Autor
– Charles Bukowski
Tytuł
– Zapiski starego świntucha
Tytuł
oryginału – Notes of a Dirty Old Man
Przekład
– Jacek Lachowski
Oficyna
Literacka Noir sur Blanc
ISBN 978-83-739-2591-5
spotykałam się z Bukowskim już kilka
razy wcześniej, więc wiedziałam, czego mogę oczekiwać po jego pisarstwie. przeczytanie
tekstów ze zbioru Zapiski starego
świntucha było jak wieczorna nasiadówka z kolegą w barze przy piwie albo
czymś mocniejszym. usłyszałam kilka starych, standardowych historii, które
ewoluowały i brzmiały nowo, kilkanaście nowych, które w swej wymowie
podejrzanie przypominały te stare oraz parę takich, jakich dotąd nie znałam.
stary, dobry Bukowski, nic się nie zmienił. ciągle chodzi na wyścigi, pije na
umór i świntuszy z bardziej lub mniej upadłymi kobietami.
seks dla Bukowskiego staje się niejako
przymusem, koniecznym zaspokojeniem zwierzęcego popędu, który napędza go do
działania. mimo to zauważa, że znaczenie tej siły napędowej jest przesadnie
rozbuchane. żar namiętności to jedynie impuls, atak silnej żądzy, a nie
doświadczenie o metafizycznym charakterze. za każdym razem, gdy nachodzi go
ochota na panienki, stara się w najprostszy, najbardziej prymitywny sposób
jedynie na chwilę „zażegnać obojętność świata”.
kiedy miesza się seks do wszystkiego, sprawy bardzo się komplikują i im bardziej człowiek się w to zagłębia, tym mniej wie. Jedna teoria zastępuje drugą, a prawie w każdym przypadku uwłacza się tylko rodzajowi ludzkiemu. kto wie, może nie da się inaczej?
oprócz swej sprośnej natury Bukowski
pokazał, że potrafi być bacznym obserwatorem rzeczywistości, który krytykuje
szaleństwa i absurdy świata. jego uwagi są nie tylko celne, ale także mają
mocną wymowę, dzięki dosadności stylu starego świntucha. szczególnie ciekawy w
tym względzie okazuje się tekst utrzymany w konwencji felietonu, w którym
Bukowski rozprawia się z polityką i jej reprezentantami, a przy okazji ze
społeczeństwem ufającym tym ludziom.
Bukowski pokazuje naostrzony pazur
komentatora współczesnych wydarzeń i kłuje nim oraz drapie w miejsca najbardziej
odsłonięte i bolesne. nie trzyma z nikim, potrafi skrytykować hipokryzję
przedstawicieli władz, ale także głupotę i niekonsekwencję młodych
rewolucjonistów.
rewolucja – to brzmi bardzo romantycznie, ale takim nie jest. rewolucja to krew, flaki i obłęd; to małe dzieci, które zabito, bo akurat wlazły pod nogi; małe dzieci, które nie są w stanie zrozumieć, co się tu, do kurwy nędzy, dzieje; to twoja dziwka, to twoja żona, której bagnetem rozpruto brzuch, a potem zgwałcono w dupę na twych oczach […].
nad wyraz dużo w tym zbiorze znajdziemy
śmierci, wiszącej nad bohaterami opowiadań, jak i nad samym autorem. nie raz i
nie dwa spotkamy na kartach zbioru Bukowskiego leżącego na łóżku w dziurawym
podkoszulku, z puszką piwa w ręku, rozmyślającego o samobójstwie. najbardziej
mroczne zakamarki duszy poety otwierają swoje podwoje przed czytelnikami. niewątpliwie
uśmiechniecie się podczas lektury niejednokrotnie, ale jak często będzie to
gorzki uśmiech?
Bukowski nie będzie dbał o nasz dobry
nastrój, nie będzie nas rozpieszczał, tylko konsekwentnie pisał swoje. życie
jest największym SZALEŃSTWEM, jakie nas spotyka i ciągle wpadamy w jego
pułapkę. Kafka pisał, że powinno się czytać tylko takie książki, które gryzą i
dźgają, a teksty Bukowskiego zdecydowanie potrafią to czytelnikowi zapewnić. porzućcie
choćby na chwilę pierdzioszkowate historie o spełnionej miłości i ludziach
sukcesu i sięgnijcie po Zapiski starego
świntucha.
Dziękuję
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Czytelnicze igrzyska 2017, Kitty’s
Reading Challenge 2017, Olimpiada czytelnicza 2017, Przeczytam 52 książki w
2017 roku – 58/52, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 2,2 = 37,8 cm, W 200
książek dookoła świata – Stany Zjednoczone, Wyzwanie czytelnicze 2017 - osoba
Słyszałam o Bukowskim już wielokrotnie, ale jakoś nie mogę się przekonać. Może i mogłabym porzucić na moment pierdzioszkowate historie, ale nie wiem czy mam tyle odwagi ;)
OdpowiedzUsuńPS. Czemu zaczęłaś wszystkie zdania z małej litery? To taka prowokacja, czy ma uzasadnienie w odniesieniu do książek autora?
Zdecydowanie odniesienie do książki :)
UsuńTo on tak pisze? Chyba oszalałabym czytając :)
UsuńTylko w tej książce [do tej pory] tak się zdarzyło. Można się przyzwyczaić :)
Usuń