poniedziałek, 9 stycznia 2017

Lekcje Madame Chic - Jennifer L. Scott

Autor – Jennifer L. Scott
Tytuł – Lekcje Madame Chic
Tytuł oryginalny – Lessons from Madame Chic
Przekład – Anna Sak, Agnieszka Sobolewska
Wydawnictwo Literackie
ISBN 978-83-08-05162-7

Dziesięć rzeczy w szafie i elegancja? Paryski szyk i umiar? Dobre maniery, a nie tipsy? Zdecydowanie tak Mądra, zabawna, inspirująca historia. Uczy, jak być chic. Polecam! – Małgorzata Kożuchowska.
No cóż. Jestem bardzo ciekawa, czy Pani Kożuchowska ma w swojej szafie dziesięć rzeczy. Podobno uchodzi za ikonę stylu i jedną z najlepiej ubranych Polek. Naprawdę chciałabym zobaczyć  jej garderobę. Dziesięć rzeczy? Nieprawdopodobne.

Nie zachłysnęłam się tą książką tak jak Małgorzata Kożuchowska. Nie rozumiem tego szumu wokół Lekcji Madame Chic. Bestseller, też mi coś. Przyznaję, że nieźle się bawiłam, ale nie brałam prawie niczego na serio.

Nie lubię poradników i bardzo rzadko je czytuję. Po tej pozycji moje zdanie o wszelkiej maści poradnikach się nie zmieniło.

Jennifer L. Scott jest autorką bijącego rekordy popularności lifestylowego bloga. Lekcje Madame Chic czyta się właśnie jak kolejne wpisy blogowe. Owszem, jest dowcipnie i na całe szczęście czyta się bardzo szybko. Nie można więc mówić tutaj o stracie czasu, bo lektura tej niedługiej książeczki zajmuje naprawdę mało czasu. Ale nie wydaje mi się, żeby brać sobie wszystkie zawarte rady głęboko do serca.

Młoda Amerykanka Jennifer, lekko nieokrzesana przedstawicielka luzu, wyjeżdża do Francji. Lekcje Madame Chic są więc zapisem jej półrocznej bytności w stolicy europejskiej elegancji. Kobieta zderza się z całkiem odmienną kulturą i obyczajami. Przyzwyczajona do pewnej beztroski, nie potrafi ogarnąć uporządkowanego życia Francuzek. Ale zaczyna ją to pociągać i fascynować.

Podobno aż 65 % Francuzek deklaruje, że są zadowolone z życia. Przypuszczam, że zapytane kobiety innych narodowości nie osiągnęłyby tak imponującego wyniku. A Amerykanek lepiej w ogóle do nich nie porównywać. Nie dziwi więc, że Jennifer zachłysnęła się kulturą Francji.

Lekcje Madame Chic zostały podzielone na trzy części: Dieta i aktywność fizyczna, Styl i uroda oraz Jak żyć z klasą. Dwie pierwsze części nie wniosły w moje życie nic twórczego, bo wiem, że nie należy podjadać, ruszać się i zadbać o swoją cerę i staranny makijaż. Trzecia ratuje ten poradnik. Jest ciekawsza, żywsza i naprawdę można się czegoś z niej dowiedzieć.

Najważniejsze jest to, że ta książka niczego nie karze, jak większość poradników. Prowadzi czytelnika, ukazując mu możliwości zmian, bez wywracania naszego porządku do góry nogami. Książka co prawda mnie nie zachwyciła, ale znajdą się na pewno osoby, którym się przyda. Uważam, że nie wszystkie musimy być chic. Byłoby nudno, gdyby na naszych ulicach królowała wyłącznie elegancja i szyk. Potrzebne są też kolorowe ptaki, które wkładają na siebie, to co mają akurat pod ręką. Po przeczytaniu tego poradnika, nadal nie rozumiem, jak można mieć tylko dziesięć rzeczy w swojej szafie J 

Polecam miłośniczkom wszelkich poradników, a nade wszystko kobietom, bo mężczyźni nie zrozumieją.

Książka bierze udział w wyzwaniach:

ABC czytania – wariant 1, Gra w kolory, Książkowa podróż, Olimpiada czytelnicza, Pochłaniam strony, bo kocham tomy, Pod hasłem, Przeczytam 52 książki w 2017 roku – 5/52, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 2 = 8 cm, Wyzwanie biblioteczne – wariant II, Wyzwanie czytelnicze – osoba, Zaczytajmy się

4 komentarze:

  1. Nie lubię poradników, które wciskają nam - zazwyczaj pięknymi słówkami - co takie powinniśmy robić ze swoim życiem. Przecież wiele z tych rzeczy jest fikcją wyssaną z palca, ale kurczę... ktoś to czyta... i jest wiele osób, które w to wierzą... o co chodzi?! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się nad tym zastanawiam.
      Co prawda ten poradnik jest troszkę inny, ale jednak to poradnik i wskazuje kierunek, którym powinno sie podążać.

      Usuń
  2. Brzmi ciekawie. Nie jestem elegantką, cenię sobie wygodę ponad szyk, ale czasami fajnie jest zabłysnąć. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może od czasu do czasu, ale do tego niepotrzebny mi żaden poradnik. Może młodszym się przyda. Ja już za stara jestem na takie książeczki.

      Usuń