poniedziałek, 15 maja 2017

Trucizną mnie uwodzisz - Jennifer Clement

Autor – Jennifer Clement
Tytuł – Trucizną mnie uwodzisz
Tytuł oryginału – The Poison That Fascinates
Przekład – Karolina Zaremba
Dom Wydawniczy Mała Kurka
ISBN 978-83-62745-03-6

Kobieto, bogini 
Trucizną spojrzenia mnie uwodzisz 
Kobieto, rozsiewasz wokół woń 
Kwitnącej pomarańczy 
Dom Wydawniczy Mała Kurka, który wykluł się z namiętności do czytania przedstawia w swojej ofercie cudowne, nietuzinkowe książki z wspaniałymi historiami. Jedną z takich powieści jest Trucizną mnie uwodzisz. Muzyka meksykańskiego kompozytora Agustina Lary pobrzmiewa podczas lektury tej zadziwiającej, pięknej i oryginalnej powieści niemniej interesującej pisarki amerykańskiego pochodzenia, ale mieszkającej w Meksyku, Jennifer Clement. To moje drugie spotkanie z jej twórczością i drugie bardzo udane.

Słoneczne i kolorowe Mexico City. To tutaj rozgrywa się historia snuta przez Jennifer Clement. Bohaterką książki jest Emily Neale, młoda dziewczyna mieszkająca z ojcem na przedmieściach miasta. Siostra Agata z sierocińca pod wezwaniem świętej Róży z Limy pomagała w wychowywaniu Emily, gdy ta była mała. Teraz dziewczyna odwdzięcza się pracując w sierocińcu. Poza tym mają z siostrą Agatą niecodzienne hobby, zbierają wycinki prasowe, którymi bohaterkami są kobiety morderczynie, tworząc z nich zadziwiający katalog. Oprócz tego dziewczynę pasjonują żywoty świętych. Prawdę mówiąc takie zainteresowania są trochę dziwne i sprzeczne, ale bardzo intrygujące.

Gdy w domu Emily i jej ojca pojawia się Santiago kuzyn, z którym nie mieli wcześniej kontaktu życie dziewczyny ulega diametralnej zmianie. Kim jest tajemniczy kuzyn? Na pewno jest dwulicowym typem, hipokrytą i kombinatorem. Niestety do tego jest jeszcze niezwykle przystojny, pewny siebie i pociągający. Wyzwania miłosne i namiętności mieszają się ze zwątpieniem i dramatami.

Jennifer Clement czaruje słowem i zaskakuje. Trucizną mnie uwodzisz to powieść tajemnicza, intrygująca i bardzo pasjonująca. Napisana trochę poetycko, a kartki w trakcie czytania same się odwracają. Fabuła sprawia, że czytelnika ogarnia niepokój, a ciarki wędrują po krzyżu. Momentami zaciska się dłonie w pięści i ma się ochotę komuś przyłożyć.

Trucizną mnie uwodzisz to dwadzieścia sześć krótkich rozdziałów, a każdy z nich kończy się faktem – sylwetką jednej z morderczyń kolekcjonowanych przez Emily.

Nie mogłam się powstrzymać i w czasie czytania włączałam muzykę skomponowaną przez Agustina. Nie zdawałam sobie wcześniej sprawy, ile z jego utworów znam [i myślę, że wy też znacie]. Czytało mi się wyśmienicie, czego i wam życzę. Jeszcze długo po lekturze niektóre kawałki Lary pobrzmiewały w moich uszach. Magiczna powieść z niemniej magiczną i śliczną muzyką. I tym niespotykanym dusznym klimatem Meksyku.

Do książki dołączoną miałam karteczkę, której treścią muszę się z wami podzielić: Czy ta trucizna Cię uwiedzie? Kto wie, może po lekturze będziesz słuchała tęsknych tang Agustina J Podsumowując przyznaję, nie czuję się zatruta, ale zdecydowanie jestem uwiedziona historią stworzoną przez Jennifer Clement. 

Jeżeli poszukujecie książki pięknej i niebanalnej, to jest to powieść dla was. Gorąco polecam.

Dziękuję


Książka bierze udział w wyzwaniach:
Czytamy powieści obyczajowe, Czytelnicze igrzyska 2017, Dziecięce poczytania, Olimpiada czytelnicza 2017, Pod hasłem, Przeczytam 52 książki w 2017 roku – 66/52, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 1,6 = 12,9 cm, W 200 książek dookoła świata – Stany Zjednoczone

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz