czwartek, 1 lutego 2018

Droga - Cormac McCarthy

Autor – Cormac McCarthy
Tytuł – Droga
Tytuł oryginału – The Road
Przekład – Robert Sudół
Wydawnictwo Literackie
ISBN 978-83-08-04839-9



Cormac McCarthy – amerykański pisarz uważany za jednego z czterech – obok Thomasa Pynchona, Roberta DeLillo i Philipa Rotha – najlepszych współczesnych pisarzy amerykańskich, następcę Faulknera. Droga – bestseler New York Timesa, przyjęta do Klubu Książki Oprah Winfrey, w 2007 roku otrzymała Nagrodę Pulitzera oraz najstarszą angielską nagrodę literacką James Tait Black Memorial Prize.
Obudził się zimną nocą w lesie, wyciągnął rękę i dotknął śpiącego obok dziecka. Noce ciemniejsze od ciemności, każdy nowy dzień bardziej szary od poprzedniego. Jakby to był atak jakiejś lodowatej jaskry, zacierającej obraz świata. Jego dłoń wznosiła się i opadała łagodnie wraz z każdym bezcennym oddechem.
Gdy przeczytałam te cztery zdania rozpoczynające Drogę wiedziałam już, że mam do czynienia z nie byle jaką książką. Powieść McCarthy’ego okazała się warta każdej minuty spędzonej na jej lekturze. Kilka przymiotników powinno załatwić sprawę i pokazać wam jakie wrażenie na mnie zrobiła: kompletna, rewelacyjna, poruszająca, hipnotyzująca, wzruszająca… i można by tak wymieniać bez końca. A jednym słowem: arcydzieło!

Mężczyzna i chłopiec. Ojciec i syn. I świat szary, zakurzony, jałowy. To bohaterowie Drogi McCarthy’ego. Ziemia po apokalipsie… Nie ma nic – żadnego życia prócz niedobitków. Nie ma roślin, ptaków, zwierząt. A ci co przetrwali z reguły nie mają dobrych zamiarów. Szerzy się brutalność, a ludzie stają się kanibalami, których za wszelką cenę należy unikać. Tę niegościnną i zniszczoną ziemię przemierzają ojciec i syn, zmierzając ku wybrzeżu. Wokół nich – świat, w którym nawet nadzieja już umarła, lecz nadal – dzięki łączącej ich więzi – trwa miłość…
Szli dalej, wychudzeni i brudni jak uliczni narkomani. Koce naciągnięte na głowy w obronie przed zimnem, parujące oddechy, nogi powłóczące w czarnych, miałkich zaspach. Przemierzali szeroką nadmorską równinę, gdzie wśród wyjących kłębów popiołu ziemski wiatr gnał ich do szukania byle schronienia.
W tych kilku zdaniach przedstawiłam wam z czym będziecie mieli do czynienia. Chociaż nie, nie jestem wszak w stanie napisać jakie emocje będą wami targać w trakcie lektury. I powiem wam jedno: tę książkę trzeba przeczytać. Nawet jeśli sądzicie, że powieści postapokaliptycznych macie już dosyć. Ta historia jest inna, bo ona przedstawia nam oprócz faktycznego zniszczenia ziemi, miłość. Miłość jaka jest w stanie połączyć tylko osoby, które naprawdę darzą się prawdziwym uczuciem: rodzica i dziecko.

Nie zamierzam się rozpisywać, bo zwyczajnie nie widzę potrzeby. Droga jest warta każdego czasu, choć muszę przyznać, że czyta się tę książkę zbyt szybko. Wstydzę się, że pochłonęłam tę opowieść, bo powinno się ją celebrować. Ale cieszę się, że posiadam swój własny egzemplarz i zawsze, w dowolnej chwili będę mogła do niego wrócić.

Jeśli jesteście gotowi na ogrom emocji i niesamowite wzruszenia, to zdecydowanie polecam wam Drogę. Przypuszczam, że chusteczka może się przydać.

Książka bierze udział w wyzwaniach:

ABC czytania – wariant 3, Akcja 100 książek w 2018 roku – 9/100, Czytelnicze igrzyska 2018, Dziecięce poczytania, Olimpiada czytelnicza, Przeczytam 52 książki w 2018 roku – 9/52, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 2,1 cm, Świat kultury 2018, W 200 książek dookoła świata – Stany Zjednoczone, Wielkobukowe wyzwanie – lista czarna – i nastał koniec, Wyzwanie biblioteczne – wariant 2, Wyzwanie czytelnicze Wiedźmy – tylko jedno słowo, Z półki 

2 komentarze:

  1. Ja ostatnio mam za dużo wzruszeń, niestety niekoniecznie dobrych, więc u mnie i tak masa chusteczek zostaje zużyta. Na ten moment za lekturę podziękuję, muszę na początku sama dojść do jakieś porządku ze sobą, żeby móc wziąć się za takiego typu lekturę.

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że tej książki nie można nigdzie dostać :( a jak już ktoś ma na sprzedaż to ceny są kosmiczne... Muszę przetrzepać biblioteki :)

    OdpowiedzUsuń