Alicja Sinicka
Stażystka
Wydawnictwo
Kobiece
ISBN
978-83-66436-57-2
Namiętność. Tajemnica. Zbrodnia
Alicja
Sinicka – polska pisarka, urodzona w Oławie. Ukończyła Stosunki
międzynarodowe na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu oraz
Zarządzanie i Inżynierię Produkcji na Politechnice Wrocławskiej.
Od ponad ośmiu lat związana jest z amerykańską korporacją, gdzie
pracuje jako analityk finansowy. Od dziecka interesuje się kinem i
literaturą. W wolnych chwilach czyta książki psychologiczne i
biega. Prywatnie jest szczęśliwą żoną i mamą. Jest autorką
książek obyczajowych z wątkiem sensacyjnym: Oczy wilka (2017) i
Winna (2019). Stażystka to jej pierwszy thriller.
Marzy ci się dobrze płatna praca?
Jesteś piękną, bezrobotną, młodą blondynką? Jestem ciekawa ile
młodych kobiet poleciało na takie ogłoszenie, jak pszczoły do
miodu. Na pewno każdej wydaje się w takim momencie, że złapała
Pana Boga za nogi. Tylko za co tak naprawdę chcą płacić krocie,
skoro nie wymagają żadnego doświadczenia? Na taką propozycję
skusiła się bohaterka najnowszej powieści Alicji Sinickiej
Stażystka.
Co jakiś czas Marek Skalski poszukuje
kolejnej stażystki. Za każdym razem w wyborze pomaga mu żona.
Znając świetnie swojego męża, Ewa wie jaka kobieta go
zaintryguje. Wie również, że tylko kwestią czasu jest, gdy znów
zostanie zdradzona. Jednak nie stanowi to wielkiego problemu, wręcz
przeciwnie, Ewa sądzi, że te zdrady wzmacniają ich związek.
Większej bzdury nie słyszałam. Klaudia spełnia wszystkie warunki
do pracy, jako idealna stażystka. Młoda kobieta widzi dla siebie
szansę na przyszłość. Niestety zakres obowiązków jest inny niż
mogłoby się wydawać i dziewczyna zostaje wciągnięta w
niebezpieczny układ. Jak potoczą się jej losy? Czy uda jej się w
porę wycofać?
Nie licząc pobocznych postaci w
Stażystce mamy troje głównych bohaterów: Klaudię Neter oraz Ewę
i Marka Skalskich. Opowieść snuta jest naprzemiennie przez Klaudię
i Ewę.
Klaudia
– studentka z nieciekawą przeszłością. Praca dla Skalskiego ma
jej pomóc w realizacji planów i marzeń.
Ewa
– kobieta idealna, albo tylko tak się wydaje. Matka i żona.
Perfekcyjna i podziwiana przez innych.
Marek
– właściciel firmy. Typ obsesyjny. Ma słabość do kobiet, a
jego podboje zaczynają przechodzić do legendy.
Nieźle
wykreowani bohaterowie powieści. Prawdziwi, tacy z krwi i kości.
Nie kryształowi. Każdy ma swoje demony, tajemnice, grzechy.
Akcja książki nie gna na łeb, na szyję
do przodu, a tempo jest raczej powolne. Zwroty akcji praktycznie nie
istnieją, a mimo tego czytelnik zostaje wciągnięty w środek
opowieści, a napięcie, niby niepostrzeżenie, ale ciągle rośnie.
Przyznam się, że było to dla mnie całkowicie niezrozumiałe, ale
naprawdę miałam spore problemy z rozstaniem się z tą książką
choć na chwilę.
Stażystkę czyta się świetnie i bardzo
przyjemnie, co z pewnością jest zasługą protego,
nieskomplikowanego stylu autorki. Fabuła jest dość
nieprzewidywalna i za to należy się Sinickiej duży plus. Bardzo
lubię być zaskakiwana. Podoba mi się, gdy autor w taki sposób
prowadzi fabułę, że nie jestem w stanie prawidłowo odgadnąć
zakończenia.
Głównym tematem jest obsesja, ale nie
brak też innych wątków: kryminalnego i tak często dziś
wykorzystywanego, erotycznego. Autorce udało się przez całą
książkę podtrzymywać moje zainteresowanie (co wcale takie łatwe
nie jest). Odczuwałam wciąż rosnące napięcie. Praktycznie od
początku wiadomo, że coś się stanie, ale nie jest jasne kiedy i w
jaki sposób. Oczekiwanie na ten moment „zabijało mnie”.
Ciekawość rośnie, tajemnice się mnożą, a ilość pytań, na
które poszukiwałam odpowiedzi jest naprawdę zaskakująca.
Stażystka to też, a może przede
wszystkim, pragnienia i namiętności, ale też słabości i błędy
życiowe. Jeśli chcecie stanąć na zakręcie, jak bohaterka tej
opowieści, to książka Alicji Sinickiej jest dla was. Ja ze swej
strony polecam.
monweg
Książka
bierze udział w wyzwaniach:
Akcja
100 książek w 2020 roku – 21/120; Abecadło z pieca spadło…;
Czytam, bo polskie; Mierzę dla siebie – 3,1 cm; Olimpiada
czytelnicza – 432 stron; WyPożyczone
Cieszę się, że Ci się książka podobała.
OdpowiedzUsuńNo, ba :)
UsuńMnie ten tytuł coraz bardziej kusi :)
OdpowiedzUsuń