Autor
– Jennifer Clement
Tytuł
– Trucizną mnie uwodzisz
Tytuł
oryginału – The Poison That Fascinates
Przekład
– Karolina Zaremba
Dom
Wydawniczy Mała Kurka
ISBN
978-83-62745-03-6
Kobieto, bogini
Trucizną spojrzenia mnie uwodzisz
Kobieto, rozsiewasz wokół woń
Kwitnącej pomarańczy
Dom Wydawniczy Mała Kurka,
który wykluł się z namiętności do czytania przedstawia w swojej ofercie
cudowne, nietuzinkowe książki z wspaniałymi historiami. Jedną z takich powieści
jest Trucizną mnie uwodzisz. Muzyka
meksykańskiego kompozytora Agustina Lary pobrzmiewa podczas lektury tej
zadziwiającej, pięknej i oryginalnej powieści niemniej interesującej pisarki
amerykańskiego pochodzenia, ale mieszkającej w Meksyku, Jennifer Clement. To
moje drugie spotkanie z jej twórczością i drugie bardzo udane.
Słoneczne i kolorowe Mexico
City. To tutaj rozgrywa się historia snuta przez Jennifer Clement. Bohaterką
książki jest Emily Neale, młoda dziewczyna mieszkająca z ojcem na
przedmieściach miasta. Siostra Agata z sierocińca pod wezwaniem świętej Róży z
Limy pomagała w wychowywaniu Emily, gdy ta była mała. Teraz dziewczyna
odwdzięcza się pracując w sierocińcu. Poza tym mają z siostrą Agatą
niecodzienne hobby, zbierają wycinki prasowe, którymi bohaterkami są kobiety
morderczynie, tworząc z nich zadziwiający katalog. Oprócz tego dziewczynę
pasjonują żywoty świętych. Prawdę mówiąc takie zainteresowania są trochę dziwne
i sprzeczne, ale bardzo intrygujące.
Gdy w domu Emily i jej ojca
pojawia się Santiago kuzyn, z którym nie mieli wcześniej kontaktu życie dziewczyny
ulega diametralnej zmianie. Kim jest tajemniczy kuzyn? Na pewno jest dwulicowym
typem, hipokrytą i kombinatorem. Niestety do tego jest jeszcze niezwykle
przystojny, pewny siebie i pociągający. Wyzwania miłosne i namiętności mieszają
się ze zwątpieniem i dramatami.
Jennifer Clement czaruje słowem
i zaskakuje. Trucizną mnie uwodzisz
to powieść tajemnicza, intrygująca i bardzo pasjonująca. Napisana trochę
poetycko, a kartki w trakcie czytania same się odwracają. Fabuła sprawia, że
czytelnika ogarnia niepokój, a ciarki wędrują po krzyżu. Momentami zaciska się
dłonie w pięści i ma się ochotę komuś przyłożyć.
Trucizną mnie uwodzisz to
dwadzieścia sześć krótkich rozdziałów, a każdy z nich kończy się faktem – sylwetką
jednej z morderczyń kolekcjonowanych przez Emily.
Nie mogłam się powstrzymać i w
czasie czytania włączałam muzykę skomponowaną przez Agustina. Nie zdawałam
sobie wcześniej sprawy, ile z jego utworów znam [i myślę, że wy też znacie].
Czytało mi się wyśmienicie, czego i wam życzę. Jeszcze długo po lekturze
niektóre kawałki Lary pobrzmiewały w moich uszach. Magiczna powieść z niemniej
magiczną i śliczną muzyką. I tym niespotykanym dusznym klimatem Meksyku.
Do książki dołączoną miałam
karteczkę, której treścią muszę się z wami podzielić: Czy ta trucizna Cię uwiedzie? Kto wie, może po lekturze będziesz
słuchała tęsknych tang Agustina J Podsumowując przyznaję, nie
czuję się zatruta, ale zdecydowanie jestem uwiedziona historią stworzoną przez
Jennifer Clement.
Jeżeli poszukujecie książki pięknej i niebanalnej, to jest to
powieść dla was. Gorąco polecam.
Dziękuję
Książka bierze udział w
wyzwaniach:
Czytamy powieści obyczajowe,
Czytelnicze igrzyska 2017, Dziecięce poczytania, Olimpiada czytelnicza 2017,
Pod hasłem, Przeczytam 52 książki w 2017 roku – 66/52, Przeczytam tyle, ile mam
wzrostu – 1,6 = 12,9 cm, W 200 książek dookoła świata – Stany Zjednoczone
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz