Harlan Coben
O
krok za daleko
Run
Away
z
angielskiego przełożyła Magdalena Słysz
Wydawnictwo
Albatros
ISBN
978-83-8125-825-8
Moja przygoda z książkami Harlana
Cobena zaczęła się lata temu, od powieści Nie mów nikomu.
Przeczytałam i od razu wiedziałam, że będę wracać do tego
autora, jak często się da. I tak się dzieje. Gdy pojawia się nowa
książka na literackim horyzoncie, pozostaje kwestią czasu aż po
nią sięgnę. Ostatnio rozpieszcza mnie wydawnictwo Albatros. Znów
udało mi się otrzymać kolejną książkę do recenzji. Tym razem
najnowsze dziecko Cobena, thriller O krok za daleko.
Simon i Ingrid mają troje dzieci: Sama,
Anyę i Paige. Greenowie to biała rodzina klasy średniej, która
nigdy nie miała kłopotów finansowych. Mają dobrą pracę –
Simon jest doradcą finansowym na Wall Street, a Ingrid lekarzem
pediatrą. Ich dzieciom nigdy niczego nie brakowało. I jeśli wam
się wydaje, że w takiej rodzinie nie może stać nic
niedobrego,
to jesteście w błędzie. Nie tylko w rodzinach patologicznych
dzieje się źle. Paige kiepsko
wybrała swoją drogę życiową. Dziewczyna wpadła w świat
narkotyków, dilerów i okropnego chłopaka Aarona, który w dużej
mierze jest odpowiedzialny za to, co się z Paige dzieje.
Gdy Aaron zostaje zabity, Paige znika.
Dosłownie ulatnia się jak kamfora. Simon postanawia odnaleźć
swoją córkę. Jednak będzie musiał zmierzyć się ze sprawami,
które będą go przerażać. I możliwe, że złamie prawo, a na
pewno będzie w kręgu podejrzanych o zabójstwo Aarona. Od tego
momentu nic już nie będzie takie samo, jak wcześniej. Prowadząca
śledztwo w sprawie morderstwa policja szybko typuje potencjalnych
zabójców. Wśród nich znajdują się Simon, Ingrid i Paige.
Gliniarze będą mieć nie lada kłopot i twardy orzech do
zgryzienia.
Harlan Coben wie w jaki sposób
zainteresować czytelnika; wie jak zrównoważyć emocje; potrafi
nadać wystarczająco szybką akcję, która nie przytłacza, a jest
świetnym tłem dla opowiadanej historii. Lubię powieści Cobena,
mimo że niektórzy zarzucają mu powtarzalność i zaszufladkowanie.
Mnie to absolutnie nie przeszkadza. A przynajmniej biorąc książkę
jego autorstwa w ręce wiem czego mogę się spodziewać; wiem, że
nuda mi nie grozi.
O krok za daleko jest thrillerem, przy
którym spędzicie „przyjemnie” zaledwie chwilkę – tak szybko
pochłania się tą książkę. Fabuła jest momentami bardzo gęsta.
Główny bohater odkrywa przed nami wciąż nowe wątki, ale ciągle
czegoś ważnego brakuje do rozwiązania zagadek, które zdają się
piętrzyć. Odnosi się wrażenie, że im więcej zostaje ujawnione,
to pojawiają się kolejne (coraz więcej) pytań bez odpowiedzi.
O krok za daleko zawiera wszystko to, co
powinien zawierać dobry (a nawet świetny) thriller: akcję,
niebezpieczeństwo, intrygi, dużo sekretów, a nawet kłamstwa oraz
zwroty akcji, bez których nie byłoby tak interesującej opowieści.
I pomyśleć, że ta historia (oraz inne jej podobne) powstała w
głowie człowieka. Nie dziwię się, że tak wiele książek Cobena
doczekało się ekranizacji. Tę też z chęcią obejrzę.
Najnowsza powieść Harlana Cobena jest
świetnie napisana, koniec i kropka! O czymś nie napisałam… ale
zrobiłam to celowo. Bardzo jestem ciekawa, jak wam się spodoba ta
książka i czy odważycie się zrobić ten jeden krok za daleko.
Zdecydowanie polecam.
Dziękuję
Książka
bierze udział w wyzwaniach:
Akcja
100 książek w 2020 roku – 70/120; Abecadło z pieca spadło…;
Łów słów – zad; Mierzę dla siebie – 3,4 cm; Olimpiada
czytelnicza – 448 stron; Wielkobukowe bingo – miejsce akcji:
miasto
Czytałam tę książkę i jest niesamowita, to dzięki niej coraz częściej sięgam po Harlana Cobena
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://modnatravelistka.blogspot.com
O tak, podobnie jak inne jego książki. Również pozdrawiam :)
UsuńMuszę w końcu sięgnąć po twórczość autora!
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz thrillery, to nie zwlekaj :)
UsuńTrzeba nadrobić zaległości z Cobena.
OdpowiedzUsuń