piątek, 9 czerwca 2017

Debiutant - S.J. Hooks

Autor – S.J. Hooks
Tytuł – Debiutant
Tytuł oryginału – Absolute Beginners
Cykl – Absolute
Przekład – Aga Zano
Wydawnictwo HarperCollins Polska
ISBN 978-83-276-2933-3

Debiutant

Nie stronię od literatury erotycznej. Te książki też są dla ludzi, a szczególnie nadają się wtedy, gdy potrzeba odpocząć i nadmiernie nie myśleć. Większość książek erotycznych jednak napisana jest bardzo schematycznie. On przystojny, bogaty, mający władzę; ona niedoświadczona, trochę Kopciuszek, ze strony na stronę wyzwalająca się, by pod koniec rozkwitnąć.

Uważam, że trudno przebić się na rynku wydawniczym czymś oryginalnym i przełamującym schematy w tym gatunku. Hooks się ten zabieg udał połowicznie. Pisarka stworzyła parę inną niż te, do których przywykliśmy. Debiutant, pierwsza część cyklu Absolute wyróżnia się na tle innych erotyków.

Stephen Worthington jest wykładowcą akademickim i prowadzi bardzo spokojny, a nawet nudny tryb życia. Dwa razy w tygodniu wykłada na uczelni. Każdy weekend spędza u rodziców, a kilka razy w tygodniu spotyka się z młodszym batem, by ćwiczyć na siłowni. Wieczory zawsze spędza sam w czterech ścianach swojego uporządkowanego mieszkania. Jedynym problemem w jego życiu jest Julia Wilde. Panna Wilde jest studentką Stephena. Dziewczyna jest irytująca, prowokująca i w ogóle nieuprzejma. Stephen nie może doczekać się końca semestru, aby raz na zawsze rozstać się z denerwującą studentką.

Jednak Stephen nie wie, że życie szykuje dla niego niemałą niespodziankę. Na jego drodze los postawił znienawidzoną uczennicę – dosłownie. Tylko czy uczennica w dzień okaże się również uczennicą w nocy? Czy może zamieni się w nauczycielkę, prowadzącą swojego ucznia [wykładowcę] za rękę przez meandry sztuki erotycznej?

Nieczęsto zdarza mi się podczas pisania opinii czytanie innych recenzji. Tym razem chciałam sprawdzić, co niektórzy czytelnicy myślą o tej książce. Wielkie było moje zdziwienie, gdy natknęłam się na kilka komentarzy, które rzeczoną książkę zrównują z ziemią. Czy naprawdę aż takie dziwne jest, że trzydziestotrzyletni mężczyzna może być niedoświadczony i nieopierzony? Czy naprawdę większość kobiet sądzi, że tylko facet macho ma szansę u płci przeciwnej?

Debiutant nie jest książką wybitną, ale sądzę, że może się nawet podobać. To lekko napisana opowieść, a jej lektura nie zajmuje zbyt wiele czasu. Na pewno znajdą się osoby, którym ta powieść nie przypadnie do gustu. Będą też tacy, którzy stwierdzą, że warto dać szansę kolejnej części. Chyba też sięgnę po Absolwentkę, żeby sprawdzić, co tam Hooks wymyśliła.

Przyzwyczaiłam się do erotyki bardziej pikantnej, gdzie „rzuca się mięsem” na prawo i lewo, a zwłaszcza podczas miłosnych uniesień. Debiutant jest napisany delikatniej, a sceny buduarowe są bardziej wysmakowane. Może można przyczepić się do wykreowanych bohaterów, ale powiedzmy szczerze, że w powieściach erotycznych rzadko zdarza się, aby postaci były skrojone perfekcyjnie.

Czy polecać Debiutanta? Naprawdę nie wiem. Być może zadowolone z lektury będą osoby, które stawiają swoje pierwsze kroki w tym gatunku literackim. Ci, którzy na erotyce „zjedli zęby” nie będą chyba zachwyceni książką duńskiej pisarki.

Dziękuję


Książka bierze udział w wyzwaniach:

Czytelnicze igrzyska 2017, Gra w kolory – czarny, Grunt to okładka, Olimpiada czytelnicza, Pod hasłem, Przeczytam 52 książki w 2017 roku – 82/52, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 2,1 = 13,7 cm, W 200 książek dookoła świata – Dania, Wyzwanie Czytamy nowości, Wyzwanie czytelnicze Wiedźmy - osoba

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz