Harlan Coben
Niewinny
The Innocent
z angielskiego przełożył Zbigniew A. Królicki
ISBN 978-83-8215-176-3
Jeden mały błąd może zmienić wszystko.
Zabicie człowieka, nawet nieumyślne, pozostawia piętno na całe życie. W każdym razie dla kogoś o normalnej wrażliwości.
Ci z was, którzy mnie odwiedzają wiedzą, że bardzo lubię twórczość Cobena i nie potrafię być w jego przypadku obiektywna (choć zdarzały się książki słabsze). Wiem, że niektórzy czytelnicy zarzucają mu powtarzalność, ale mnie to wcale nie przeszkadza. Wystarczy sobie po prostu dawkować powieści, żeby się nimi nie znudzić, i tyle. Swoją przygodę z Cobenem zaczęłam od wysokiego C czyli od książki Nie mów nikomu. Od tego momentu pozostaję mu wierna i biorę wszystko w ciemno.
Jak to jest znaleźć się w złym miejscu o niewłaściwej porze? Na to pytanie bez najmniejszego problemu udzieliłby wam odpowiedzi bohater Niewinnego Harlana Cobena, Matt Hunter. Matt ma pecha i przypadkowo podczas bójki zabija człowieka. Zostaje skazany na cztery lata.
Minęły te nieszczęsne cztery lata, minęło kolejnych dziewięć. Matt nie jest już tym samym młodym chłopakiem. Jest szczęśliwym mężem Olivii. Para spodziewa się pierwszego dziecka. Matt pracuje w kancelarii prawnej i ma zamiar kupić dom w rodzinnym New Jersey. Od śmierci swojego brata opiekuje się szwagierką Marshą i siostrzeńcami. Można by pomyśleć – sielanka. A może to zwiastowanie czegoś całkiem przeciwnego? Co się stało, że ułożone i uporządkowane życie Matta w jednym momencie zaczyna rozpadać się jak domek z kart? Co wspólnego z nim ma zamordowana zakonnica? Jak bardzo zmieni jego życie film, który odebrał na swoim telefonie? Kim tak naprawdę jest jego ukochana żona i co ukrywa? Pytania się mnożą wraz z odwracaniem kolejnych kart.
Bardzo szybko ze szczęśliwego człowieka Matt staje się podejrzanym o morderstwo. Nie jest za bardzo wiarygodny dla śledczych. W końcu kiedyś już siedział. Matt jednak nie zamierza wracać za kraty, więc rozpoczyna swoje własne prywatne śledztwo, żeby oczyścić się z podejrzeń. Okazuje się, że każdy skrywa jakieś tajemnice, a Matt i jego rodzina wkrótce znajdują się w realnym niebezpieczeństwie.
Gillian Flynn powiedziała: Po prostu jeden z najlepszych thrillerów w historii. Nie wiem czy w historii, ale uważam, że na pewno jeden z lepszych Cobena. Jestem w pełni usatysfakcjonowana, bo otrzymałam to czego oczekiwałam. Jest akcja, są zwroty akcji, jest szybkie tempo, jest zaskoczenie – czyli wszystko to, czego chciałam. Z resztą Coben nigdy mnie nie zawiódł, choć kilka razy lekko rozczarował (ale to w książkach dla młodzieży). Jak zwykle, gdy zaczęłam czytać, to zniknęłam (prawie dosłownie). Po prostu wsiąkam z czytaną historię i mnie nie ma dla świata. Dobrze, że szybko czytam.
Akcja w Niewinnym może i nie gna na złamanie karku, ale posuwa się wystarczająco szybko, żeby zadowolić i zainteresować czytelnika. Książkę czyta się świetnie, nie wieje nudą, a piętrzące się tajemnice do rozwikłania będą w stanie (chyba) zadowolić każdego. Bohaterowie, jak to u Cobena, zostali dobrze wykreowani. Każdy jest jakiś, a przy takiej galerii postaci, nie jest łatwe zadanie.
Według mnie Niewinny to bardzo dobry thriller, choć na początku przyznałam się, że w sprawie Cobena nie potrafię być obiektywna. Książka zaciekawia, nie nudzi i zdecydowanie można miło spędzić z nią czas, a z pewnością także zarwać noc. Opisana historia naszpikowana jest tajemnicami do rozwikłania, dzięki czemu historia jest warta poznania. Książka dla wielbicieli thrillerów oraz dla licznych fanów twórczości Amerykanina.
Serial na podstawie powieści od 30 kwietnia na Netflix.
monweg
Dziękuję
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Przeczytam 120 książek w 2021 roku – 51/120; Mierzę dla siebie – 3 cm; 416 stron; Wielkobukowe bingo – książka zekranizowana
Twórczośc autora ciągle przede mną.
OdpowiedzUsuńTeż lubię Cobena, choć dawno nie sięgałam po jego książki.
OdpowiedzUsuń