Robert Galbraith
Niespokojna krew
Troubled Blood
Cykl – Cormoran Strike
z angielskiego przełożyła Anna Gralak
Wydawnictwo Dolnośląskie
ISBN 9788327160324
Tym razem zacznę nietypowo, bo od oceny książki. Niespokojna krew to genialna powieść i wspaniała kontynuacja cyklu kryminalnego. Nie rozumiem tej całej nagonki na J.K. Rowling. Każdy ma prawo do własnego zdania. Może popełniła błąd ujawniając je publicznie, ale uważam, że nikt nie ma prawa do podkopywania jej talentu. Hasła typu „nie czytajcie Rowling, bo to homofobka” są bzdurne i bardzo dziecinne. Ocenianie nieprzeczytanej książki na 1 też jest po prostu śmieszne. Tak jak napisałam najnowsza książka Rowling/Galbraitha jest świetna i nie podlega to dyskusji. Nie można odmówić jej talentu, bez względu na jej przekonania. W tej odsłonie znów możemy podziwiać jej pisarski kunszt.
Niespokojna krew to już piąty tom cyklu o Cormoranie Strike’u. Całość jest wspaniała i czyta się rewelacyjnie. Rowling już wcześniej, przy universum o Harrym Potterze dała się poznać jako wnikliwa obserwatorka i dbająca o najmniejsze szczegóły pisarka. Tak jest i w przypadku tego kryminalnego cyklu. Niczego bym nie zmieniła, nic bym nie dopisała. Każda z książek jest dopracowana perfekcyjnie i za to należy Rowling-pisarkę szanować. Niespokojna krew swoją konstrukcją, przepływem akcji najbardziej przypomina mi pierwszy tom cyklu Wołanie kukułki.
Czterdzieści lat temu zaginęła bez śladu młoda lekarka Margot Bamborough. O rozwiązanie zagadki zaginięcia (a może i morderstwa) Margot prosi Cormorana córka zaginionej kobiety. Policja doszła do wniosku, że za sprawą zaginięcia stoi Dennis Creed, seryjny morderca, który w tym czasie akurat był na wolności. Nie ma jednak żadnych dowodów na potwierdzenie tej tezy. Strike nigdy jeszcze nie zajmował się taką sprawą. Wszystkie były raczej „świeże”. W dodatku agencja ledwo nadąża ze wszystkimi sprawami. Cormoran i Robin czeka naprawdę dużo roboty. Będą musieli przedrzeć się przez notatki policjanta z urojeniami, mającego obsesję na punkcie astrologii; zaginionych świadków oraz tych, którzy mogli skorzystać na zniknięciu Margot. Ze względu na zadawnioną sprawę, akcja nie posuwa się w szaleńczym tempie i jest trochę leniwa. Nie ma bezpośredniego zagrożenia, ale Robin i Strike nie zdają sobie sprawy, że są w całkiem realnym niebezpieczeństwie.
Rowling/Galbraith powołała do życia parę wspaniałych bohaterów. Trochę zwichniętego na ciele i na psychice, skrzywionego zawodowo prywatnego detektywa Strike’a – w polskim tłumaczeniu „Atak”. Mający ponadprzeciętny wzrost Cormoran, często jest stroną atakującą - świetnie dobrane nazwisko. Asystentka detektywa, Robin Ellacott, jest młodą kobietą z aspiracjami do zostania przynajmniej tak dobrym fachowcem jak jej szef. Trudno ich nie polubić. Para na piątkę z plusem, a może nawet na szóstkę. I w końcu możemy obserwować jak między tą dwójką coś iskrzy, ale nie liczcie na żaden romans (przynajmniej na razie).
Niespokojna krew to bardzo dobrze napisany kryminał ze świetnie prowadzoną akcją i z ciekawymi bohaterami. Żadna z pomniejszych postaci nie została potraktowana po macoszemu. Każdy ma swój niepowtarzalny charakter. Dawno nie czytałam kryminału, gdzie trup nie ściele się gęsto i tempo nie gna jak kolejka górska (oczywiście nie licząc książek Agathy Christie) i przy której cudownie spędziłam na lekturze czas, nie musząc się nigdzie spieszyć.
Książka trzyma w napięciu do ostatnich stron. A przy całej akcji, nie zabrakło tego, do czego Rowling nas, czytelników, przyzwyczaiła. Chodzi oczywiście o opisy i szczegóły, które sprawiają, że czujemy się, jakbyśmy uczestniczyli w opowiadanej historii, jakbyśmy byli w samym środku zdarzeń. Tajemnica jest skomplikowana i nie udało mi się jej rozwiązać przed zakończeniem, za co należą się wielkie brawa autorce.
Jeżeli nawet na początku cyklu miałam jakieś wątpliwości czy Brytyjka poradzi sobie z innym gatunkiem literackim, to zostały one szybko rozwiane. Rowling/Galbraith świetnie sprawdza się w pisaniu w powieści młodzieżowych, ale nie tylko. Serią z Cormoranem Strike’em wpisała się idealnie w mój gust czytelniczy, a sam Cormoran znajduje się w dziesiątce moich ulubionych detektywów.
Niespokojną krew polecam wielbicielom kryminałów oraz samej Rowling i jej niewątpliwego talentu.
monweg
Dziękuję
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Przeczytam 120 książek w 2021 roku – 54/120; Mierzę dla siebie – 4,7 cm; 912 stron
Może się przekonam do tej autorki...
OdpowiedzUsuń