piątek, 2 października 2020

Czytelnicze podsumowanie miesiąca - wrzesień

To, co mi się dzisiaj (1 października) ciśnie na usta, jeśli chodzi o pogodę, nie nadaje się do publikacji. Mogę tylko przedstawić to w ten sposób 🤬 Pogoda "pod psem" - szaro, mokro i w ogóle paskudnie, aż nie chce mi się pisać tego podsumowania, ale trzeba. Mam nadzieję, że jakiś święty od pogody ulituje się nad nami i pozwoli nam się cieszyć śliczną jesienią. 


Mój syn - niehalo i ja - monweg zrecenzowaliśmy we wrześniu tylko 9 książek kliknięcie w okładkę przeniesie Cię prosto do opinii. 


9 książek - 3534 stron - 118 dziennie. 6 książek przeczytałam ja, a niehalo 3. 8 to egzemplarze recenzenckie (7 od wydawnictw, a 1 od autora), 1 - z półki. Najczęściej czytane wydawnictwo we wrześniu to Albatros.

Stos wzrostowy czyli książki położone jedna na drugiej, urósł o kolejne 26,2 cm i wynosi w tej chwili 258,7 cm.

Jak zwykle zapraszam do przyłączenia się do wyzwania Abecadło z pieca spadło..., a można to zrobić w każdej chwili. Więcej informacji o wyzwaniu > tutaj
Chcesz dołączyć? Zrób to pod tym postem > tutaj < tu też dowiesz się, jaka jest aktualna litera :) 

"Do zobaczenia" w kolejnym, październikowym podsumowaniu.

4 komentarze:

  1. Aż 9! Miej na uwadze stan czytelnictwa w naszym kraju...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej tylko 9 :( Właśnie ten stan jest dla mnie bardzo ważny. Trzeba robić wszystko żeby podbić statystyki :)

      Usuń
  2. Gratuluję zaczytanego miesiąca!

    OdpowiedzUsuń