czwartek, 12 stycznia 2017

Zagubiona miłość - Meredith Wild

Autor – Meredith Wild
Tytuł – Zagubiona miłość
Tytuł oryginału – On My Knees
Cykl – Rodzina Bridge'ów
Przekład – Monika Wiśniewska
Wydawnictwo Burda Książki
ISBN 978-83-8053-168-0


Nie przepadam za romansami, więc nie mam pojęcia, co mną kierowało w wyborze tej lektury. Zagubiona miłość nie spowodowała zmiany moich upodobań. Nadal nie znajduję upodobania w powieściach romantycznych.

Meredith Wild jest amerykańską pisarką, autorką romansów, które zyskały uznanie na całym świecie. Jej powieści wielokrotnie zajmowały pierwsze miejsca na listach bestsellerów New York Timesa i USA Today. Zagubiona miłość otwiera kolejną serię autorki pt. Rodzina Bridge’ów.
Seria „Rodzina Bridge’ów” opisuje losy Camerona, Darrena i Olivii Bridge’ów, rodzeństwa mieszkającego w Nowym Jorku. Wszyscy postanawiają za wszelką cenę przeciwstawić się oczekiwaniom swoich zamożnych i uprzywilejowanych rodziców, by żyć zgodnie z własnymi pragnieniami. Ale czy po drodze uda im się znaleźć prawdziwą miłość? Każdy tom opisuje historię jednej osoby i tworzy odrębną całość.
Zagubiona miłość to historia Mayi Jacobs i Camerona Bridge’a. Maya i Cameron stanowią parę i bardzo się kochają. Wszystko zmienia się, gdy mężczyzna prosi Mayę o rękę. Zdawać by się mogło, że to najszczęśliwszy moment życia, lecz kobieta odmawia. Żyje odtąd ze złamanym sercem i wyrzutami sumienia.

Tak mija pięć lat. Maya pracuje na Wall Street, zagłuszając poczucie winy ciężką pracą i imprezowaniem. Cały czas nie może puścić w niepamięć wspomnień o Cameronie, miłości jej życia. Cameron natomiast poświęcił się służbie wojskowej, spędzając czas na zagranicznych misjach. Nadal nie może zapomnieć ukochanej.

Czy los ponownie zetknie ze sobą Mayę i Camerona? Jakie będą koleje życia tej pary?

I jak widzicie jest to typowy romans. Nawet nieźle napisany, ale specjalistką w tej dziedzinie nie jestem. Czyta się dobrze, lecz nie na tyle, aby zarwać noc czy dwie. Niestety fabuła jest do bólu przewidywalna i mocno szablonowa. Nie było żadnego zaskoczenia, ale przecież się nie znam.

Na okładce napisano: Przygotuj się na emocjonalny rollercoaster… Zdecydowanie najlepsza książka jaką przeczytałam w tym roku! Zagubiona miłość nie zachwyciła mnie i na pewno nie odbyłam przejażdżki kolejką górską. Najlepsza książka roku? Nie dla mnie.

Jestem przekonana, że czytelniczki lubiące literaturę romantyczną będą zadowolone. Z całą pewnością książka trafi do miłośników talentu Meredith Wild. I tym osobom tę powieść polecam.

Dziękuję



Książka bierze udział w wyzwaniach:

ABC czytania – wariant 1, Czytamy razem, Książkowa podróż, Olimpiada czytelnicza, Pochłaniam strony, bo kocham tomy, Przeczytam 52 książki w 2017 roku – 7/52, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 2 = 12,9 cm, W 200 książek dookoła świata – Stany Zjednoczone, Wyzwanie Czytam nowości, Zaczytajmy się

3 komentarze:

  1. Też średnio przepadam za takimi książkami, przeczytałam może z pięć i żadna nie chwyciła mnie za serducho. ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też przeczytałam kilka i uważam, że historie w nich zawarte się powtarzają. Zmieniają sie tylko bohaterowie.

      Usuń
  2. Wydaje mi się, że będzie to taka nieco nudna książka, którą można przeczytać jako przerywnik pomiędzy bardziej ambitnymi lekturami.

    OdpowiedzUsuń