Wojciech Chmielarz
Wyrwa
Wydawnictwo
Marginesy
ISBN
978-83-66500-16-7
Bardzo często śmierć bliskiej osoby
pozostawia w tych, którzy zostali wyrwę, a część osób nie mogąc
się pogodzić ze stratą nie potrafi zakończyć żałoby.
Najtrudniej przyjąć do wiadomości odejście nagłe, często
tragiczne. Z taką sytuacją musi się zmierzyć bohater najnowszej
książki Wojciecha Chmielarza, Maciej Tomski. Jego żona Janina
zginęła w wypadku samochodowym, a on został z mnóstwem pytań i
dwiema małymi córeczkami, którym musi wytłumaczyć najlepiej jak
potrafi, że już nigdy nie zobaczą swojej mamy. Tylko czy w obliczu
tragedii Maciej będzie w stanie stanąć na wysokości zadania?
Nic się nie zgadza. Janina miała być w
Krakowie, a wypadek miał miejsce w okolicach Mrągowa. Skąd się
tam wzięła i po co? Dlaczego kłamała w sprawie wyjazdu? A może
nie tylko w tej sprawie nie powiedziała prawdy? Pytania się
piętrzą, a na światło dzienne wypływa obraz kobiety, której w
ogóle nie znał. Kim tak naprawdę była Janina? I co się wydarzyło
w jej życiu, że nie potrafiła być szczera.
Nasuwa mi się taka konkluzja, że może
lepiej zostawić wszystko tak jak było. Nie grzebać w przeszłości,
bo można dokopać się do tematów, które w efekcie okażą się
bardzo bolesne. Życia to już nikomu nie wróci, a można zmarnować
swoje. Trzeba zakopać doczesne szczątki i starać się w miarę
możliwości żyć dalej. Nie jest to łatwe, ale rozdrapywanie ran
na pewno nie pomaga.
To moje trzecie spotkanie z twórczością
Wojciecha Chmielarza. Do tej pory przeczytałam Żmijowisko i Ranę.
Nie znam jego kryminałów. Przyznaję jednak, że bardzo podoba mi
się ta psychologiczna strona autora Podpalacza. W Wyrwie przedstawia
nam człowieka z ogromną wyrwą w sercu. Wyrwę tę pogłębia
świadomość drugiego życia zmarłej żony. Maciej nie potrzebuje
zbyt wiele czasu, aby dowiedzieć się jakie sekrety były udziałem
jego żony. Nie trzeba być jakoś szczególnie uważnym czytelnikiem
żeby dojść do wniosku, że Maciej był rogaczem.
Wyrwa to połączenie thrillera
psychologicznego z powieścią obyczajową. Zdecydowanie ta książka
przypadła mi do gustu, a sam autor zaczyna wysuwać się na czoło w
peletonie innych pisarzy. Jestem pewna, że przeczytam wszystkie jego
książki. Jakubie Mortko, nadchodzę :)
Bardzo dobrze wykreowani bohaterowie, ale
nie jestem jakoś szczególnie zdziwiona, bo zauważyłam to już we
wcześniejszych książkach Chmielarza. Powieść świetnie napisana,
że trudno ją choć na chwilę odłożyć. Czyta się rewelacyjnie i
proponuję nie zaczynać jej zbyt późno, bo zarwanie nocy
gwarantowane.
Wyrwa to opowieść o rodzinie, jakich
wiele. Wy też takie znacie, jestem tego pewna. Dwunastoletni staż w
małżeństwie nie gwarantuje bezpieczeństwa, a to najlepszy okres
żeby do związku wkradła się rutyna, która ten związek powoli
zabija. Niby spokojne i udane małżeństwo. Dwie córeczki. Niezła
praca. Kredyty. Znacie to skądś? Chmielarz zabiera nas w podróż
przez życie Maćka i jego rodziny. Przeżywamy wraz z nim wzloty i
upadki. Towarzyszymy, gdy świat wali mu się na głowę i grunt
ucieka spod nóg. Kibicujemy mu, ale i złościmy się na niego. W
milczeniu, albo niemej złości patrzymy jak niszczy sobie życie,
podejmując niezbyt dobre decyzje. A może się mylę? Może właśnie
tak należało postąpić?
Mam nadzieję, że najnowsza książka
Wojciecha Chmielarza i wam przypadnie do gustu. Ja nawet nie
zauważyłam, gdy przewracałam ostatnią kartkę – tak dobrze mi
się czytało. Jestem pewna, że po Wyrwę sięgną osoby, które
lubią twórczość (nie tylko kryminalną) autora. Od siebie polecam
tę książkę osobom w związkach. Może ta historia przystopuje
rutynę i nie doprowadzi do nudy i poszukiwania czegoś nowego.
Polecam.
monweg
Nr akredytacji 07/05/2020
Książka
bierze udział w wyzwaniach:
Akcja
100 książek w 2020 roku – 62/120; Czytam, bo polskie; Mierzę dla
siebie – 3 cm; Olimpiada czytelnicza – 384 stron
Rodzin jakich wiele.
OdpowiedzUsuńNiestety.
UsuńMi również książka bardzo przypadła do gustu!
OdpowiedzUsuń