Autor
– Steven Camden
Tytuł
– Zwyczajna opowieść o miłości
Tytuł
oryginału – It’s About Love
Przekład
– Maria Zawadzka
Grupa
Wydawnicza Foksal/Wydawnictwo YA!
ISBN
978-83-280-3430-3
Steven
Camden – poeta, performer, autor słuchowisk radiowych. Pracuje z młodzieżą,
prowadzi zajęcia, na których uczy, jak opowiadać ciekawe historie. Camden
opowiada dla nas historię zwyczajną, historię o miłości.
Głównymi
postaciami powieści są Luke i Leia, ale spokojnie, nie jest to kolejna część Gwiezdnych wojen. To zupełnie inna opowieść,
bez fantastycznych elementów. Samo życie. Mogłabym zacząć tak: Luke i Leia
poznali się pewnego pochmurnego dnia na przystanku autobusowym. Padał deszcz, a
Luke nie miał parasola, był cały przemoknięty. I wtedy poznał Leię, która
zaproponowała mu miejsce pod swoim parasolem. Gdybym tak zaczęła, byłaby to
prawda, ale faktycznie było tak. Luke i Leia spotkali się w deszczowy dzień,
ale Luke nie był przygotowany na zawieranie znajomości. Tak naprawdę poznali
się w szkole podczas zajęć kółka filmowego, bo film to ich wspólna pasja, i to
ona pomaga im się do siebie zbliżyć.
Poznają
się pracując razem, tworząc scenariusz. Są sobą zafascynowani, ale Luke, dla
którego jest to nowa szkoła, czuje się dość dziwnie. Ma problemy z
zaklimatyzowaniem się i wydaje mu się, że tylko Leia traktuje go poważnie i
normalnie. Przyjaźń szybko zmienia się w głębsze uczucie, tylko czy nastolatkom
uda się pokonać dzielące ich różnice. Wszak pochodzą z innych światów i mieszkają
na dwóch przeciwnych krańcach miasta. Powracające demony przeszłości mogą położyć
się cieniem na ich przyszłości.
Ilekroć jestem w nowym miejscu, wyobrażam je sobie jako plan filmowy. Myślę o tym, że ktoś musiał wcześniej ułożyć każdą cegłę, postawić każdą ścianę i wznieść dach. Myślę o tym, że ludzie, którzy przebywają w tej przestrzeni, są aktorami odgrywającymi swoje role – i cały czas pamiętam o tym, że i mnie ktoś może oglądać.
Zwyczajna opowieść o miłości jest książką, która została napisana właśnie
jak scenariusz filmowy. Przed każdą sceną jest opis miejsca z didaskaliami. Nie
przeszkadza to w odbiorze, a wręcz wprowadza powiew świeżości. Jest inaczej i
jest dobrze.
Narratorem
tej historii jest Luke i dzięki takiemu zapisowi, w każdej chwili wiemy, co
sądzi, odczuwa, o czym myśli. Bardzo dobrze poznajemy chłopaka i na pewno
znajdą się tacy, którzy będą się utożsamiać z tym bohaterem. Czy polubiłam Luke’a?
Polubiłam, to chyba za dużo powiedziane. Luke mi po prostu nie przeszkadzał, a
były momenty, gdy trzymałam za niego kciuki.
Tata mówił, że zawsze staramy się wracać do tego, co dobrze znamy. Ten sam smak pizzy, ten sam szampon, ta sama piosenka, ci sami ludzie. Oswajamy pewne rzeczy i się ich trzymamy. Jesteśmy istotami, które kierują się przyzwyczajeniem.
Zwyczajna opowieść o miłości to interesująca powieść, którą czyta się bardzo
płynnie i szybko. Nie jest to zbyt skomplikowana historia, ale w miarę czytania
myśli galopują naprzód, jakby chciały wyprzedzić, to co się w danej chwili
dzieje.
Camden
stworzył powieść obyczajową dla młodzieży o przyjaźni, miłości, dorastaniu (bo
dorastać można w każdym wieku), radzeniu sobie z przeciwnościami losu i walką z
demonami, które mogą stać się udziałem każdego z nas. To moje pierwsze
spotkanie z twórczością brytyjskiego pisarza i już wiem, że nie ostatnie. Jeśli
chcecie książki mądrej i ważnej, to jest to pozycja dla was. A ja ją gorąco
polecam.
Dziękuję
Książka
bierze udział w wyzwaniach:
52/2016
– 187/52, Czytam Young Adult, Czytamy nowości, Dziecinnie, Gra w kolory, Kiedyś
przeczytam 2016, Olimpiada czytelnicza, Pochłaniam strony, bo kocham tomy, Przeczytam
100 książek w 2016 roku – 187/100, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 3,2 =
31,9 cm, Reading Challenge 2016, W 200 książek dookoła świata – Wielka Brytania
Bardzo przychylny książce opis, dlatego skłonna jestem po nią sięgnąć, a i tytuł córce podrzucić. :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy Luke dał szansę tej miłości, czy poczuł się wreszcie sobą, a nie aktorem życia, i czy zaufał Leili...
OdpowiedzUsuń