czwartek, 30 marca 2017

Dziennik pokładowy czyli wielodzietnik codzienny - Anna Ignatowska


Autor – Anna Ignatowska
Tytuł – Dziennik pokładowy czyli wielodzietnik codzienny
Warszawska Grupa Wydawnicza
ISBN 978-83-6535-693-2


Dziennik pokładowy, czyli wielodzietnik codzienny to debiut Anny Ignatowskiej, który powstawał najpierw jako dziennik, a później jako blog. Cieszy mnie fakt, że także blogi mogą stać się literackimi perełkami, bo taką perełką niewątpliwie jest ta książka.

Rodzina Ignatowskich to osiem osób. Dwie dorosłe, Anna i Miłosz oraz szóstka dzieciaków: Wiktoria, Antoni, Zuzanna, Franciszek i bliźniaczki Misia i Maja. Anna, która stanowi ważny człon tej rodziny zaprasza nas, czytelników na pokład rodzinny. To ona staje się narratorem tej książki, bo to ona w pewnym momencie swojego życia wpadła na pomysł prowadzenia pamiętnika.

Obwieszczę światu… Nie mam już siły być z tym sama… Nie ma się czego wstydzić! Moja/nasza wielodzietność nie jest zła, jest dobra! Jest darem, jest niezwykła! Uwielbiam nasze dzieci. Kocham już ponad życie to życie, które wciąż jest jeszcze we mnie tajemnicą. Wielodzietność jest zadaniem… nasze dzieci są zadbane!
Czy każdy mógłby napisać taki dziennik? Może i tak, ale nie u każdego z nas będzie on tak interesujący. Dla przykładu ja – miałabym pisać ciągle i ciągle o jedynym dziecku, które posiadam. To by było dopiero nudne, jak flaki z olejem. A w przypadku rodziny Ignatowskich sprawa jest inna. Możemy obserwować, że wielodzietność może być ciekawa, może być fajna. W trakcie czytania szybko dojdziemy do wniosku, że wielodzietność to nie jest patologia, to rodzaj wielkiego szczęścia pomnożonego przez ilość dzieci w rodzinie.

Dziennik pokładowy do zapis życia rodziny od maja 2010 do stycznia 2015 roku. Rozpoczyna się pamiętnikiem, ewoluuje na dziennik internetowy. Początkowa rodzina Ignatowskich liczy sześć osób. Anna zachodzi w ciążę i rodzą się wcześniaki Misia i Maja. Tak oto towarzyszymy tej wyjątkowej, ośmioosobowej rodzinie w życiu codziennym.

Dostajemy do rąk książkę, która jest opowieścią słodko-gorzką, bo wiadomo, że nie zawsze jest cudownie i nie codziennie chce nam się śmiać. Bywają chwile słabości, tak wielkiej, że chce się wyć. Jednak przy tak dużej rodzinie trzeba szybko podnieść się i żyć, bo ma się dla kogo.

Trzeba przyznać, że Anna i Miłosz zasługują na miano bohaterów, bo bardzo trudno przeżywać kolejne dni bez odpowiedniej pomocy socjalnej. Zarobienie na taką gromadę graniczy z cudem. Chciałoby się powiedzieć: brawo Miłosz! Ale tak naprawdę na największe brawa zasługuje Anna, przykład matki Polki, która porzuciła karierę zawodową i „poświęciła” się wychowaniu wspaniałej szóstki.

Nie wiem czy sobie wyobrażacie, jak to jest nie chodzić do pracy i zmuszoną przez zaistniała sytuację zamienić się w kurę domową? Ja to wiem. Ja jestem kurą domową. Nie wstydzę się tego. Anna Ignatowska nie jest kurą z wyboru. Kolejne ciąże i kolejne dzieci nie pozwoliły jej piąć się po szczeblach kariery [a takie to teraz modne]. Postanowiła zostać w domu i nie korzystając z pomocy babysitter czy innych nianiek sama zająć się swoja trzódką. I dobrze się stało, bo gdyby była w pracy ominęłoby ją mnóstwo z tego, o czym napisała w Dzienniku pokładowym. A przecież mając taką gromadkę, co chwilę, codziennie dzieją się rzeczy, które warto uwiecznić.

Dziennik pokładowy można czytać jak najciekawszą powieść. Można „pożreć” tę książkę na jeden chaps lub tak jak ja dawkować sobie po małym kawałku, ubarwiając sobie własną codzienność. Dziennik pokładowy to ten rodzaj publikacji, która dostarcza czytelnikowi wiele radości, ale również wiele wzruszenia. Niewątpliwym plusem są umieszczone w niej rysunki dzieci Anny i Miłosza. Książka o macierzyństwie, książka o rodzinie razy osiem, książka dla każdego i właśnie wszystkim ją gorąco polecam.

Dziękuję


Książka bierze udział w wyzwaniach:

ABC czytania – wariant 2, Czytam, bo polskie, Czytelnicze igrzyska 2017, Dziecięce poczytania, Olimpiada czytelnicza, Przeczytam 52 książki w 2017 roku – 41/52, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 2,6 = 38,3 cm, W 200 książek dookoła świata - Polska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz