czwartek, 25 czerwca 2020

O krok za daleko - Harlan Coben


Harlan Coben
O krok za daleko
Run Away
z angielskiego przełożyła Magdalena Słysz
Wydawnictwo Albatros
ISBN 978-83-8125-825-8


Moja przygoda z książkami Harlana Cobena zaczęła się lata temu, od powieści Nie mów nikomu. Przeczytałam i od razu wiedziałam, że będę wracać do tego autora, jak często się da. I tak się dzieje. Gdy pojawia się nowa książka na literackim horyzoncie, pozostaje kwestią czasu aż po nią sięgnę. Ostatnio rozpieszcza mnie wydawnictwo Albatros. Znów udało mi się otrzymać kolejną książkę do recenzji. Tym razem najnowsze dziecko Cobena, thriller O krok za daleko.

Simon i Ingrid mają troje dzieci: Sama, Anyę i Paige. Greenowie to biała rodzina klasy średniej, która nigdy nie miała kłopotów finansowych. Mają dobrą pracę – Simon jest doradcą finansowym na Wall Street, a Ingrid lekarzem pediatrą. Ich dzieciom nigdy niczego nie brakowało. I jeśli wam się wydaje, że w takiej rodzinie nie może stać nic niedobrego, to jesteście w błędzie. Nie tylko w rodzinach patologicznych dzieje się źle. Paige kiepsko wybrała swoją drogę życiową. Dziewczyna wpadła w świat narkotyków, dilerów i okropnego chłopaka Aarona, który w dużej mierze jest odpowiedzialny za to, co się z Paige dzieje.

Gdy Aaron zostaje zabity, Paige znika. Dosłownie ulatnia się jak kamfora. Simon postanawia odnaleźć swoją córkę. Jednak będzie musiał zmierzyć się ze sprawami, które będą go przerażać. I możliwe, że złamie prawo, a na pewno będzie w kręgu podejrzanych o zabójstwo Aarona. Od tego momentu nic już nie będzie takie samo, jak wcześniej. Prowadząca śledztwo w sprawie morderstwa policja szybko typuje potencjalnych zabójców. Wśród nich znajdują się Simon, Ingrid i Paige. Gliniarze będą mieć nie lada kłopot i twardy orzech do zgryzienia.

Harlan Coben wie w jaki sposób zainteresować czytelnika; wie jak zrównoważyć emocje; potrafi nadać wystarczająco szybką akcję, która nie przytłacza, a jest świetnym tłem dla opowiadanej historii. Lubię powieści Cobena, mimo że niektórzy zarzucają mu powtarzalność i zaszufladkowanie. Mnie to absolutnie nie przeszkadza. A przynajmniej biorąc książkę jego autorstwa w ręce wiem czego mogę się spodziewać; wiem, że nuda mi nie grozi.


O krok za daleko jest thrillerem, przy którym spędzicie „przyjemnie” zaledwie chwilkę – tak szybko pochłania się tą książkę. Fabuła jest momentami bardzo gęsta. Główny bohater odkrywa przed nami wciąż nowe wątki, ale ciągle czegoś ważnego brakuje do rozwiązania zagadek, które zdają się piętrzyć. Odnosi się wrażenie, że im więcej zostaje ujawnione, to pojawiają się kolejne (coraz więcej) pytań bez odpowiedzi.

O krok za daleko zawiera wszystko to, co powinien zawierać dobry (a nawet świetny) thriller: akcję, niebezpieczeństwo, intrygi, dużo sekretów, a nawet kłamstwa oraz zwroty akcji, bez których nie byłoby tak interesującej opowieści. I pomyśleć, że ta historia (oraz inne jej podobne) powstała w głowie człowieka. Nie dziwię się, że tak wiele książek Cobena doczekało się ekranizacji. Tę też z chęcią obejrzę.

Najnowsza powieść Harlana Cobena jest świetnie napisana, koniec i kropka! O czymś nie napisałam… ale zrobiłam to celowo. Bardzo jestem ciekawa, jak wam się spodoba ta książka i czy odważycie się zrobić ten jeden krok za daleko. Zdecydowanie polecam.

Dziękuję

Książka bierze udział w wyzwaniach:
Akcja 100 książek w 2020 roku – 70/120; Abecadło z pieca spadło…; Łów słów – zad; Mierzę dla siebie – 3,4 cm; Olimpiada czytelnicza – 448 stron; Wielkobukowe bingo – miejsce akcji: miasto

5 komentarzy:

  1. Czytałam tę książkę i jest niesamowita, to dzięki niej coraz częściej sięgam po Harlana Cobena
    Pozdrawiam
    https://modnatravelistka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, podobnie jak inne jego książki. Również pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Muszę w końcu sięgnąć po twórczość autora!

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzeba nadrobić zaległości z Cobena.

    OdpowiedzUsuń