wtorek, 19 lipca 2016

Przedpremierowo - Umowa - Agata Helena Wiącek

Autor - Agata Helena Wiącek
Tytuł - Umowa
Wydawnictwo Literackie Białe Pióro


Umowa to powieść, którą ja i mój blog objęliśmy patronatem medialnym. Wypatrujcie książki w księgarniach, bo premiera dosłownie na dniach.

Piekło istnieje naprawdę! Ukryte w czeluściach niebytu czeka na zabłąkane dusze. Co stanie się, gdy więzione w nim demony uciekną i zechcą zrobić piekło na ziemi? Samanta jest jednym z łowców, którzy pod osłoną nocy rozprawią się z każdym demonem. Jest niebezpiecznie, ale dobrze mieć przy sobie zaufanego księdza zwanego Klechą i lekarza zdolnego uleczyć każdą ranę.

Zakładając, że Niebo istnieje, musi istnieć i Piekło. Brzmi strasznie, ale wcale nie nieprawdopodobnie, bo czyż większość z was nie wierzy w Niebo i jakieś tam życie po śmierci. Agata Wiącek posunęła się o krok dalej rysując nam wizję piekła, diabłów i demonów. Umowy czy pakty z mocami diabelskimi już były w literaturze i filmie. Tutaj mamy kolejną umowę, która w chwili zawarcia ma nigdy się nie ziścić. Ale jak to często bywa, nic nie jest takie, jakby się chciało. A życie jest przewrotne.

Samanta została przehandlowana przez swojego ojca.  Przehandlowana dosłownie. Na jego usprawiedliwienie można powiedzieć tylko jedno – nie wiedział wtedy o jej istnieniu.  Ale od początku. Marcin Brański spowodował wypadek komunikacyjny, w którym zginął człowiek. Na miejscu wypadku pojawia się diabeł Baltazar i proponuje mężczyźnie układ. Brański ma zaoferować duszę jakiegoś człowieka za własną i za odpuszczenie grzechów.
Czy byłby w stanie poświęcić kogoś, kogo zna? Zadał sobie to pytanie. Jest kilka osób, które bardzo zalazły mu w życiu za skórę, ale czy mógłby skazać je na wieczne potępienie?
 – Moje dziecko zamiast mnie – powiedział w nagłym olśnieniu.
Baltazar skinął głową i wyciągnął prawą dłoń o długich palcach. Marcin ścisnął ją, pieczętując tym samym umowę.
 – Życzę udanego życia – powiedział Baltazar i zniknął tak nagle, jak się pojawił.

Marcin odsiedział swoje, ale gdzieś tam… ma czyste konto. Tymczasem Samanta dorosła. Jest interesującą młodą istotką. Ma wiele zainteresowań i nie ma czasu na nudę. Ćwiczy z zapałem karate, bierze udział w turniejach i całkiem nieźle rysuje. No, może trochę lepiej niż nieźle. I właśnie poznała chłopaka, Nestora. I gdyby nie zgubny w skutkach pakt, mogłaby to być bajka.

W absolutne zdziwienie wprowadza ją wizyta Baltazara. Samanta nie chce wierzyć ani w prawdziwość piekła, ani, że jej rodzony ojciec postawił w pakcie z diabłem jej duszę. Ale jest jedno wyjście z tej beznadziejnej sytuacji. Dziewczyna musi zawrzeć kolejną umowę. W umowie tej zobowiązuje się do zabicia tysiąca demonów, którym jakimś cudem udało się uciec z piekła. Teraz Samantę czeka przyspieszony trening i zaczerpnięcie esencji samego Baltazara. Jak Sam poradzi sobie z tak trudnym zadaniem? I jaką rolę będzie odgrywał tajemniczy Klecha? Tego nie napiszę. Jeżeli udało mi się wzbudzić odrobinę ciekawości, to sami się wszystkiego dowiecie.

– Nie powiedziałem ci o jednej rzeczy – powiedział Czort w połowie schodów. – Żaden łowca tego nie używa, wolą zginąć niż poprosić nas o pomoc.
– O czym ty mówisz?

– Gdy wypowiesz nasze imiona z domieszką esencji, usłyszymy je, nieważne, jak daleko będziesz. Przybędziemy ci z pomocą. Spróbuj.


Umowa jest literackim debiutem młodziutkiej pisarki Agaty Wiącek i to naprawdę całkiem niezłym debiutem. Książka jest ciekawa i miałam problemy z jej odłożeniem w trakcie czytania. Umowa to powieść obyczajowa i fantastyka w jednym. W obu przypadkach wystawiłabym dosyć wysokie noty. Bardzo interesująco przedstawione piekło, z jego poziomami i hierarchią. Przebudzające się demony powodują przyspieszenie tempa akcji. Całość prezentuje się naprawdę dobrze i bardzo atrakcyjnie.

Umowę polecam każdemu szukającemu ciekawego debiutu. Fanom fantastyki i miłośnikom powieści obyczajowych. Nastolatkom i troszkę starszym czytelnikom. Mam nadzieję, że się nie zawiedziecie. Dajcie szansę początkującej pisarce.

Diabelnie dobry i wciągający debiut Agaty Wiącek. Fantastyka i powieść obyczajowa w jednym. Hierarchia piekła i sztuki walki. Przyjaźń i miłość. Tradycje i sekrety rodzinne. To wszystko znajdziecie w tej wyjątkowej książce. Polecam gorąco

Agata Helena Wiącek, urodzona w 1992 roku Mielcu, obecnie mieszka w Krakowie. Wykształcenie średnie. Interesuje się wszystkim, co przyciąga jej uwagę na dłużej niż pięć minut. Lubi uczyć się nowych rzeczy, poznawać świat i jego tajemnice. Ma kilka hobby: gry komputerowe, klasyczne puzzle i kostki Rubika wszelkich rodzajów i kształtów. Jednak większość wolnego czasu wkłada w pisanie książek. Pozostaje mi z ciekawością czekać na kolejna powieść.


Dziękuję



Książka bierze udział w wyzwaniach:

52/2016 – 110/52, Czytam fantastykę, Czytam Young Adult, Czytamy nowości, Dziecinnie, Motyw zdrady w literaturze, Przeczytam 100 książek w 2016 roku – 110/100, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 3 = 23,6 cm, Reading Challenge 2016, W 200 książek dookoła świata - Polska

7 komentarzy:

  1. Moje klimaty i zachęcający opis. Przez chwile się bałam, że motyw będzie podobny do "Ja,diablica", ale wychodzi na to, że jednak nie. Książkę kupię, a Pani Agacie życzę powodzenia w książkowym świecie.

    pozdrawiam
    Norsevia
    ogryzki.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie czytałam powieści "Ja, diablica". Może kiedyś :)

      Usuń
  2. Autorka jest moją rówieśniczką. Trzymam kciuki! Bo Umowa wydaje się być interesująca ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno kciuki się przydadzą, nie tylko na początku kariery.
      Uwaga! Za kilka dni będzie można powalczyć o tą książkę. Już zapraszam :)

      Usuń
  3. Świetna recenzja :)
    W tej tematyce zakochałam się, gdy przeczytałam "Mój własny diabeł" - Mike Carey
    Polecam :)
    Miłego dnia :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem pod wrażeniem. Bardzo dobry artykuł.

    OdpowiedzUsuń