pokonuje
codziennie spory dystans, aby w efekcie dotrzeć do Schodów
Samobójców i ukoronować tym samym dobrze wykonaną robotę. Może
nie przejmowałaby się kilkoma dodatkowymi kilogramami, ale dzieci
nie dają jej zapomnieć o jej „nadbagażu”.
Dziewczynka
przyjmuje, z pewnym wahaniem, dziwne pudełko z guzikami od
tajemniczego Farrisa. Pudełko ponoć posiada wielką moc. Czy
Gwendy przekona się jak wielką? Nie mogę tego zdradzić, żeby nie
popsuć wam zabawy z lektury. Myśli Gwendy krążą wokół pudełka.
Dziewczynka jest ciekawa w jaki sposób działają dziwne guziki. Nie
sądzę żebym umiała się powstrzymać mając dwanaście lat. Chyba
nie znalazłabym w sobie aż tyle siły żeby nie spróbować.
(…) sekrety to kłopot, może największy kłopot ze wszystkich. Obciążają umysł i zajmują miejsce na świecie.
Nie
zawsze ma się czas na to by zacząć czytać grubą powieść.
Idealne w tym momencie są wszelkie krótkie formy, a taką formą
jest niewątpliwie nowela Pudełko z guzikami Gwendy. To interesująca
opowieść, nie za mroczna, ale tajemnicza. I oczywiście Castle
Rock, miasteczko, w którym dzieją się naprawdę dziwne rzeczy.
Jeśli jeszcze się o tym nie przekonaliście, to może najwyższy
czas to zmienić.
Podoba
mi się efekt pracy Kinga i Chizmara. Otrzymaliśmy historię
magiczną, w baśniowym klimacie o mądrym przesłaniu (przynajmniej
ja tak uważam). Jak widać Stephen King nie musi pisać tylko
horrorów, żeby zachwycać. W tym miejscu muszę wspomnieć o szacie
graficznej książki autorstwa Bena Baldwina, która jest po prostu
cudowna. Wewnątrz książka posiada liczne ilustracje Keitha
Minniona równie udane.
Oczywiście
nikt się chyba nie zdziwi, że polecam lekturę tej noweli – nie
tylko ciągle rosnącym w siłę rzeszom wielbicieli Mistrza Grozy.
Odwiedźcie Castle Rock i poznajcie magię tego miejsca.
Książka
bierze udział w wyzwaniach:
Akcja
100 książek w 2019 roku – 8/120, Łów słów – guzik,
Oflagowani – żółty, Olimpiada czytelnicza – 176 stron, Mierzę
dla siebie – 1,8 cm, Wielkobukowe Bingo – wyzwanie dodatkowe -
#WBBINGO – Stephen King, Wyzwanie czytelnicze LC - #WyzwanieLC2019
Mam tę książkę i od niej planuję zacząć przygodę z Kingiem. Nie wiem czy słusznie.
OdpowiedzUsuńA dlaczego nie. Zanim się wejdzie w ten jego mroczny świat można zacząć od czegoś delikatniejszego.
UsuńTą pozycję mam już za sobą. Również polecam.
OdpowiedzUsuńWww.nacpana-ksiazkami.blogspot.com