Wyspa Spinalonga, położona u północnych wybrzeży Krety, od 1903 do 1957 była główną grecką kolonią trędowatych. Przez blisko pół wieku przewinęło się przez nią blisko półtora tysiąca pacjentów, ale w rzeczywistości mogło ich być dwa razy więcej. Zsyłka na Spinalongę była przymusowa – każdy chory zobowiązany był stawić się na posterunek policji, a gdy badanie lekarskie potwierdziło trąd, trafiał na oddaloną o kilkaset metrów od Krety wyspę. Decyzja o zesłaniu na Spinalongę była nieodwołalna, na wielu czekała tam śmierć. Trafiająca tam osoba była wykreślana ze wszystkich spisów (urodzin, chrztów, ślubów) i oficjalnie przestawała istnieć. Istniała tylko w rzeczywistości wyspy, na której trędowaci starali się wieść w miarę normalne życie. Po zamknięciu kolonii w 1957 roku rząd nakazał spalić wszelkie akta świadczące o tym, że leprozorium na Spinalondze kiedykolwiek istniało.
Victoria Hislop
Wyspa
The Island
z angielskiego przełożyła Hanna Pawlikowska-Gannon
Wydawnictwo Albatros
ISBN 978-83-8215-571-6
Victoria Hislop
Pewnej sierpniowej nocy
One August Night
z angielskiego przełożyła Maria Gębicka-Frąc
Wydawnictwo Albatros
ISBN 978-83-8215-475-7
Poruszająca, pełna tajemnic historia rodziny, osadzona na słynnej wyspie trędowatych, Spinalodze.
Mamy jesień. I właśnie na takie długie, jesienne wieczory idealnym rozwiązaniem może okazać się debiutancka powieść Victorii Hislop Wyspa. I choć fabuła przenosi nas w wakacyjne plenery południowej Europy, na Kretę i położoną u jej wybrzeży wyspę Spinalongę, to jednak temat powieści daleki jest od sielanki.
Na Spinalondze w I połowie XX wieku istniała kolonia chorych na trąd. Powieść zaś jest sagą rodzinną przedstawiającą dramatyczną opowieść o czterech pokoleniach kobiet i ich rodzin, rozdzielonych przez wojnę i chorobę. Akcja książki przebiega dwupłaszczyznowo. Alexis, młoda Angielka, wyrusza na południe Europy, do Grecji, aby tam spotkać się z dawną przyjaciółką swojej matki, Sofii i poznać rodzinne tajemnice. To od Fotini dowie się co wiąże kobiety z rodziny Sofii z osadą na tej kamienistej wysepce. Alexis powoli odkrywa przeszłość matki, babki, ciotki i prababki.
Zakazana miłość i tragedia, która na zawsze odmieni życie pewnej rodziny.
Trudno powiedzieć, że Pewnej sierpniowej nocy jest kontynuacją Wyspy. Jak dla mnie jest rozwinięciem rozpoczętych wątków. Ale to moje zdanie. Śledzimy życie bohaterów i ich rodzin, których poznaliśmy w pierwszej powieści Hislop. Poznajemy ich nadzieje, marzenia, tragedie, a także straszne konsekwencje ich działań. Książka przenosi nas na wyspę krótko przed jej ewakuacją. Akcja jednak osadzona jest w większości na Krecie w małej wiosce Plaka.
Po latach wygnania i izolacji na Spinalondze wyleczeni ozdrowieńcy mogli wrócić do swoich domów i połączyć się ze swoimi rodzinami. To miał być wyjątkowy wieczór. Stało się jednak inaczej, bo oto doszło do zbrodni, która podzieliła nie tylko dwie rodziny. W tym momencie rozpoczyna się również historia Sofii, której córka (w Wyspie) rozwiązuje zagadkę przeszłości swojej rodziny.
Przyznam się, że nie bardzo umiem oceniać tego typu książki, bo to nie jest literatura, po którą zazwyczaj sięgam. Prawdę mówiąc, gdy przeczytałam o trądzie, to spodziewałam się zupełnie innej historii. Moja wina, to ja nie odrobiłam pracy domowej. Dostałam w swoje ręce powieści obyczajowe, łączące w sobie sagę rodzinną, romans i dramat ze wspomnianym trądem w tle.
To nie tak, że Wyspa i Pewnej sierpniowej nocy okazały się złymi książkami. Po prostu nie bardzo wpisują się w mój gust literacki. Jednak muszę oddać sprawiedliwość Brytyjce, że przygotowała się do napisania obu książek dobrze. Zebrała sporo materiałów i podeszła do pracy naprawdę profesjonalnie. Poza tym przyznaję, że cechuje się przyjemnym i przystępnym stylem, przy którym czytelnik się nie męczy, choć senne tempo nie pozwala na szybkie poznawanie przedstawionej historii.
Podsumowując, jestem pewna, że obie książki znajdą dla siebie bez problemu odbiorców. W końcu Wyspa stała się niekwestionowanym bestsellerem i sprzedała się w ogromnej ilości egzemplarzy, a także doczekała się nakręcenia serialu na podstawie książki.
Polecam miłośnikom sag rodzinnych, powieści obyczajowych oraz wielbicielom greckich krajobrazów.
monweg
Dziękuję
Książki biorą udział w wyzwaniach:
Przeczytam 120 książek w 2021 roku – 121,122/120; Mierzę dla siebie – 3,3 + 2,4 cm; 432 i 288 stron; Mini czelendż – B; Pod hasłem – rozdziałowy start
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz