wtorek, 13 grudnia 2016

Arche - C.J. Eliott

Autor – C.J. Eliott
Tytuł – Arche
Wydawnictwo Novae Res
ISBN 978-83-8083-288-6


Kompletnie nie wiedziałam czego się spodziewać po tej książce. Nie sprawdzałam o czym jest, a okładka kojarzyła mi się z fantastyką, tytuł natomiast z odkryciami archeologicznymi. Otrzymałam coś z goła innego, ale o tym za chwilę. Autor, jak dla wielu czytelników, też stanowił całkowitą zagadkę. Ciekawa jestem kto ukrywa się pod pseudonimem literackim C.J. Eliott.

Tylko jak zacząć? Może tak: Witajcie w przyszłości (niezbyt odległej, ale jednak). Nie spadła na nas bomba, ani asteroida, ani nic podobnego, ale świat chyli się ku upadkowi. Poznajemy realia, które bardzo przypominają te nasze, czyli z tego wniosek, że zbyt wiele nie uległo zmianie.

To książka, która zakwestionuje cały Twój świat, zdepcze przekonania i poglądy. Oszuka i zwiedzie. Zdołuje i olśni. Sprofanuje najgłębiej zakorzenione świętości i wartości absolutne. Zaryzykujesz czy stchórzysz?

Gdy przeczytałam te kilka zdań nabrałam przekonania, że to książka dla mnie. Nie wiem, czy chciałam być zwiedziona na manowce i czy moje poglądy na otaczające nas życie są tak silne, żeby mogły ulec zmianie. Postanowiłam jednak zaryzykować.

Przez świat przyszłości prowadzi nas młody bohater, który ponad wszystko pragnie zmian. Mężczyzna jest samotny, nie ma rodziny, ani przyjaciół, brakuje mu motywacji, a motorem do działania staje się pewien niecodzienny plan, w który zostaje wplątany.

Arche jest antyutopią i przedstawia nasz świat jako twór wstrętny i nie do zniesienia. Jednak nie pozostawia nas tak do końca z samymi wątpliwościami. Daje nadzieję na lepsze jutro. Jednak to od nas zależy jaką przyszłość sobie zgotujemy.

Powieść C.J. Eliotta napisana jest  dosyć lekko, mimo ciężaru gatunkowego, który ze sobą niesie. Uważam, że książkę tę należy czytać powoli, rozsmakowywać się w niej, dać sobie trochę czasu na przemyślenia (uwierzcie, że jest to potrzebne). Arche skłania do refleksji i do dłuższej kontemplacji. Sprawia, że zaczynamy zastanawiać się nad kondycją naszego społeczeństwa.

Arche Eliotta to antyutopijna powieść z elementami fantastyki naukowej, nawiązująca do filozofii, przedstawiająca rozmaite wizje wspólnot ludzkich. Porównywana do arcydzieł: Nowy wspaniały świat Aldousa Huxleya, czy Rok 1984 George'a Orwella - czy słusznie - o tym musicie przekonac sie sami. Nietuzinkowa opowieść obnażająca naszą hipokryzję i fasadowość. Jak na książkę, po której nie wiedziałam czego wymagać, przerosła wszelkie moje oczekiwania. Okazała się lekturą ciekawą i zaskakującą, a przy tym wywołującą szereg różnorodnych emocji. 

Nie jest to jednakże książka dla każdego. Do takiej historii trzeba dorosnąć, by zrozumieć ją w pełni. Tak więc sądzę, że dla niewprawnych czytelników będzie stanowiła zbyt duże wyzwanie. Arche dla tych z was, którzy nie przepadają za zakończeniami z happy endem, ale dającymi nadzieję i pozostawiającymi czytelnika z otwartą głową.

Dziękuję



Książka bierze udział w wyzwaniach:

52/2016 – 180/52, Czytam fantastykę, Czytamy nowości, Gra w kolory, Kiedyś przeczytam 2016, Motyw zdrady w literaturze, Olimpiada czytelnicza, Pochłaniam strony, bo kocham tomy!, Przeczytam 100 książek w 2016 roku – 180/100, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 2 = 15 cm, Reading Challenge 2016, W 200 książek dookoła świata - Polska

2 komentarze:

  1. Hmmm, a ja z góry odrzuciłam tę pozycję ;) teraz widzę, że niesłusznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiesz, nie jest to łatwa pozycja, ale wydaje mi się, że warto po nią sięgnąć :)

      Usuń