Will Smith oraz Mark Manson
Will
przekład Michał Jóźwiak i Michał Strąkow
Wydawnictwo Insignis
ISBN 978-83-66873-30-8
Will Smith, aktor dwukrotnie nominowany do Nagrody Oscara, producent i muzyk, laureat nagród Grammy i NAACP. Jego zróżnicowana kariera artystyczna obejmuje filmy, programy telewizyjne i multiplatynowe albumy muzyczne. Will ma na swoim koncie wiele rekordów kasowych, w tym najdłuższą serię filmów (ośmiu), które zarobiły ponad 100 milionów dolarów każdy. Globalny dochód wszystkich filmów, w jakich wystąpił Smith wynosi około 5,7 miliarda dolarów.
Nie znam jego twórczości z początków kariery, gdy znany był jako The Fresh Prince, ale jego kariera solowa to już całkiem inna sprawa. Teledysk Men in Black i muzycznie i wizualnie niezmiernie mi się podobał. Osobiście jako aktora doceniam kilka jego wcieleń, do których zaliczam: Hitch, W pogoni za szczęściem, Jestem legendą, Siedem dusz , Ukryte piękno.
Autobiografię Will czyta się świetnie, jak super ciekawą powieść, choć użycie słowa autobiografia jest troszkę naciągane. Bo przed nami w sumie bardziej pamiętnik, zbeletryzowany, ale jednak. Do tego interesujący, bo w końcu Will Smith jest niebagatelną postacią. I był taki już jako dziecko, ale przekonają się o tym tylko ci z was, którzy dadzą szansę tej publikacji. A uwierzcie mi warto, nawet jeśli na co dzień nie czytacie takiej literatury.
Możecie śledzić jego karierę w mediach. Możecie podglądać jego życie prywatne na portalach plotkarskich, ale to w tej książce Will mówi o sobie prawdę. To tutaj pokazuje nam jakim był dzieckiem, jakim bratem, jakim kumplem. To tu przeczytacie o jego ojcu, matce, bracie, o jego dorastaniu. O nauce i o rozrywkach. Will zdradza wiele, a jego historie są w większości fascynujące i prowokują do myślenia.
Ten Will Smith, jakiego znacie – raper i pogromca kosmitów, wiodący barwne życie gwiazdor kina – to w znacznym stopniu moja kreacja, wystudiowany i dopracowany do perfekcji wizerunek, który stworzyłem po to, żeby się chronić. Żeby schować się przed światem. Żeby ukryć tchórza. Mój ojciec był moim bohaterem.
Zdaję sobie sprawę, że znajdą się osoby, którym będzie przeszkadzało to, iż Will często, a może nadmiernie używa słowa „ja”, ale w końcu to pamiętnik, a Will pisze o sobie. Nie powinniśmy więc krytykować książki za to, że jest trochę samolubnie lub egoistycznie napisana. Postawmy się na chwilę na miejscu Smitha. Wiem, że to trudne, a może nawet niemal niemożliwe, ale spróbujcie. Też napisalibyście o sobie i chełpili się swoimi osiągnięciami, bo dlaczego nie. W końcu to byłaby książka o was. I jeśli znalazłby się ktoś, kto chciałby to czytać… A sądzę, że o Willu kilka osób będzie chciało przeczytać. Mnie to ciągłe „ja” nie przeszkadzało. Egocentryzm też nie.
W sumie uważam, że jeżeli są wśród was osoby, które mają ambiwalentny stosunek do tego amerykańskiego artysty, to bardzo możliwe, że ugruntują swoje zdanie o nim po przeczytaniu tej książki. Ja akurat należę do tej grupy, która jeszcze bardziej polubiła Willa. Mnie przekonał. Myślę, że w tej autobiografii każdy znajdzie coś dla siebie i każdemu inny fragment będzie podobał się najbardziej.
Zawsze uważałem się za tchórza. Strach jest obecny w większości moich wspomnień z dzieciństwa – bałem się innych dzieciaków; bałem się, że ktoś mógłby mnie zranić albo że najem się wstydu; bałem się, że wydam się innym słaby.
Zdecydowanie polecam, bo to jedna z lepszych biografii, autobiografii czy pamiętników (jak zwał, tak zwał) jakie ostatnio czytałam. Sami możecie się o tym przekonać.
monweg
nr akredytacji – 07/05/2020
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Przeczytam 120 książek w 2022 roku – 5/120; Abecadło z pieca spadło… - S; Mierzę dla siebie – 3,4 cm; 536 stron; Wielkobukowe bingo – książka powyżej 500 stron, tytuł zawierający imię, biografia; Wielkobukowe okładkowe bingo – okładka z rysunkową grafiką; Wielkobukowe alfabetyczne bingo - W
To raczej nie dla mnie, chociaż seria Pozłacane wilki, której zakończeniem jest "Bestie z brązu" początkowo też mi się wydawała nie w moim klimacie, a ostatecznie mnie zachwyciła!
OdpowiedzUsuńChętnie bym przeczytała, bardzo lubię tego aktora.
OdpowiedzUsuńChoć autobiografii nie lubię, to darzę sympatią tego aktora.
OdpowiedzUsuń