Fannie Flagg
Powrót do Whistle Stop
The Wonder Boy of Whistle Stop
Cykl – Whistle Stop (tom 2)
z języka angielskiego przełożyła Aldona Możdżyńska
Wydawnictwo Literackie
ISBN 978-83-08-07413-8
Pełna serdeczności historia o rozstaniach i powrotach, w niepodrabialnym stylu amerykańskiej mistrzyni powieści obyczajowych.
Po trzydziestu trzech latach mamy możliwość wrócić do Whistle Stop w Alabamie. Cofamy się do lat 30. XX wieku by za moment zagościć w dniu dzisiejszym. Pięknie łączą się ze sobą obie części. I znów obserwujemy, w dużej mierze dzięki Dot Weems, co się dzieje w niewielkiej społeczności Whistle Stop.
Co się stało z niezapomnianymi bohaterami ze Smażonych zielonych pomidorów gdy pociągi przestały kursować, a kawiarnia została zamknięta? Teraz w końcu możemy się tego dowiedzieć. Whistle Stop zmieniło się w opuszczone miasto duchów. Pozostały jednak wspomnienia tych, którzy tam mieszkali i pracowali. Coroczne listy Dot opisujące byłych sąsiadów pojawiają się nawet wtedy gdy wszyscy wyprowadzili się z Whistle Stop. Dot też idzie z duchem czasu. Jej listy kiedyś pisane w bardziej tradycyjny sposób, dzisiaj zamienione zostały na e-maile.
Czytanie tej książki jest jak spotkanie z dawno niewidzianym przyjacielem, z którym siadasz na ławeczce w parku w słoneczny dzień i wspominasz minione lata. Cudowny jest taki powrót do przeszłości i wspaniale jest móc obserwować starych znajomych nowymi oczami. Jednak w książce nie zabrakło też miejsca dla całkiem nowych postaci, z którymi musimy się trochę oswoić, a może nawet zaprzyjaźnić.
Fabuła skupia się najbardziej na Buddym Threadgoode, emerytowanym weterynarzu, synu Ruth współwłaścicielki kawiarni, w której podawano niegdyś najlepsze smażone pomidory. Buddy obecnie mieszkający w domu spokojnej starości nadal może poszczycić się niebanalnym poczuciem humoru. Pewnego dnia postanawia, bez poinformowania personelu ośrodka, odbyć sentymentalną podróż do miejsca swojego dzieciństwa i odwiedzić Whistle Stop. W ten sposób rusza lawina wydarzeń i zaczyna się całkiem nowa historia, którą Fannie Flagg w swoim niepodrabialnym stylu, pięknie nam przedstawia.
Powrót do Whistle Stop nie jest tak dobry jak jego poprzedniczka, ale to nadal odprężająca lektura, z południowym urokiem Fannie Flagg, która może stanowić wspaniałą książkę na jesienny czas.
Łagodny humor Amerykanki sprawia, że niejeden raz się uśmiechniecie, ale równie często będziecie sięgać po chusteczki, bo to jednak jest bardzo sentymentalna podróż wyciskająca często z oczu zabłąkaną łzę.
Powrót do Whistle Stop to wspaniała i ciepła opowieść. Idealna, jako lektura, gdy czujesz się przytłoczony czy przygnębiony. Bardzo możliwe, że po przeczytaniu poczujesz się choć trochę bardziej szczęśliwy. W końcu było bardzo miło znów spotkać się z postaciami z Whistle Stop i ich potomkami. Sądzę jednak, że książkę lepiej przyjmą ci z was, którzy nie mają świeżego porównania obu części. Ja akurat należę do tej grupy, która Smażone zielone pomidory czytała dawno, ale dość dobrze je pamiętam. Była to książka, która wywarła na mnie duże wrażenie i na trwałe zapisała się w mojej pamięci. Tego czegoś, tej wyjątkowej magii i chemii brakuje Powrotowi do Whitle Stop, choć to nie jest zła książka. Ale jednak nie tak cudowna, niezapomniana i kultowa jak Smażone zielone pomidory, w której Fannie Flagg wzniosła się na wyżyny swojego pisarstwa.
monweg
Dziękuję
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Przeczytam 120 książek w 2021 roku – 125/120; Mierzę dla siebie – 2, 4 cm; 320 stron; Trójka e-pik – zaległość z lipca – pierwsze będą ostatnimi, a ostatni pierwszymi
Najpierw muszę usmażyć pomidory...
OdpowiedzUsuńJak Ty się uchowałaś przez tyle lat, że jeszcze nie usmażyłaś?
Usuń