sobota, 8 grudnia 2018

Nie odpuszczaj - Harlan Coben


Harlan Coben
Nie odpuszczaj
Don't Let Go
Przekład – Andrzej Szulc
Wydawnictwo Albatros
ISBN 978-83-8125-389-5

Małe miasto. Jedna tragiczna noc. I wielka tajemnica, która przetrwała lata.

Większość z was wie zapewne, że uwielbiam twórczość Harlana Cobena, a seria z Myronem Bolitarem to moje ulubione powieści Amerykanina. Z reguły każdą jego książkę biorę w ciemno i chyba jeszcze się nie zawiodłam. Może nie porwała mnie trylogia z bratankiem Myrona w roli głównej, ale to w końcu tylko trzy książki w dorobku autora Nie mów nikomu. Nie mogło być więc inaczej, musiałam dorwać się do jego najnowszej powieści.
O tym, co wydarzyło się tragicznej nocy przed piętnastoma laty, wiedzieli tylko Leo i Diana. Była to noc ich śmierci. Kiedy na torach kolejowych znaleziono poszarpane ciała, zatrzymało się życie kilku mieszkańców miasta. Przede wszystkim życie Napa Dumasa, brata bliźniaka Leo. Tym bardziej, że tej samej nocy zaginęła jego ukochana dziewczyna, Maura.

Piętnaście lat, a Nap nie otrząsnął się z szoku spowodowanego śmiercią swojego brata i jego dziewczyny. Zdeterminowany, by nawet po wielu latach dowiedzieć się prawdy o tragicznym wydarzeniu, wstępuje do policji. Jednak zawsze trafia w próżnię. Do czasu, gdy na jego progu staje dwójka policjantów. Na miejscu zabójstwa policjanta (szkolnego znajomego Napa) odnaleziono odciski palców należące do Maury. Najnowsze wydarzenia przywołują duchy przeszłości. Nap znów od nowa zagłębia się w prywatne śledztwo mające doprowadzić do wyjaśnienia śmierci dwójki nastolatków, zaginięcia swojej dziewczyny i... Więcej nie zdradzę, bo wy też musicie mieć niespodzianki.

Harlan Coben przyzwyczaił mnie do tego, że otwieram książkę i w tym momencie nic więcej się nie liczy. I tak też jest i tym razem. Wsiąkłam i nie odpuściłam do samego końca. Akcja oczywiście, może nie gna na złamanie karku, ale posuwa się wystarczająco szybko, by zainteresować czytelnika. Książkę czyta się po prostu świetnie, a tajemnica do rozwikłania jest w stanie zadowolić prawie każdego.

Bohaterowie, jak to u Cobena, zostali bardzo dobrze wykreowani. Głównym bohaterem jest oczywiście Napoleon „Nap” Dumas [na początku trochę rozbawił mnie ten zlepek francuszczyzny] i powiem wam szczerze, że zaraz po Myronie staje się on drugim moim ulubionym bohaterem amerykańskiego pisarza. I tylko szkoda, że to pojedyncza książka, bo z chęcią jeszcze poczytałabym o Napie. Lubi się go od samego początku i tak zostaje do końca. Jego „rozmowy” ze zmarłym bratem nadały książce znamiona pewnej wiarygodności. Muszę w tym momencie wspomnieć o „oczku” puszczonym do wielbicieli Cobena – pojawia się (co prawda na chwilę) – postać Myrona. Nie sposób się nie uśmiechnąć. Co mi się podoba u Cobena to to, że postaci u niego nie są wyidealizowane. Każdy ma coś na sumieniu, a mimo tego trudno ich nie polubić.

Nie odpuszczaj to naprawdę bardzo dobry thriller, choć na początku napisałam, że nie potrafię być obiektywna jeżeli chodzi o Cobena. Książka zaciekawia i nie nudzi. Opisana historia naszpikowana jest kłamstwami i niedopowiedzeniami. Akcja jest wartka, a tajemnica do rozwikłania warta poznania. Gwarantuję, że z tym thrillerem miło spędzicie czas i większość z was powinna być usatysfakcjonowana. Ja oczywiście jestem bardzo zadowolona i szczerze polecam wam najnowszą powieść Harlana Cobena, a w szczególności licznym wielbicielom jego talentu.

Dziękuję


Książka bierze udział w wyzwaniach:
Akcja 100 książek w 2018 roku – 113/100, Czytelnicze igrzyska, Olimpiada czytelnicza – 400 stron, Pod hasłem, Przeczytam 52 książki w 2018 roku – 113/52, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 2,8 cm, W 200 książek dookoła świata – Stany Zjednoczone, Wyzwanie Czytamy nowości

4 komentarze:

  1. Koniecznie w końcu muszę nadrobić zaległości w twórczości tego autora, bo nie czytałam jeszcze żadnej jego książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie warto spróbować. Mam nadzieje, że i Tobie przypadnie do gustu.

      Usuń
  2. Jak ja tęsknię za Myronem! A tego Dumasa jeszcze nie znam. Dawno nie czytałam Cobena, więc powinnam się rozejrzeć za jego książkami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myron jest moim ulubionym bohaterem, ale ten nowt Dumas też mi się spodobał. Z chęcią jeszcze bym o nim poczytała.

      Usuń