Autor
– Cathy Glass
Tytuł
– Córeczka tatusia
Tytuł
oryginału – Daddy’s Little Princess
Przekład
– Anna Rajca
Warszawskie
Wydawnictwo Literackie MUZA
ISBN
978-83-287-0366-7
Do
tej pory stwierdzenie "córeczka tatusia" kojarzyło mi się z uczuciem czystym i
nienagannym. Gdy na świat przychodzi dziewczynka, krucha istotka, to dla ojca
powód do prawdziwej dumy. Od tej chwili staje się oczkiem w głowie mężczyzny,
jego córunią, księżniczką. Niestety od teraz będę dopatrywała się w relacji
ojciec córka, drugiego dna.
Cathy
Glass, pisząca pod pseudonimem brytyjska autorka bestsellerów, pracuje w opiece
społecznej, a od ponad dwudziestu pięciu lat prowadzi rodzinę zastępczą dla
dzieci pokrzywdzonych i potrzebujących. Ma troje własnych dzieci. Córeczka tatusia jest jej szesnastą
książką wydaną w Polsce.
Siedmioletnią Beth wychowywał samotnie jej ojciec Derek. Matka odeszła, gdy dziewczynka miała dwa lata. Beth była dzieckiem miłym i na pozór otoczonym dobrą opieką. Cathy Glass szybko zaczęła mieć obawy, że jej relacja z ojcem nie jest taka, jaka być powinna. Oboje bardzo się kochali, a Derek rozpieszczał córkę i traktował ja jak księżniczkę. Jednak coś, czego Cathy nie potrafiła określić, budziło w niej niepokój.
Czy
wydaje wam się, że stwierdzenie „córeczka tatusia” jest nienormalne? Nie wydaje
mi się. Całkiem naturalne jest takie określenie, a zwłaszcza, gdy ma się tylko
jedno dziecko. W tym przypadku dochodzi jeszcze jeden szczegół. Ojciec i córka
zostali sami i mają tylko siebie na tym świecie. Jednak bardzo cienka jest
granica między tym co właściwe, a tym co naganne.
Cathy
Glass przedstawia nam jedną ze swoich licznych podopiecznych, siedmioletnią
dziewczynkę, Beth. Relacje Beth z ojcem są dziwne do tego stopnia, że zaczynają
budzić niepokój Cathy. Bo czyż nie jest kuriozalny fakt, że dorastająca
dziewczynka sypia z ojcem. Rozumiem, że mógłby ją usypiać i szedł do własnego
łóżka, ale… Gdzieś po drodze Derek zatracił zdrowy rozsądek. Obserwując tę
dwójkę Cathy zauważa, że dziewczynka flirtuje z ojcem, ale także z innymi
mężczyznami. Jej relacje z tatą przypominają bardziej zachowania pary zakochanych
w sobie osób. Poza tym siedmiolatka wyzywająco się ubiera i szokująco maluje.
Każdy zdrowy na umyśle człowiek potwierdzi, że coś jest z nimi nie w porządku.
- Lubię ładnie wyglądać dla ciebie tatusiu- Przecież cię nie widzę.- Wiem, ale możesz wyobrazić mnie sobie w różowej sukience, prawda?- Mogę – zgodził się – Zamykam oczy i widzę cię w różowej sukience, z włosami opadającymi na ramiona jak u prawdziwej księżniczki: księżniczki tatusia.- A ty jesteś moim księciem! – wykrzyknęła Beth.- I będziemy żyli długo i szczęśliwie w magicznym zamku. Tylko ty i ja.
Cathy
Glass odmalowuje portret chorego mężczyzny. Mężczyzny, który się bardzo mocno
pogubił i nie może sobie dać rady. Dziewczynki, która jest za mała na to, aby
mogła ocenić swoje zachowanie. Oprócz tematu głównego, jesteśmy świadkami tego,
co dzieje się w rodzinie pisarki. A zaczyna dziać się nie najlepiej.
Córeczka tatusia to powieść o problemach emocjonalnych,
miłości, tęsknocie i samotności. Stwierdzam, że to bardzo przydatna i ważna
książka. Nie jest to historia, jakie często czytuję, ale zdaję sobie sprawę, że
jest sporo czytelniczek, które lubią ponad wszystko tego typu literaturę.
Córeczkę tatusia polecam szczególnie czytelniczkom lubiącym historie, które pisze samo życie. Na pewno książka spodoba się
wielbicielkom talentu brytyjskiej pisarki. Uważam, że jest to pozycja
obowiązkowa dla osób, które sprawują kontrolę, bądź zamierzają w przyszłości
prowadzić formę opieki jaką jest rodzina zastępcza. Przyznaję, że historia Beth
jest bardzo poruszająca i wywołuje szereg emocji. Polecam.
Dziękuję
Książka
bierze udział w wyzwaniach:
ABC
czytania – wariant 1, Czytamy powieści obyczajowe, Dziecięce poczytania, Grunt
to okładka, Książkowa podróż, Olimpiada czytelnicza, Pochłaniam strony, bo
kocham tomy, Przeczytam 52 książki w 2017 roku – 10/52, Przeczytam tyle, ile
mam wzrostu – 2,3 = 20,3 cm, W 200 książek dookoła świata – Wielka Brytania, Wyzwanie
Czytamy nowości, Wyzwanie czytelnicze, Zaczytajmy się
Właśnie przeczytałam jedną z powieści Casey Watson z serii "Skrzywdzone", więc pewnie na jakiś czas zrobię sobie przerwę od tego typu lektur, ale nie na długo, bo ciągle mnie do nich ciągnie. Twórczość Cathy Glass bardzo dobrze znam i uwielbiam, chociaż w tym przypadku "uwielbiam" jest raczej złym słowem. Już domyślam się, o czym jest ta powieść - przeczytam ją na pewno.
OdpowiedzUsuńNa pewno dobrze Ci się zdaje. Mimo, że rzadko czytam tego typu książki, tę pochłonęłam. Polecam.
Usuń