czwartek, 20 grudnia 2018

W co wierzy ten, kto nie wierzy? - Umberto Eco, Carlo Maria Martini


Umberto Eco, Carlo Maria Martini
W co wierzy ten, kto nie wierzy?
In cosa crede chi non crede?
Przekład - Ireneusz Kania
Oficyna Literacka Noir sur Blanc
ISBN 978-83-7392-640-0


Szacunek. To pierwsze, co przychodzi mi na myśl po lekturze dialogu epistolarnego pomiędzy wielkimi włoskimi intelektualistami (to przede wszystkim), a jednocześnie przedstawicielami dwóch różnych światopoglądów. Nie muszę chyba pisać, że tym, co potrafi dyskusję pozbawić jakiejkolwiek klasy i kultury sprawiając, by stała się nie rozmową, lecz obrzucaniem się błotem w najlepszym wypadku, jest właśnie różnica spojrzeń na świat. A gdy uściślimy tę różnicę dodając, że polega ona na wierze w Boga, wtedy już nawet nie o obrzucaniu błotem, a otwartym konflikcie niemalże zbrojnym. W wypadku dialogu pomiędzy Umbertem Eco, którego przedstawiać raczej nie muszę, a kardynałem Carlem Marią Martinim szacunek jest prawie namacalny, dzięki czemu lektura owej listownej rozmowy staje się intelektualną przyjemnością.

Choć rozmowa między słynnym pisarzem i semiologiem a dostojnikiem kościoła katolickiego, zainicjowana przez włoskie czasopismo “Liberal”, miała miejsce w połowie lat dziewięćdziesiątych, to do dziś nie straciła na aktualności. Wręcz przeciwnie, w dobie ogromnych zmian zachodzących we współczesnym społeczeństwie polskim, którego część deklaruje zdecydowanie odejście od kościoła i wiary, a z drugiej strony wydziela się coraz wyraźniej grupa osób z tymże kościołem związanych, niemal mu oddanych, ta książka zdaje się pełnić funkcję poradnika dla jednych i drugich, jak z poszanowaniem dla odmienności stanowiska rozmawiać na delikatne tematy wiary i etyki. Zarówno Eco, jak i Martini podczas wymiany poglądów zachowują się taktownie, każde pytanie czy wątpliwość popierając argumentami i odniesieniami z Biblii oraz teoretyków wiary. W co wierzy ten, kto nie wierzy? stanowi także ciekawą lekturę z tego względu, że oprócz różnic między laikami a ludźmi wiary przedstawia nie tylko wyjaśnienie dla niektórych postaw i zachowań, ale także wskazuje na punkty styczne dla odmiennie podchodzących do religii grup.


Dlaczego powinniśmy dbać o zachowanie wartości życia, co napędza nas do czynienia dobra, a także kilka innych pytań z pogranicza etyki i wiary (chociaż jedno z drugim ma wiele wspólnego) oraz odpowiedzi na nie odnajdziemy w dialogu dwóch włoskich humanistów. Humanistów, bo przecież tak naprawdę w centrum ich rozmowy znajduje się właśnie człowiek, który jest podmiotem żyjącym, a skoro tak, to także wierzącym/niewierzącym, czyniącym dobro/zło, wynikające z pobudek altruistycznych/interesownych, tworzącym/niszczącym piękno, mówiącym prawdę/kłamstwo (za każdym razem niepotrzebne skreślić). Czy możliwa jest wiara, istnienie jakiegokolwiek kościoła, wspólnoty, bez udziału człowieka, który by tę wspólnotę tworzył i spajał?

Ta niewielka książeczka (niecałe sto stron), będąca wznowieniem wydania sprzed dwudziestu lat, zawiera ogromną ilość treści. Dla niektórych czytelników zbiór publicznych listów pomiędzy niewierzącym Eco a wierzącym Martinim może okazać się dość trudny w odbiorze, ponieważ ich zdania są często zawiłe, a podążanie za ich myślami wymaga sporej dawki skupienia. Niemniej jednak lektura tego dialogu stanowi, oprócz intelektualnej przyjemności, przygotowanie do zrozumienia drugiej strony w dyskusji zarówno dla człowieka wiary, jak i laika. Dodatkowo można wychwycić kilka mistrzowsko użytych chwytów i figur retorycznych. Święta za pasem, nie wszystkie prezenty jeszcze kupione, a może warto spróbować zamiast znalezionego na wyprzedaży swetra albo kremu przeciwzmarszczkowego podarować komuś w prezencie książkę, która uczy szacunku do drugiego człowieka i jego poglądów oraz pokazuje, że w rozmowie drugą stronę należy traktować jako partnera, a nie przeciwnika. Gorąco polecam wam tę pozycję dla złapania oddechu i dystansu w świątecznej przerwie.

Dziękuję


Książka bierze udział w wyzwaniach:
Akcja 100 książek w 2018 roku – 117/100, Czytelnicze igrzyska, Olimpiada czytelnicza – 98 stron, Przeczytam 52 książki w 2018 roku – 117/52, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 0,8 = 11,1 cm, Świat kultury 2018 – wiara, W 200 książek dookoła świata – Włochy, Wyzwanie Czytamy nowości

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz