Autor
– Mindy Mejia
Tytuł
– Ostatnia rola Hattie
Tytuł
oryginału – Everything You Want Me to Be
Przekład
– Monika Wiśniewska
Wydawnictwo
Burda Książki
ISBN
978-83-8053-190-1
Pine Valley to niewielkie
miasteczko w Minnesocie, gdzie żyje się niespiesznie, może nawet trochę leniwie,
a wszyscy się znają i wiedzą o sobie więcej niż powinni. Pine Valley stało się
sceną dla wydarzeń przedstawionych w powieści Ostatnia rola Hattie Mindy Mejii. Sennym społeczeństwem miasteczka
wstrząsa straszliwa wiadomość. W starej stodole znalezione zostało trudne do
identyfikacji, mocno okaleczone ciało nastolatki, uczennicy ostatniej klasy
liceum, Hattie Hoffman.
Miejscowy szeryf Del Goodman
prowadzi śledztwo. Nie jest to łatwa sprawa, gdyż Del jest przyjacielem rodziny
ofiary. Poza tym wszyscy patrzą mu na ręce, bo Hattie była ogólnie lubianą
dziewczyną. Tylko czy na pewno znano nastolatkę? Okazuje się, że Hattie była
dobrą aktorką nie tylko na scenie, także w życiu odgrywała zamierzone wcześniej
role: kochanej córki, oddanej przyjaciółki, wzorowej uczennicy. Jaka była
naprawdę?
Autorka zastosowała ciekawą
narrację, która opowiada historię z punktu widzenia trzech osób: samej Hattie,
szeryfa Dela i nowego nauczyciela angielskiego. Ostatnia rola Hattie to zapis ostatniego roku życia ofiary aż po
wydarzenia doprowadzające do jej śmierci. Dobrze było zajrzeć w głowę każdej z
tych postaci, a szczególnie móc być prowadzonym przez samą Hattie.
Teraz chyba przyszedł czas na
dołożenie łyżki dziegciu do beczki miodu. Przede wszystkim główny zarzut, czyli
zdanie będące reklamą [a może antyreklamą] książki: Mroczniejsza niż „Miasteczko Twin Peaks”, bardziej tajemnicza niż
„Fargo”. Wydaje mi się, że to zdanie jest nadużyciem i ktoś wyrządził
książce niedźwiedzią przysługę. Tak się składa, że od kilku dni przypominam
sobie serial w reżyserii Davida Lincha i Ostatnia
rola Hattie przy takim porównaniu wypada naprawdę blado. Jedynym stycznym
punktem obu tych opowieści jest śmierć nastolatki w spokojnym, sennym
miasteczku.
Ostatnia
rola Hattie to klimatyczny thriller psychologiczny i przyznaję, że nie taki znowu ostatni. Uważam, że Mindy Mejia poradziła sobie, a
efektem tego jest powieść, której lektura nie zajmuje dużo czasu. Powiem
więcej, czytało mi się bardzo przyjemnie, a jest to zasługą nie tyle talentu
Mejii, ile przecudowną pogodą dzisiaj. Rozłożyłam się w ogrodzie i spędziłam
wspaniały dzień na świeżym powietrzu z książką, którą połknęłam na raz. Jednak
mimo tego jestem pewna, że chyba już nie powrócę do jej lektury.
Ostatnia
rola Hattie nie jest najlepszym thrillerem, który czytałam.
Szczerze mówiąc czegoś mi w tej książce brakowało, coś mi nie do końca grało. A
może po prostu za łatwo mi poszło rozwiązanie zawiązanej intrygi przez
amerykańską pisarkę.
Jeśli jednak jesteście
wielbicielami tego gatunku literackiego, to sądzę, że istnieje możliwość iż spędzicie
z tą książką przyjemną chwilę [może nawet kilka]. Chciałabym bardzo napisać w
tym miejscu – polecam gorąco, ale pozostawiam was z decyzją, czy dać szansę tej
książce. Ja spodziewałam się po niej czegoś więcej, ale to moje subiektywne
odczucie.
Dziękuję
Książka bierze udział w
wyzwaniach:
ABC czytania – wariant 1,
Czytelnicze igrzyska 2017, Kitty’s Reading Challenge – niedokładne tłumaczenie,
Olimpiada czytelnicza 2017, Przeczytam 52 książki w 2017 roku – 65/52,
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 2,5 = 11,3 cm, W 200 książek dookoła świata –
Stany Zjednoczone, Wyzwanie Czytamy nowości, Wyzwanie czytelnicze 2017 – osoba,
Zmierz się z tytułami – ostatni
Masz rację, zrobił krzywdę, bo klimatu "Miasteczka Twin Peaks" chyba nic nie przebije :)
OdpowiedzUsuńTak, jest specyficzny i trudny do podrobienia :)
Usuń