środa, 10 czerwca 2020

Kolejne upiorne opowieści po zmroku - zebrał Alvin Schwartz


Zebrał - Alvin Schwartz
Kolejne upiorne opowieści po zmroku
Scary Stories 3. More Tales to Chill Your Bones
Zilustrował – Stephen Gammell
Przekład – Piotr Kuś
Wydawnictwo Zysk i S-ka
ISBN 978-83-8116-830-4


Historie, które mrożą krew w żyłach.

Siedzisz w domu, bo tak trzeba, bo koronawirus… I co robisz? Na pewno milion różnych rzeczy. Ja czytam, bo to świetna rozrywka. W ręce wpada ci książka, a w sumie książeczka (kolejna) z upiornymi opowieściami. Jak myślicie, jaka jest najlepsza pora żeby je przeczytać? Pewnie, że noc! Super będzie się bać! Ale niestety. Nie są to opowieści, które wzbudzają strach, ale niektóre z nich mogą niepokoić.


Kolejne upiorne opowieści po zmroku, to trzeci zbiór krótkich, przerażających historii, podobno dla dzieci. Jednak uważam, że dzieciom tej publikacji nie powinniśmy podsuwać do przeczytania. A na pewno niektórym dzieciom. Niektóre z historii zamieszczonych w tym krótkim zbiorze mogą prawdziwie dzieciaka przestraszyć, inne wręcz przeciwnie. Dorośli raczej powinni być częściej rozbawieni. Ja byłam. Dzieci czują inaczej, zwłaszcza te, które na przykład boją się ciemności. Te mogą się naprawdę bać.

Nie będę opisywać każdej opowieści, bo niby co miałabym napisać i nie spojlerować. Ci z was, którzy są zainteresowani, to przeczytają. Ogólnie napiszę tylko, że ten zbiór zawiera miejskie legendy, ludowe opowieści, historie o duchach i innych stworzeniach nocy. Niekoniecznie my tu w Polsce, ale gdzieś tam na świecie na pewno znajdą się osoby, które znają te historie, albo im podobne.


Kojarzycie na pewno ten motyw filmowy, gdy grupa najczęściej młodych ludzi siedzi przy ognisku w środku lasu, a wokół nic, tylko ciemność, bo to przecież musi być noc. Ktoś proponuje „zabawę” w straszne opowieści i dalej już leci – każdy po kolei opowiada mniej lub bardziej przerażające historyjki, zasłyszane kiedyś tam. Ta książka, jak mało która (no chyba, że jej poprzedniczki) nadaje się na takie snucie w środku niczego, gdy płomienie leniwie pełzają po kawałkach drewna.

Czyta się błyskawicznie i można tylko żałować, że tak bardzo krótko trwa ta przygoda. Z każdą przeczytaną stroną chce się więcej. Bardzo wciągające historyjki i wysoce uzależniające. Oczywiście można sobie dawkować przyjemność po jednej opowieści dziennie, ale wątpię by to się komuś udało. Jak zaczęłam, to przepadłam.


Wielu z was stwierdzi podczas lektury, że którąś z historii już zna. Jest to możliwe, gdyż są one przekazywane z pokolenia na pokolenie od wieków, a tylko zebrane w zgrabną książeczkę przez Alvina Schwartza. Bywa tak, że wierząc w takie powtarzane historie, wrastamy w nie i stają się one prawdziwe… Na podstawie książki nakręcono jeden z najbardziej oczekiwanych horrorów 2019 roku. Nie widziałam jeszcze, ale z chęcią obejrzę.

Jestem ciekawa czy macie ochotę troszeczkę się bać? A może odrobinę rozerwać? W jednym i drugim przypadku sięgnijcie po Kolejne upiorne opowieści po zmroku. Spotkajcie się ze śmiercią, duchami, dziwnymi stworami i zjawiskami, których nie da się racjonalnie wytłumaczyć. Polecam te niesamowite historie nie tylko wielbicielom horrorów. Bójcie się!


Na zakończenie muszę dodać jeszcze, że ten zbiór wiele zyskuje dzięki genialnym rysunkom Stephena Gammella, które często są bardziej przerażające od samych opowieści.

monweg

Książka bierze udział w wyzwaniach:
Akcja 100 książek w 2020 roku – 67/120; Mierzę dla siebie – 1,7 cm; Olimpiada czytelnicza – 144 stron; Wielkobukowe bezsenne bingo – horror zekranizowany

1 komentarz: