poniedziałek, 24 stycznia 2022

Pikantne historie dla pendżabskich wdów - Balli Kaur Jaswal

 

Balli Kaur Jaswal

Pikantne historie dla pendżabskich wdów

Erotic Stories for Punjabi Widows

przełożyła Agnieszka Patrycja Wyszogrodzka-Gaik

Wydawnictwo Czarna Owca

ISBN 978-83-8015-563-3

Zaczął się nowy rok, a wraz z nim nowe postanowienia. Jednym z nich jest czytanie książek zalegających od jakiegoś (często nieokreślonego) czasu na półkach oraz tych z bibliotecznych zasobów. Należę do Dyskusyjnego Klubu Książki i w tym miesiącu czytamy powieść bardzo interesującej młodej pisarki. Balli Kaur Jaswal jest pisarką australijską, ale urodziła się w Singapurze, wychowywała w Japonii, Rosji i na Filipinach, a studiowała w Stanach Zjednoczonych. Postanowiłam się podzielić z wami kilkoma spostrzeżeniami o jej książce o jakże wiele mówiącym tytule Pikantne historie dla pendżabskich wdów.


Nikki, córka indyjskich imigrantów, jest barmanką w Zachodnim Londynie.
Do tej pory dystansowała się od tradycyjnej sikhijskiej społeczności i wolała bardziej niezależny (czyli zachodni) styl życia. Kiedy popada w finansowe tarapaty, podejmuje pracę nauczycielki kreatywnego pisania w ośrodku w samym sercu zamkniętej londyńskiej społeczności imigrantów z Pendżabu.

Wskutek nieporozumienia sikhijskie wdowy, które zapisały się na kurs, chcą poznać podstawy pisania i czytania po angielsku, a nie zgłębić sztukę pisania krótkich form. Jednak Nikki szybko orientuje się, że kursantki to nie tylko skromne wdowy, które spędziły życie w cieniu ojców, braci i mężów. Nikki uczy je, jak wyrazić zamknięte w nich historie, przez co uwalnia nieoczekiwaną i ekscytującą twórczą siłę kobiet.


Tak w skrócie zaczyna się historia Nikki. Historia ciekawa, ale tylko dla tych którzy dadzą jej szansę, bo w książkę trzeba się wczytać, a nie jest to wcale takie łatwe. Początek może nużyć i kilka razy łapałam się na tym, że chciałam tę książkę odłożyć, ale ponieważ dwa razy poszłam na spotkania DKK nie do końca przygotowana, postanowiłam się zaprzeć. I wiecie co? Dobrze zrobiłam. Po przejściu pewnej magicznej granicy, czyta się rewelacyjnie; niemal płynie się przez przez tę historię.


Pendżabskie kobiety nie są zachwycone nauką czytania i pisania za pomocą materiałów skierowanych do małych dzieci. Interesuje je coś zgoła innego. Chcą opowiadać historie. Ale nie jakieś zwyczajne, tylko takie, które w ich tradycji nie są zbyt mile widziane. A ich tradycja kwestionuje rolę kobiet w społeczeństwie. Kobiety chcą czegoś więcej. Chcą się połączyć i nauczyć się wyrażać swoją seksualność poprzez opowiadanie raczej pikantnych i erotycznych opowieści. A wszystko musi być bezwzględnie zachowane w tajemnicy przed organizatorem kursu oraz przed resztą społeczności i grupą twardogłowych braci, pilnujących honoru kobiet.


Pikantne historie dla pendżabskich wdów to powieść pełna dowcipu, ciepła i humoru. To opowieść o kobietach, które znalazły w sobie dość odwagi by stać się bardziej zdecydowanymi i niezależnymi. Wspierają się nawzajem. Grupa rozrasta się i ciągle dołączają nowe kobiety, a Nikki znajduje dla siebie nowe miejsce w społeczności, a nawet zbliża się do swojej rodziny.


Nie myślcie, że książka Balli Kaur Jaswal to tylko erotyczne opowieści, bo tak nie jest. Autorka porusza w niej problem patriarchatu, obyczajów społecznych, indokrynacji, aranżowania małżeństw a także wplata wątek iście kryminalny dotyczący nierozwiązanej śmierci dwóch młodych kobiet. Poza tym zawsze dobrze i ciekawie poznać jest troszkę o innych kulturach i religiach, zwłaszcza takich, o których niewiele się wie. A w tym przypadku właśnie tak jest – społeczność pendżabska jest mi raczej obca i podobnie jest z religią Sikhów.


Pikantne historie dla pendżabskich wdów to interesująca i nieszablonowa pozycja, która może się podobać. To książka, przy której można odpocząć i odprężyć się, a przy okazji dowiedzieć się czegoś nowego. No kochani – Orient czeka, a trochę rozrywki jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Aha, i jeszcze jedno. Okładkowe „sroki” będą zachwycone. Polecam.


monweg


Książka bierze udział w wyzwaniach:

Przeczytam 120 książek w 2022 roku – 8/120; Mierzę dla siebie – 3 cm; 408 stron; Wielkobukowe bingo – książka z biblioteki; Wielkobukowe alfabetyczne bingo – P; WyPożyczone; Zatytułuj się – nazwisko na J

1 komentarz:

  1. Czasami warto dać szansę książce, mimo ze początek długo nie zachwyca.

    OdpowiedzUsuń